Ustawowe ograniczenie od 1997 r. form zrzeszania się prawników do spółek osobowych uzasadnia się tym, że ich usługi mają charakter osobisty, podobnie jak odpowiedzialność za ewentualne błędy w sztuce. W dużych kancelariach doradczych większe znaczenie ma dziś jednak wysokość polisy OC prawnika czy firmy.
[srodtytul]Na Zachodzie to standard[/srodtytul]
Zapytaliśmy prawników z kancelarii zajmujących się prawem gospodarczym, czy przyszedł na to czas także w Polsce. Większość była za, nie przesądzała wszakże, czy firmy prawnicze korzystałyby z możliwości działania w spółce z o.o. W raczej konserwatywnym środowisku liczą się tradycje i przyzwyczajenia.
– W Niemczech i Austrii dopuszczono udzielanie pomocy prawnej w formie spółki z o.o. – wskazuje Rafał Kos z kancelarii Kubas Kos Gaertner. – Stało się to bez uszczerbku dla dotychczasowych form praktyki adwokackiej. Co ciekawe, te spółki nie zawojowały rynku i stanowią jego margines – dodaje.
Zdaniem Rafała Kosa okazało się po prostu, że i [b]adwokaci cenią sobie reguły pełnej odpowiedzialności za swoje usługi, a klienci preferują kancelarie, które się nimi kierują.[/b]