Odliczenie z Polskiego Ładu
Chodzi o tzw. ulgę na sponsoring wprowadzoną przez Polski Ład. Od 1 stycznia 2022 r. przedsiębiorcy, którzy sponsorują sport, naukę bądź kulturę, oprócz rozliczenia wydatków w podatkowych kosztach mogą odliczyć ich połowę od dochodu. Z podatkowego bonusu mogą korzystać nie tylko PIT-owcy, ale także firmy rozliczające się CIT, które uzyskują inne przychody niż z zysków kapitałowych.
Spółka twierdzi, że spełnia warunki ulgi. Podkreśla, że oprócz przychodów z zysków kapitałowych uzyskuje też inne (ze sprzedaży projektów). A poniesione wydatki na sponsoring stanowią koszty uzyskania przychodów. Innych wymogów ustawa o CIT nie stawia. „Przepis art. 18ee ustawy o CIT nie stanowi w szczególności nic w zakresie tego, w jakim źródle przychodów możliwe jest rozliczenie ulgi sponsoringowej. Przepis ten nie uzależnia także możliwości skorzystania z ulgi od źródła przychodów, do którego zostały zaliczone koszty podatkowe kwalifikujące się do objęcia ulgą” – argumentuje spółka. I twierdzi, że może odliczać wydatki w dowolnej proporcji – albo od dochodu z zysków kapitałowych, albo od pozostałych dochodów. Jedyne ograniczenie to limit, o którym mówi art. 18ee ust. 1. Przepis ten stanowi, że kwota odliczenia nie może w roku podatkowym przekroczyć dochodu uzyskanego z przychodów innych niż z zysków kapitałowych.
Przepisy nie zakazują
Fiskus uważał inaczej. Jego zdaniem z art. 18ee ustawy o CIT wynika, że odliczane koszty powinny być związane z przychodami innymi niż zyski kapitałowe. W przepisie tym nie wskazano, że mogą być przyporządkowane do obu źródeł w jakiejś proporcji. Zatem wydatki rozliczane jako koszty uzyskania przychodów z zysków kapitałowych nie będą mogły być dodatkowo odliczone od dochodu – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Sąd stanął jednak po stronie spółki. Podkreślił, że ulga jest skierowana do firm, które uzyskują inne przychody niż zyski kapitałowe. Spółka ten warunek spełnia. Uzyskuje bowiem przychody ze sprzedaży wyników projektów badawczo-rozwojowych. Ustawa o CIT nie nakazuje, żeby były to jedyne przychody.
W ocenie sądu ulgi nie wyklucza to, że wydatki na sponsoring spółka zalicza do kosztów uzyskania przychodów z zysków kapitałowych. Przepisy nie stanowią też, w jakim źródle można rozliczać ulgę. Gdyby ustawodawca chciał takie ograniczenie wprowadzić, na pewno by to zrobił. Fiskus błędnie więc uznał, że koszty uzyskania przychodów z zysków kapitałowych nie kwalifikują się do objęcia ulgą.
- Wykładnia językowa przepisów o uldze na sponsoring nie budzi wątpliwości. Na pewno nie można w oparciu o nią twierdzić, że koszty, które można odliczyć od dochodu muszą być związane z przychodami innymi niż z zysków kapitałowych. Wręcz przeciwnie, kwalifikowanie kosztów do danego źródła nie ma znaczenia. Art. 18ee CIT stawia tylko dwa wymogi, od których uzależniona jest możliwość skorzystania przez podatnika z ulgi na sponsoring. Pierwszy, uzyskanie w danym roku podatkowym przychodów innych niż przychody z zysków kapitałowych. Drugi, zaliczenie wydatków poniesionych na określoną działalność do kosztów uzyskania przychodów – mówi doradca podatkowy Edyta Głębicka. Podkreśla, że wykładnia językowa ma co do zasady prymat nad innymi rodzajami wykładni. Zresztą te inne rodzaje tylko wzmacniają jej wynik.