Skarbówka nie zgadza się na ułatwienie dla firm w trudnej sytuacji finansowej. Spółki nie mogą zmienić wstecz zasad amortyzacji, nawet jeśli nie mają od czego jej odliczać.
Takie stanowisko zajął fiskus w sprawie spółki, której działalność polega na zawieraniu umów leasingu operacyjnego i finansowego oraz udzielaniu pożyczek. Jest właścicielem bardzo dużej liczby środków trwałych oddanych do używania klientom w ramach umów leasingu (głównie samochodów). Dokonuje odpisów, korzystając z metod amortyzacji określonych w ustawie o CIT: w art. 16h (metoda liniowa), art. 16j (indywidualne stawki) oraz art. 16k (metoda degresywna). Wybór metody następuje przed rozpoczęciem amortyzacji danego środka trwałego. Raz wybrana metoda jest stosowana do czasu pełnego zamortyzowania sprzętu.
Czytaj także: Jednorazowa amortyzacja COVID-19 nie dla sprzętu medycznego
W 2020 r. spółka dotkliwie odczuła jednak negatywne skutki ekonomiczne epidemii koronawirusa. Zapytała, czy w tej sytuacji może dokonać obniżenia stawek amortyzacji dla wybranej grupy środków trwałych amortyzowanych według metody liniowej. Jej zdaniem tak, ponieważ znalazła się w trudnym położeniu niezależnie od swoich działań. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w trakcie 2020 r. ze skutkiem wstecznym od 1 stycznia 2020 roku.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jej stanowisko za nieprawidłowe. Spółka nie może w trakcie roku podjąć decyzji dotyczącej obniżenia stawki amortyzacyjnej ze skutkiem wstecznym, dokonując korekty uprzednio dokonywanych odpisów.