Nie ma dziś jasności, na jakich warunkach osoby skreślone z listy adwokackiej czy radcowskiej na skutek orzeczenia dyscyplinarnego mogą powrócić do zawodu. Tymczasem pojawiają się już wnioski od byłych adwokatów czy radców.
Zainteresowani powołują się przy tym na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2010 r. Ten orzekł wtedy, że dożywotnie pozbawienie prawa do wykonywania zawodu jest karą nadmiernie surową.
– Nie ma w tej chwili przepisów, które wskazywałyby warunki powrotu do zawodu – wskazuje „Rz" sędzia Marcin Ozimek z Departamentu Zawodów Prawniczych i Dostępu do Pomocy Prawnej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Podkreśla, że prace nad projektami, które określałyby, na jakich zasadach byłby możliwy powrót, zainicjował Senat i Rządowe Centrum Legislacji.
O możliwość przywrócenia na listy radców prawnych zwróciły się, powołując się na orzeczenie Trybunału, co najmniej dwie osoby, a co najmniej jedna stara się o powrót do adwokatury.
Jeden z radców w przeszłości dopuścił się oszustwa, drugi pomawiał sędziów orzekających w sprawach, które prowadził. Sprawy nie zostały jeszcze ostatecznie rozstrzygnięte. Ministerstwo Sprawiedliwości stoi jednak na stanowisku, że po orzeczeniu TK droga dla takich osób do powrotu nie jest zamknięta.