Dowóz gimbusem dzieci do szkoły zawsze z zezwoleniem - wyrok WSA

Przewóz pasażerów według harmonogramu jazdy nie jest przewozem okazjonalnym, ale regularnym.

Publikacja: 07.03.2016 06:48

Dowóz gimbusem dzieci do szkoły zawsze z zezwoleniem - wyrok WSA

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Przedsiębiorca z Wielkopolski, który dowoził do szkoły dzieci, dostał karę wynoszącą 8 tys. zł za brak zezwolenia na przewóz regularny. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu nie dał się przekonać, że taki rodzaj działalności jest przewozem okazjonalnym, który nie wymaga zezwolenia.

Kierowca autobusu szkolnego został zatrzymany do kontroli drogowej przez inspekcję transportu drogowego. Nie miał jednak zezwolenia na wykonywanie regularnego specjalnego przewozu drogowego osób, inspektorzy nałożyli więc na niego karę.

Przewoźnik odwołał się, ale bez skutku. W efekcie zaskarżył decyzję głównego inspektora transportu drogowego do WSA w Poznaniu. Podnosił, że został niesłusznie ukarany. Przedmiotem jego działalności są usługi transportowe na dowóz uczniów do szkół oraz przewóz z powrotem do miejsca zamieszkania. Przewóz odbywał się zgodnie z harmonogramem załączonym do umowy zawartej z gminą. W jego ocenie przewóz nie stanowi regularnego specjalnego, lecz okazjonalny.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu nie podzielił stanowiska przedsiębiorcy i oddalił skargę. Sąd wskazał, że regularny przewóz nie oznacza wcale, że do autobusu może wsiąść każdy pasażer oraz że odbywa się na trasie z klasycznymi przystankami. Wystarczy, że będzie się odbywał zgodnie z harmonogramem znanym pasażerom, tu: uczniom.

Przy ustalaniu, czy zachodzi regularność przewozów, należy mieć na względzie m.in. pewną cykliczność, powtarzalność kursów.

– Stanowisko WSA zasługuje na aprobatę. Ustawa o transporcie drogowym wyraźnie stwierdza, iż przejazdem okazjonalnym może być tylko taki, który nie jest przewozem regularnym, regularnym specjalnym lub wahadłowym – mówi Adrian Misiejko, prawnik w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners.

Sąd wskazał też, dlaczego sporny przewóz nie mógł zostać uznany za okazjonalny. Z tym ostatnim mamy do czynienia wtedy, gdy odbywa się z miejsca początkowego do docelowego, a także z miejsca docelowego do miejsca początkowego, bez zatrzymywania się w innych miejscach (przystankach). Tymczasem skarżący przedsiębiorca wykonywał przewóz według harmonogramu znanego dzieciom. Co więcej, zabierał je z wyznaczonych miejsc na trasie przejazdu o określonym czasie.

Sygnatura akt: III SA/Po 695/15

Przedsiębiorca z Wielkopolski, który dowoził do szkoły dzieci, dostał karę wynoszącą 8 tys. zł za brak zezwolenia na przewóz regularny. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu nie dał się przekonać, że taki rodzaj działalności jest przewozem okazjonalnym, który nie wymaga zezwolenia.

Kierowca autobusu szkolnego został zatrzymany do kontroli drogowej przez inspekcję transportu drogowego. Nie miał jednak zezwolenia na wykonywanie regularnego specjalnego przewozu drogowego osób, inspektorzy nałożyli więc na niego karę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej