Donald Tusk w Sejmie mówi o "koalicji 15 października". Cytuje Jana Pawła II

Donald Tusk, wybrany przez Sejm na premiera lider Platformy Obywatelskiej, przedstawił w parlamencie swoje exposé. Premier mówił o "koalicji 15 października", zacytował manifest "Zwykłego, szarego człowieka" Piotra Szczęsnego oraz słowa papieża Jana Pawła II. Zapowiedział podwyżki dla budżetówki, mówił o konieczności pomagania Ukrainie.

Aktualizacja: 12.12.2023 12:38 Publikacja: 12.12.2023 10:25

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk

Foto: PAP/Paweł Supernak

Czytaj więcej

Sejm udzielił wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Nową Radę Ministrów poparło 248 posłów

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki (PiS) wygłosił w Sejmie exposé. Po dyskusji jego rząd nie uzyskał wotum zaufania. Sejm wybrał na premiera lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Po uzyskaniu wotum zaufania jego rząd ma zostać zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę w środę o godz. 9:00. We wtorek Donald Tusk wygłasza exposé.

Skarbnik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec zapowiadał, że exposé Donalda Tuska nie będzie długie. - Będzie to bardziej zarysowanie kierunków działania rządu niż exposé, o którym mówimy w pierwszym kroku konstytucyjnym - oświadczył. Według zapowiedzi, wystąpienie lidera Platformy Obywatelskiej miało trwać godzinę.

Czytaj więcej

Szymon Hołownia: Państwo z PiS będą się do mnie zwracać per "feldmarszałku Göring"?

Grzegorz Braun o słowach Jarosława Kaczyńskiego

Exposé Donalda Tuska, zaplanowane na godz. 10:00, rozpoczęło się z opóźnieniem. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że opóźnia rozpoczęcie obrad z uwagi na długą kolejkę posłów, którzy chcieli zapisać się do zadawania pytań Donaldowi Tuskowi.

Marszałek Sejmu wznowił obrady o godz. 10:14. Wcześniej apelował, by posłowie przełożyli zapisanie się do pytań. Zapewniał, że lista pozostanie otwarta. Szymon Hołownia powitał zebranych gości, m.in. byłych prezydentów - Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsę.

Czytaj więcej

Grzegorz Braun przed exposé Donalda Tuska pytał w Sejmie: Kto będzie siedział?

Prezydium Sejmu zaproponowało, by w dyskusji nad exposé posłowie wysłuchali dziesięciominutowych oświadczeń w imieniu klubów i pięciominutowego w imieniu koła - do tej propozycji nie zgłoszono sprzeciwu. Zanim Donald Tusk rozpoczął wygłaszanie exposé, poseł Konfederacji Grzegorz Braun odniósł się do słów, które w poniedziałek w Sejmie wygłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński, nazywając lidera PO "niemieckim agentem".

Braun zaznaczył, że Jarosław Kaczyński oskarżył Donalda Tuska o bycie agentem, ale nie uruchomił żadnych działań w tym zakresie. Poseł Konfederacji pytał, kto będzie siedział.

Następnie poseł PiS Antoni Macierewicz poprosił o o uczczenie minutą ciszy ofiary stanu wojennego.

Exposé premiera Donalda Tuska

Donald Tusk rozpoczął wygłaszanie exposé o godz. 10:20. Powiedział, że wygłaszał już exposé, a jego wystąpienie trwało trzy godziny, ponieważ chciał "powiedzieć wszystko". Lider PO dodał, że wyciągnął z tego wnioski, a teraz skupi się na sprawach najważniejszych. - Ten dzień wymaga poważnej narracji - stwierdził Tusk. Zaznaczył, że polska polityka zatraciła powagę debaty publicznej.

Tusk mówił, że chce rozpocząć wystąpienie od podziękować dla tych, którzy nie zwątpili w ciągu ostatnich lat, że Polska może być lepsza. - Chciałbym podziękować Polsce. Jestem bardzo dumny z mojego kraju - oświadczył. - W kluczowej chwili potrafiliśmy się nadzwyczajnie zmobilizować - dodał. Lider Platformy powiedział, że 15 października, dzień wyborów parlamentarnych, przejdzie do historii jako dzień buntu na rzecz wolności i demokracji.

