Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że w najnowszej tarczy antykryzysowej, zapowiedzianej w czwartek rano przez premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Gowina, znajdzie się ważna i oczekiwana przez wielu przedsiębiorców zmiana.
Od kwietnia, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy, przy przyznawaniu wsparcia pod uwagę będą brane zaktualizowane na 31 marca kody PKD przedsiębiorców.
Celowana pomoc
To bardzo ważna zmiana, bo dotychczas pomoc omijała wielu przedsiębiorców, którzy nie zaktualizowali swojego kodu PKD przed 30 września 2020 r. Gdy w październiku 2020 r. rząd zmienił swoje podejście do udzielania wsparcia i za pomocą kodów PKD zaczął wskazywać konkretnych przedsiębiorców, do których były „celowane" pieniądze, wiele firm, które nie przykładały wcześniej do tego wagi, nie mogły liczyć na wsparcie w ostatnich miesiącach.
Czytaj także: Koronawirus. Rząd nie ma pomysłu na wsparcie dla biznesu
Przykładem niech będzie opisywane już na łamach „Rz" małżeństwo przedsiębiorców (20 stycznia 2021: „Rząd nie ma pomysłu na wsparcie dla biznesu"). Mają dziesięć butików z bielizną w centrach handlowych w Poznaniu, we Wrocławiu, w Łodzi, Gdyni i Warszawie. Zatrudniają w nich 25 osób i w związku z zamknięciem galerii handlowych odnotowali 90-proc. spadek obrotów. Wpisany wiele lat temu przez urzędnika rejestrującego działalność kod PKD 47.19.Z (pozostała sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach) nie znalazł się na liście żadnej z tarcz. Nie pomogła też zmiana kodu na uprawniający do wsparcia, czyli 47.71.Z (sprzedaż detaliczna odzieży prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach), bo dotychczas przy weryfikacji prawa do wsparcia liczył się kod PKD z 30 września 2020 r. Późniejsze aktualizacje nie miały żadnego znaczenia.