Branża fitness złożyła pozew zbiorowy przeciwko rządowi i ministrowi zdrowia za ograniczanie ich działalności w pandemii

Operatorzy klubów domagają się odszkodowania za ograniczenie ich działalności w czasie epidemii.

Publikacja: 08.07.2021 18:38

Branża fitness złożyła pozew zbiorowy przeciwko rządowi i ministrowi zdrowia za ograniczanie ich działalności w pandemii

Foto: Adobe Stock

W czwartek złożyli w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew zbiorowy przeciwko rządowi i ministrowi zdrowia, domagając się sądowego ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z administracyjnymi zakazami prowadzenia działalności siłowni i klubów fitness, czyli za tzw. lockdown branży fitness.

bez delegacji

Jak wskazują prawnicy kancelarii prawnej Łyszyk Wesołowski i Wspólnicy, reprezentujący wnoszących pozew, wokół tej inicjatywy skupionych jest więcej, bo ponad 150, przedsiębiorców prowadzących łącznie ok. 450 klubów fitness z całej Polski.

Czytaj też:

Powództwa o lockdown mają w sądach pod górkę

Domagają się ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem działania i zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia i epidemii Covid-19. Przyniósł je zakaz prowadzenia działalności przez kluby fitness i siłownie w 2020 r. oraz 2021 r. na podstawie rozporządzeń ministra zdrowia i rządu, które w ich ocenie były bezprawne.

A to dlatego, że zostały wydane bez podstawy (delegacji) w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi; naruszyły konstytucyjną zasadę wprowadzenia ograniczeń tylko drogą ustawy i zakaz unicestwienia istoty prawa do działalności gospodarczej.

W ocenie autorów pozwu ingerencję państwa w prawo do prowadzenia działalności gospodarczej można porównać do czasowego wywłaszczenia przedsiębiorców, co samo w sobie powinno uzasadniać odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa.

W ramach roszczenia ewentualnego wnoszą o orzeczenie tzw. deliktu zaniechania po stronie władzy poprzez wprowadzenie zakazu działalności branży fitness i siłowni przy jednoczesnym niewprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.

I wskazują, że kwestionowane akty są niższej rangi niż ustawa, więc nie jest konieczne uzyskanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego ich niezgodność z ustawą zasadniczą.

Po ustaleniu przez sąd odpowiedzialności państwa przedsiębiorcy mają zamiar w indywidualnych procesach sądowych dochodzić konkretnych odszkodowań, w tym za utracone korzyści.

Na razie bez efektów

Wbrew zapowiedziom na razie nie ma fali pozwów zbiorowych ani konkretnych sukcesów, z czego autorzy kilku pierwszych raczej zdawali sobie sprawę.

Adwokat Maciej Dubois, którego kancelaria złożyła już trzy pozwy zbiorowe firm z branży turystycznej: klubów i tzw. sal zabaw, powiedział „Rzeczpospolitej", że są one efektem desperacji, bo przez wiele miesięcy rząd nie reagował na wezwania o odszkodowanie bądź rozmowy o wsparciu, adekwatnym do strat.

Żadnego z tych pozwów sąd nie zakwestionował od strony formalnej, ale też w żadnej sprawie nie wyznaczono jeszcze rozprawy. Prokuratoria Generalna RP, reprezentująca stronę państwową, wskazuje natomiast, że należy poczekać na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego.

Premier uważa, że art. 4171 § 1 kodeksu cywilnego, który uprawnia do żądania naprawienia szkody powstałej przez wydanie aktu normatywnego, tzw. bezprawie, jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim uprawnia sądy do decydowania o tym, czy rozporządzenie jest, czy nie jest zgodne z konstytucją.

– Ograniczenie konstytucyjnej wolności gospodarczej przepisami rozporządzenia nie jest prawidłowe, co potwierdził przed kilkoma dniami SN w sprawie innych ograniczeń covidowych, więc sąd cywilny może samodzielnie badać przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa – ocenia prof. Maciej Gutowski, znany poznański adwokat. – Zagrożenie odpowiedzialnością odszkodowawczą może więc być realne. Z drugiej strony sądy będą zważały, że kasa państwowa nie jest bez dna.

Tymczasem Kancelaria Sobota Jachira, która zamierzała jeszcze w kwietniu złożyć pozew zbiorowy przedsiębiorców z branży gastronomicznej, hotelarskiej i fitness, jak informuje jej prawnik Szymon Kowalczyk, nie złożyła jeszcze pozwu, gdyż wskutek poluzowania restrykcji spadło zainteresowanie klientów inicjowaniem takiego postępowania. Rozważa zaś złożenie kilku pozwów indywidualnych.

Dominik Gałkowski adwokat, partner w Kubas Kos Gałkowski

Pozwy zbiorowe w sprawach pocovidowych są dopuszczalne, ale nie ma jasności, czy wprowadzenie rygorów sanitarnych przez rząd i ograniczeń w prowadzeniu działalności wiąże się z równie szerokim prawem do odszkodowania jak po zastosowaniu ustawy o stanie klęski żywiołowej, która i tak wyłącza domaganie się utraconych korzyści. Nie każde ograniczenie praw i wolności, także wolności działalności gospodarczej, rodzi bowiem odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa. Administracyjny zakaz prowadzenia określonej działalności nie musi być przyczyną wszystkich strat przedsiębiorcy w czasie pandemii. Nie można traktować Skarbu Państwa jak ubezpieczenia przed kryzysem, który zaistniał na rynku niezależnie od ograniczeń administracyjnych.

W czwartek złożyli w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew zbiorowy przeciwko rządowi i ministrowi zdrowia, domagając się sądowego ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z administracyjnymi zakazami prowadzenia działalności siłowni i klubów fitness, czyli za tzw. lockdown branży fitness.

bez delegacji

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego