Sąd: zapłata za zerwany kontrakt z premią w PIT

Kara umowna za odstąpienie od dostawy zboża, która doprowadziłaby do straty, jest kosztem podatkowym.

Publikacja: 29.06.2023 07:25

Sąd: zapłata za zerwany kontrakt z premią w PIT

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) znów stanął po stronie podatnika w sporze z fiskusem o rozliczenie w koszty kary umownej.

Ryzykowny interes

Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy zajmującego się handlem płodami rolnymi. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że w momencie podpisywania większości umów z kontrahentami zobowiązuje się w przyszłości do dostawy towaru w określonej ilości, jakości, o określonych parametrach, w konkretnej cenie. Zdarza się jednak, że z przyczyn niemożliwych do przewidzenia, np. zmiany na rynku czy suszy, do dostawy faktycznie nie dochodzi.

Jak tłumaczył podatnik, tak stało się przy kontrakcie na 2000 ton żyta z dostawą po umówionej cenie 136 euro za tonę. Przedsiębiorca wskazał, że ze względu na zawirowania na rynku żyta realizacja umowy wiązałaby się dla niego z dużą stratą, znacznie przewyższającą karę umowną. Żeby ratować firmę, zerwał kontrakt i zdecydował się na wypłatę 68 tys. euro kary umownej. Gdyby wykonał umowę, musiałby kupić zboże po cenach rynkowych i sprzedać je po dużo niższej, uzgodnionej.

Fiskus się na to nie zgodził. Wskazał na wyłączenie z kosztów z art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT i uznał, że kara za niewykonanie umowy jest wymienioną tam karą za wadliwe wykonanie usługi.

Na taką wykładnią nie przystał najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Zauważył, że sporny przepis wyłącza uznanie za koszty ściśle określonych kar umownych. Na tej liście nie ma przypadków odstąpienia od umowy. W ocenie WSA skarżący, podejmując decyzję o odstąpieniu od umowy i zapłacie kary, osiągnie więcej korzyści.

Czytaj więcej

Sąd: Fiskus nie może wyrzucać z kosztów każdej kary umownej

Naciągana wykładnia

NSA potwierdził, że sporna kara jest kosztem. Zauważył, że w świetle jego orzecznictwa wyłączone z kosztów są tylko kary umowne wskazane przez ustawodawcę w art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT. Jak tłumaczył sędzia NSA Antoni Hanusz, dopóki treść tego przepisu się nie zmieni, dopóty nie ma podstaw do obejmowania nim spornej kary. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 68/21

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Dariusz Malinowski - doradca podatkowy, partner w KPMG

Kary umowne to instytucja powszechnie stosowana w stosunkach gospodarczych. I nie są one wyrazem jakiejś nadgorliwości czy kombinowania, ale standardem należytej staranności w prowadzeniu biznesu. Podatkowo taki wydatek podlega pewnym ograniczeniom w rozliczaniu w kosztach, ale dotyczy to tylko tych sytuacji, które zostały wprost wskazane przez ustawodawcę. Tymczasem fiskus naciąga przepisy i praktycznie w każdej sytuacji odmawia zaliczenia wydatku na karę umowną do kosztów. Nie bierze pod uwagę, że w większości przypadków zapłata kary jest jak najbardziej biznesowo zasadna. Przedsiębiorca, który płaci karę umowną po to, żeby zminimalizować stratę, działa racjonalnie. Można powiedzieć, że wybiera mniejsze zło – płaci karę, ale dzięki temu zachowuje źródło przychodu i w ogóle status podatnika. Upadły przedsiębiorca nie zapłaci przecież budżetowi ani złotówki żadnego podatku. Dobrze, że rozumieją to sądy administracyjne, w tym NSA. Trudno jednak pojąć, dlaczego nadal nie może tego zrozumieć fiskus.

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) znów stanął po stronie podatnika w sporze z fiskusem o rozliczenie w koszty kary umownej.

Ryzykowny interes

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?