Mamy złą wiadomość dla osób oddelegowanych do pracy w naszym kraju. Skarbówka nie zgadza się, by zagranicznego pracownika rozliczał polski pracodawca.
Taką odpowiedź otrzymał Brytyjczyk, który wykonuje pracę na rzecz polskiej firmy, pozostając jednocześnie pracownikiem zagranicznego podmiotu płacącego mu wynagrodzenie. Wnioskodawca nie ma miejsca zamieszkania dla celów podatkowych w Polsce (jest tzw. nierezydentem), co oznacza, że w Polsce rozlicza tylko dochody osiągnięte na terytorium RP. Zgodnie z art. 44 ust. 1a pkt 1 ustawy o PIT jest zobowiązany do samodzielnego obliczania i zapłaty zaliczek PIT. Nie zna jednak języka polskiego ani polskich przepisów. Dlatego wraz z zagranicznym pracodawcą i polską spółką przyjmującą ustalił, że podatek za niego ureguluje polska spółka. Wpłaci należność bezpośrednio na rachunek bankowy właściwego urzędu skarbowego z identyfikatorem podatkowym wnioskodawcy.
Czytaj też: Oddelegowanie pracownika za granicę a reguły opodatkowania jego przychodu
Zobowiązania będą regulowane w imieniu pracownika i na jego rzecz, a przede wszystkim będą opłacane z jego środków. Co do zasady pracownik powinien najpierw otrzymać te pieniądze od zagranicznego pracodawcy na swoje konto bankowe, a następnie sam opłacać z nich co miesiąc podatek. Obawia się jednak, że zrobi to nieprawidłowo. Zapytał, czy przelewy dokonywane przez spółkę przyjmującą z jego środków spowodują wygaśnięcia zobowiązania podatkowego.
Odpowiedź dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej jest przecząca. Przypomniał on, że zgodnie z art. 59 § 1 pkt 1 ordynacji podatkowej zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek zapłaty. W polskim prawie obowiązuje reguła, że zobowiązanie to powinno zostać spełnione przez samego podatnika. Co do zasady zatem zapłata przez inny podmiot – niezależnie od ewentualnych porozumień pomiędzy stronami – nie jest skuteczna i nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania podatkowego. Wyjątkiem od tej zasady jest zapłata nieprzekraczająca limitu 1000 zł.