WSA: Korzyści z aut się nie sumuje

Wykup samochodu z leasingu jest podatkowo transakcją odrębną. Dlatego limit 150 tys. zł dotyczący kosztów powinien być liczony osobno dla leasingu oraz osobno dla wykupu.

Publikacja: 28.02.2024 07:09

WSA: Korzyści z aut się nie sumuje

Foto: Adobe Stock

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił skargę przedsiębiorcy, który spierał się z fiskusem o limit wprowadzony jakiś czas temu przez ustawodawcę, żeby ograniczyć rozliczanie kosztów od aut w leasingu.

We wniosku o interpretację podatnik wyjaśnił, że prowadzi jednoosobową firmę i zajmuje się sprzedażą detaliczną artykułów medycznych. W działalności wziął w leasing operacyjny samochód osobowy – toyotę z 2023 r. – o wartości prawie 180 tys. zł netto. Z wniosku wynikało, że na tę wartość składać się będą: opłaty związane z używaniem samochodu, w tym wstępna, oraz raty leasingowe, w sumie nieco ponad 64 tys. zł plus VAT. A także ok. 106 tys. zł plus VAT opłaty końcowej związanej z wykupem auta z leasingu operacyjnego.

Czytaj więcej

Leasing auta osobowego a odliczenie VAT

Przedsiębiorca zapytał, czy limit 150 tys. zł z art. 23 ust. 1 pkt 47a ustawy o PIT limit dotyczy wyłącznie opłat związanych z używaniem auta w leasingu operacyjnym (tj. opłaty wstępnej i rat leasingowych), ale już nie opłaty końcowej.

Fiskus zgodził się, że limit dotyczy wyłącznie opłat związanych z używaniem auta, a nie opłaty końcowej. Nie dał jednak zielonego światła, żeby przy ustaleniu wartości pojazdu dla celów podatkowych podatnik wziął opłatę wstępną i raty kapitałowe z wyłączeniem kwoty wykupu.

Taka wykładnia nie zadowoliła przedsiębiorcy. Postanowił więc pójść do sądu, ale przegrał. Białostocki WSA zauważył, że problem w sprawie sprowadza się do ustalenia wartości samochodu osobowego do wyliczenia proporcji z art. 23 ust. 1 pkt 47a ustawy o PIT.

Co do wykupu, WSA potwierdził, iż podatkowo jest to transakcja odrębna od samego leasingu. W konsekwencji limit 150 tys. zł powinien być liczony osobno dla leasingu oraz osobno dla wykupu. Dlatego skarżącemu będą przysługiwać dwa limity, ale odnoszące się do jednej kwoty 150 tys. zł – raz z art. 23 ust. 1 pkt 47a ustawy o PIT dla opłat z umowy leasingu, a drugi z art. 23 ust. 1 pkt 4 ustawy dotyczący ewentualnych odpisów amortyzacyjnych dokonywanych po wykupie przedmiotu umowy leasingu operacyjnego.

Zdaniem sądu przyznanie racji skarżącemu doprowadziłoby do paradoksu, że podatnik kupiłby auto za np. 200 tys. zł i stosując dwa limity, miałby sumarycznie 300 tys. zł. A na takie działanie w polskim prawie podatkowym zgody nie ma. Zresztą ustawodawca wprost określił zakres stosowania limitu i do wykładni spornego przepisu wystarczy wykładnia językowa. Wyrok nieprawomocny.

Sygnatura akt: I SA/Bk 490/23.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił skargę przedsiębiorcy, który spierał się z fiskusem o limit wprowadzony jakiś czas temu przez ustawodawcę, żeby ograniczyć rozliczanie kosztów od aut w leasingu.

We wniosku o interpretację podatnik wyjaśnił, że prowadzi jednoosobową firmę i zajmuje się sprzedażą detaliczną artykułów medycznych. W działalności wziął w leasing operacyjny samochód osobowy – toyotę z 2023 r. – o wartości prawie 180 tys. zł netto. Z wniosku wynikało, że na tę wartość składać się będą: opłaty związane z używaniem samochodu, w tym wstępna, oraz raty leasingowe, w sumie nieco ponad 64 tys. zł plus VAT. A także ok. 106 tys. zł plus VAT opłaty końcowej związanej z wykupem auta z leasingu operacyjnego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP