Ulga na sponsoring bez ograniczeń

Skarbówka się myli, twierdząc, że ulga nie przysługuje na koszty uzyskania przychodów z zysków kapitałowych.

Publikacja: 13.12.2023 07:15

Ulga na sponsoring bez ograniczeń

Foto: Adobe Stock

Ten wyrok ucieszy firmy korzystające z wprowadzonej przez Polski Ład ulgi na sponsoring. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarbówka bezpodstawnie ją ogranicza tylko do niektórych wydatków.

Spór z fiskusem zaczął się od wniosku o interpretację. Wystąpiła o nią spółka z o.o. będąca częścią grupy kapitałowej. W swojej działalności realizuje projekty badawczo-rozwojowe, których wyniki sprzedaje. Jest też właścicielem praw do logo grupy, a inni członkowie płacą jej opłaty licencyjne. Przychody z tego tytułu wykazuje w źródle zyski kapitałowe.

Spółka jest odpowiedzialna za popularyzację działalności całej grupy. Zawiera umowy sponsoringowe z różnymi podmiotami (m.in. klubami sportowymi czy instytucjami kulturalnymi). Wykonują one różne usługi, reklamując logo i markę grupy. Wydatki na sponsoring spółka zalicza do kosztów uzyskania przychodów z zysków kapitałowych.

Czytaj więcej

Nowa ulga dla hojnych przedsiębiorców - jest ważna interpretacja skarbówki

Czy może połowę z nich dodatkowo odliczyć od dochodu?

Odliczenie z Polskiego Ładu

Chodzi o tzw. ulgę na sponsoring wprowadzoną przez Polski Ład. Od 1 stycznia 2022 r. przedsiębiorcy, którzy sponsorują sport, naukę bądź kulturę, oprócz rozliczenia wydatków w podatkowych kosztach mogą odliczyć ich połowę od dochodu. Z podatkowego bonusu mogą korzystać nie tylko PIT-owcy, ale także firmy rozliczające się CIT, które uzyskują inne przychody niż z zysków kapitałowych.

Spółka twierdzi, że spełnia warunki ulgi. Podkreśla, że oprócz przychodów z zysków kapitałowych uzyskuje też inne (ze sprzedaży projektów). A poniesione wydatki na sponsoring stanowią koszty uzyskania przychodów. Innych wymogów ustawa o CIT nie stawia. „Przepis art. 18ee ustawy o CIT nie stanowi w szczególności nic w zakresie tego, w jakim źródle przychodów możliwe jest rozliczenie ulgi sponsoringowej. Przepis ten nie uzależnia także możliwości skorzystania z ulgi od źródła przychodów, do którego zostały zaliczone koszty podatkowe kwalifikujące się do objęcia ulgą” – argumentuje spółka. I twierdzi, że może odliczać wydatki w dowolnej proporcji – albo od dochodu z zysków kapitałowych, albo od pozostałych dochodów. Jedyne ograniczenie to limit, o którym mówi art. 18ee ust. 1. Przepis ten stanowi, że kwota odliczenia nie może w roku podatkowym przekroczyć dochodu uzyskanego z przychodów innych niż z zysków kapitałowych.

Przepisy nie zakazują

Fiskus uważał inaczej. Jego zdaniem z art. 18ee ustawy o CIT wynika, że odliczane koszty powinny być związane z przychodami innymi niż zyski kapitałowe. W przepisie tym nie wskazano, że mogą być przyporządkowane do obu źródeł w jakiejś proporcji. Zatem wydatki rozliczane jako koszty uzyskania przychodów z zysków kapitałowych nie będą mogły być dodatkowo odliczone od dochodu – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Sąd stanął jednak po stronie spółki. Podkreślił, że ulga jest skierowana do firm, które uzyskują inne przychody niż zyski kapitałowe. Spółka ten warunek spełnia. Uzyskuje bowiem przychody ze sprzedaży wyników projektów badawczo-rozwojowych. Ustawa o CIT nie nakazuje, żeby były to jedyne przychody.

W ocenie sądu ulgi nie wyklucza to, że wydatki na sponsoring spółka zalicza do kosztów uzyskania przychodów z zysków kapitałowych. Przepisy nie stanowią też, w jakim źródle można rozliczać ulgę. Gdyby ustawodawca chciał takie ograniczenie wprowadzić, na pewno by to zrobił. Fiskus błędnie więc uznał, że koszty uzyskania przychodów z zysków kapitałowych nie kwalifikują się do objęcia ulgą.

- Wykładnia językowa przepisów o uldze na sponsoring nie budzi wątpliwości. Na pewno nie można w oparciu o nią twierdzić, że koszty, które można odliczyć od dochodu muszą być związane z przychodami innymi niż z zysków kapitałowych. Wręcz przeciwnie, kwalifikowanie kosztów do danego źródła nie ma znaczenia. Art. 18ee CIT stawia tylko dwa wymogi, od których uzależniona jest możliwość skorzystania przez podatnika z ulgi na sponsoring. Pierwszy, uzyskanie w danym roku podatkowym przychodów innych niż przychody z zysków kapitałowych. Drugi, zaliczenie wydatków poniesionych na określoną działalność do kosztów uzyskania przychodów – mówi doradca podatkowy Edyta Głębicka. Podkreśla, że wykładnia językowa ma co do zasady prymat nad innymi rodzajami wykładni. Zresztą te inne rodzaje tylko wzmacniają jej wynik.

- Nie sposób choćby pominąć aspektu celowościowego wprowadzenia ulgi sponsoringowej. Chodziło przecież o ustanowienie nowego mechanizmu wsparcia podmiotów działających w objętych preferencją  dziedzinach życia społeczno-gospodarczego – argumentuje Edyta Głębicka

.- Naprawdę trudno uznać, że celem ustawodawcy było to, aby firmy, których przeważająca część działalności dla celów podatkowych rozpoznawana jest w źródle zyski kapitałowe i rozliczają koszty umów sponsoringowych w tym źródle, nie mogły korzystać z tego samego rozwiązania co inne podmioty – podsumowuje ekspertka.

Sygnatura akt: III SA/Wa 1529/23

Nie można dawać za darmo

Spółka sponsorująca sport, kulturę i naukę może zaliczyć wydatki do kosztów, a następnie odliczyć ich połowę od dochodu. Nie mogą to jednak być bezinteresowne świadczenia, sponsor musi być w zamian promowany przez sponsorowanego. Fiskus przypomina o tym w interpretacjach. Podkreśla, że wzajemne obowiązki powinna szczegółowo określać umowa. Ona jest potwierdzeniem tego, co przekazujemy i co dostajemy w zamian. Skarbówka uczula też, że świadczenia obu stron umowy powinny być ekwiwalentne. Wtedy przedsiębiorca może rozliczyć wydatki w całości w kosztach. Jeśli świadczenia nie są ekwiwalentne, wydatki na sponsoring są kosztem tylko do wysokości wartości usług reklamowych wykonywanych przez sponsorowanego. Pozostałych nie rozliczymy. Darowizny są bowiem wyłączone z kosztów.

Z indywidualnych interpretacji wynika, że wprowadzona przez Polski Ład ulga przysługuje np. spółce z grupy dealerskiej sponsorującej klub żużlowy. A także prawnikowi prowadzącemu jednoosobową kancelarię, który finansuje muzeum.

Ten wyrok ucieszy firmy korzystające z wprowadzonej przez Polski Ład ulgi na sponsoring. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarbówka bezpodstawnie ją ogranicza tylko do niektórych wydatków.

Spór z fiskusem zaczął się od wniosku o interpretację. Wystąpiła o nią spółka z o.o. będąca częścią grupy kapitałowej. W swojej działalności realizuje projekty badawczo-rozwojowe, których wyniki sprzedaje. Jest też właścicielem praw do logo grupy, a inni członkowie płacą jej opłaty licencyjne. Przychody z tego tytułu wykazuje w źródle zyski kapitałowe.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?