Czytaj więcej

Kaczyński do Tuska: "Niemiecki agent". Rzecznik rządu komentuje

Tusk powiedział, że nową koalicję rządzącą, którą tworzą Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i Nowa Lewica, będzie nazywać "koalicją 15 października". - 15 października był zwieńczeniem procesu narodowego odrodzenia, którego byliśmy uczestnikami, niektórzy świadkami, a niektórzy przeciwnikami. O tych ostatnich nie będę wiele mówił - dodał. - Nasze marzenia okazały się silniejsze od zmęczenie, apatii i zła - mówił.

Premier odczytał manifest "Zwykłego, szarego człowieka" Piotra Szczęsnego

Podczas wygłaszania exposé Donald Tusk odczytał manifest z protestem przeciwko łamaniu wolności obywatelskich. Manifest "Zwykłego, szarego człowieka" napisał Piotr Szczęsny, którzy w proteście dokonał samospalenia. Lider Platformy zaznaczył, że odczytany przez niego tekst został napisany sześć lat temu i że w 2017 r. ktoś nazwał lęki i niepokoje, które "rodziły się w polskich sercach".

Czytaj więcej

Tusk wspomina w exposé słowa "Zwykłego, szarego człowieka”. Kim był Piotr Szczęsny?

- Chcę, byśmy pamiętali o wszystkich bez wyjątku ofiarach przemocy, pogardy, nienawiści, konfliktu, by dzień 15 października był początkiem odrodzenia, odrodzenia ducha autentycznej solidarności i poszanowania ducha wspólnoty. Przecież mamy różne poglądy, ale chcemy być wspólnotą. Temu będzie służyła praca nowego rządu - oświadczył Donald Tusk.

Donald Tusk: Kocham Polskę bez pamięci

- To, co naprawdę buduje wspólnotę to rządy prawa, to konstytucja, to zasady demokracji, to bezpieczna granica i bezpieczne terytorium - wyliczał.

- Kocham moją ojczyznę, Polskę, bez pamięci. Nie wyobrażam sobie polityki bez miłości - powiedział premier, który odwołał się do słów papieża Jana Pawła II.

- Na świecie robi się naprawdę niebezpiecznie - ocenił Donald Tusk. Dodał, że podzielony naród będzie znacznie bardziej narażony na ryzyka "związane z konfliktami, które targają dzisiaj światem i naszym regionem".

Czytaj więcej

Biejat: Kolejne pokolenia nawet nie rozumieją o czym mówi Kaczyński

Tusk: Pomoc dla Ukrainy - nie ma alternatywy

Tusk zadeklarował, że Polska będzie sojusznikiem USA oraz "odzyska swoją rolę lidera UE". - Koalicja 15 października wie, że Polska nie ma żadnego powodu, żeby czuć kompleksy wobec kogokolwiek w Europie - mówił.

- Wzywam wszystkich, abyście pomogli rządowi w odbudowanie pozycji Polski, tak aby to Polska decydowała jak ma wyglądać UE. I my to naprawdę zrobimy - oświadczył premier. - Żadne próby zmian traktatów, które są wbrew naszym interesom, to nie wchodzi w rachubę - dodał Tusk. - Mnie nikt nie ogra w UE - zadeklarował.

Czytaj więcej

Przedstawiciel władz Ukrainy: Kontrofensywa zawiodła nadzieje, sytuacja jest trudna

- Będziemy głośno i zdecydowanie domagać się pełnej mobilizacji wolnego świata, świata Zachodu, na rzecz pomocy Ukrainie w wojnie (z Rosją - red.). Nie ma dla takiego myślenia żadnej alternatywy - oświadczył Donald Tusk. - Zadaniem Polski, zadaniem nowego rządu, zadaniem nas wszystkich jest głośno, stanowczo domagać się od całej wspólnoty Zachodu pełnej determinacji w pomocy Ukrainie w tej wojnie. Będę to robił od pierwszego dnia - zadeklarował premier.

Donald Tusk o kryzysie migracyjnym. "Można chronić granicę i być ludzkim"

Tusk mówił, że są inne wyzwania od sytuacji na Ukrainie. W tym kontekście wspomniał o zagrożeniu niekontrolowaną wędrówką ludów. - Ja będę proponował, i to będzie także widoczna zmiana, abyśmy umieli precyzyjnie rozróżnić narzędzia, metody działania, które służą umacnianiu suwerenności narodowej Polski od narzędzi na rzecz wspólnoty europejskiej czy globalnej - zapowiedział.

Ocenił, że jedno państwo nie jest w stanie poradzić sobie z kryzysem migracyjnym. - Chcę, żeby Polska umiała wziąć współodpowiedzialność za ochronę europejskich granic i europejskiego terytorium - powiedział. - Można ochronić polską granicę i jednocześnie być ludzkim - zadeklarował.

Czytaj więcej

Porażka protestujących przewoźników

Protest polskich przewoźników na granicy z Ukrainą. Tusk o rozwiązaniu

Donald Tusk powiedział też w exposé, że program jego rządu jest "do bólu" konkretny. Dodał, że członkowie poprzedniego rządu zostawili po sobie "stajnię Augiasza" i że niezbędne będzie czyszczenie.

Tusk zapowiedział realizację programu z kampanii wyborczej. Zaznaczył, że rząd jeszcze nie powstał, a uchwalono ustawę o finansowaniu in vitro. Ogłosił, że wraz ze współpracownikami znalazł rozwiązanie kryzysu na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie polscy przewoźnicy protestują przeciw nieuczciwej ich zdaniem konkurencji ze strony firm ukraińskiej branży transportowej. Podkreślił, że ochrona granicy i interesu polskich przedsiębiorców to zadanie polskiego rządu.

Co zrobi rząd Donalda Tuska? Zapowiedzi nowego premiera

- Pytacie o konkrety. Są zapisane, są znane. Cała Polska zna te konkrety. Polska nas będzie z tego rozliczała, nie boję się tego - mówił Tusk. - Nic, co było dane przez lata nie zostanie zabrane. Ale to nie wystarczy. Wynagrodzenia dla nauczycieli wzrosną o 30 proc. i ten wzrost będzie od 1 stycznia, tak jak obiecaliśmy. Wynagrodzenia dla całej sfery budżetowej wzrosną o 20 proc., tak jak obiecaliśmy. Wprowadzimy drugą w ciągu roku waloryzację rent i emerytur, gdy inflacja będzie przekraczała 5 proc. Będzie "babciowe" w tym roku w ramach programu "Aktywna mama" - oświadczył w Sejmie Donald Tusk.

- Równocześnie będziemy prowadzili odpowiedzialną politykę fiskalną i zadbamy o stabilność finansową państwa - zadeklarował premier.

Skład rządu Donalda Tuska. Premier przedstawia ministrów

Donald Tusk oficjalnie ogłosił, że prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz będzie wicepremierem i ministrem obrony narodowej, zaś szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski obejmie stanowisko wicepremiera, ministra cyfryzacji. Premier dodał, że europoseł PO Radosław Sikorski stanie na czele Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Tusk mówił, że koalicjanci się nie pokłócą. - Nadzieje, że ta koalicja przetrwa krócej niż cztery lata, są płonne - dodał.

Czytaj więcej

Oto skład rządu Donalda Tuska

Przedstawiając członków rządu premier powiedział, że sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński będzie ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a senator Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, zostanie ministrem sprawiedliwości. - Zlikwidowaliście niezależną prokuraturę, my ją przywracamy - powiedział Tusk, zwracając się do posłów dotychczasowej większości.

Nowi ministrowie: Grabiec, Budka, Buczyńska, Hennig-Kloska...

Ministrem finansów będzie Andrzej Domański. Tusk powiedział, że Domański był jednym z autorów obietnic wyborczych Platformy ("100 konkretów") i programu Koalicji Obywatelskiej.

- Agnieszka Buczyńska będzie odpowiadała za szeroko pojęte społeczeństwo obywatelskie - powiedział Donald Tusk. Dodał, że Borys Budka, szef klubu KO, będzie ministrem aktywów państwowych. - Myślę, że nie muszę tłumaczyć - zaznaczył.

Na czele powstającego na Śląsku Ministerstwa Przemysłu stanie Marzena Czarnecka. Ministerstwem rodziny, pracy i polityki społecznej pokieruje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).

Jan Grabiec (PO) zostanie szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwem Klimatu i Środowiska pokieruje Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) - przekazał w exposé Tusk. - Polska nie będzie śmietniskiem Europy, nie będzie płonących składowisk. Czarny obraz zatrutej Odry, lasów, które znikały na naszych oczach - to się skończyło - mówił.

Czytaj więcej

Przydacz: Nie może być tak, że w mediach publicznych będą tylko przyjaciele Tuska

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula w rządzie Donalda Tuska

Na czele Ministerstwa Rozwoju i Technologii stanie Krzysztof Hetman, były europoseł, poseł PSL. Inny polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego, poseł Dariusz Klimczak, zostanie ministrem infrastruktury. Tusk powiedział, że sprawa budowy CPK zostanie rozstrzygnięta w sposób transparentny, a w procesie wezmą udział eksperci.

- Prawa kobiet i równość to rzecz, która wymaga ministry, ministra - każdy mówi jak chce. Ministrą w tej przestrzeni będzie Katarzyna Kotula - powiedział Donald Tusk, przedstawiając posłankę Lewicy. Premier dodał, że Izabela Leszczyna (PO) będzie ministrem zdrowia. Barbara Nowacka (KO) zostanie ministrem edukacji. Oznacza to, że podzielony zostanie dotychczasowy resort edukacji i nauki.

Ministrem sportu będzie poseł Sławomir Nitras (PO) - powiedział premier Tusk. Posłanka Marzena Okła-Drewnowicz (PO) będzie odpowiadać za politykę senioralną. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, była ambasador Polski w Rosji, obejmie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Ministrem rolnictwa zostanie poseł Czesław Siekierski (PSL). Tusk mówił, że jego bliski współpracownik, Tomasz Siemoniak (PO), były szef MON, będzie koordynował służby specjalne.

Czytaj więcej

Marek Suski o nowej większości. Mówi o stanie wojennym, Hitlerze i Kulturkampfie

Kolejny polityk Platformy Obywatelskiej, były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz obejmie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tusk powiedział, że Sienkiewicz jest autorem książek i "człowiekiem kultury".

Ministrem ds. Unii Europejskiej będzie Adam Szłapka (Nowoczesna), członkiem Rady Ministrów odpowiedzialnym za proces legislacji ma zostać prawnik Maciej Berek. Dariusz Wieczorek (Lewica) stanie na czele Ministerstwa Nauki. Tusk przekonywał przy tym, że jego intencją nie było tworzenie nowych ministerstw.

Donald Tusk: Dwa lata temu narodził się ruch 15 października

Po przedstawieniu członków przyszłego rządu Donald Tusk mówił, że jego exposé było nietypowe. Przytoczył depeszę PAP opisującą sondaż CBOS, według którego od 1992 r. najwięcej Polaków uważa, że zwykli ludzie mają wpływ na sprawy kraju. Sądzi tak po wyborach 15 października 54 proc. obywateli, w badaniu z lutego 2020 r. takie poczucie wpływu miało 26 proc. obywateli - mówił Tusk.

Czytaj więcej

Tusk: Będą podwyżki dla nauczycieli i budżetówki, ułatwienia dla biznesu i KPO

- Dwa lata temu narodził się ruch 15 października - oświadczył premier. Dodał, że wzrosło przekonanie o sile jednego głosu. Donald Tusk apelował, by nie zmarnować tego, że więcej Polaków uważa, iż ma wpływ na losy swego kraju. Premier zadeklarował, że będzie regularnie, co miesiąc, wygłaszał nie exposé, lecz "sprawozdania od serca".

Donald Tusk zapowiada regularne sprawozdania z prac rządu

- Każdego miesiąca gdzieś w Polsce w sposób otwarty, publiczny, znajdę czas, aby wyspowiadać się w imieniu mojego rządu z tego, co zrobiliśmy, z tego co się udało, gdzie jest kłopot, uczciwie i prawdziwie. Będziemy każdego miesiąca takie sprawozdawcze exposé Polakom składali, bo nie możemy zmarnować tego wielkiego odrodzenia, bo 15 października nastąpiło wielkie Polaków odrodzenie - powiedział Donald Tusk.

- Szczęśliwej Polski już czas, dziękuję - zakończył premier. Posłowie nowej większości przyjęli exposé oklaskami i okrzykami "Donald Tusk".

Donald Tusk przemawiał ponad dwie godziny. Po zakończeniu jego wystąpienia zaczęła się debata, w której jako pierwszy głos zabrał Mariusz Błaszczak (PiS).

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki (PiS) wygłosił w Sejmie exposé. Po dyskusji jego rząd nie uzyskał wotum zaufania. Sejm wybrał na premiera lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Po uzyskaniu wotum zaufania jego rząd ma zostać zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę w środę o godz. 9:00. We wtorek Donald Tusk wygłasza exposé.

Skarbnik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec zapowiadał, że exposé Donalda Tuska nie będzie długie. - Będzie to bardziej zarysowanie kierunków działania rządu niż exposé, o którym mówimy w pierwszym kroku konstytucyjnym - oświadczył. Według zapowiedzi, wystąpienie lidera Platformy Obywatelskiej miało trwać godzinę.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”