We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny wydał bardzo ważne orzeczenia dotyczące tzw. nowej matrycy stawek VAT. Wynika z nich jasno, że są w niej miejsca, gdzie brakuje precyzji, a takich nieprecyzyjnych regulacji nie można interpretować na niekorzyść podatników.
Kto pyta...
Problem, który przesądził NSA, dotyczył stawki VAT na środki związane z uprawą i ochroną roślin. We wszystkich sprawach sporne okazały się wiążące informacje stawkowe tzw. WIS. A chodziło o to, czy opisane we wnioskach o nie preparaty mogą być opodatkowane 8 proc. stawką z zał. nr 3 poz. 10 do ustawy o VAT.
Fiskus odpowiedział, że nie. Wszystkie zostały bowiem przez niego sklasyfikowane z podstawową 23 proc. stawką VAT. Tłumaczy, że w przypadku wskazywanej przez podatników pozycji – z uwagi na brak odniesienia do kodu CN i brak siatki pojęciowej – nawozy oraz środki ochrony roślin trzeba interpretować zgodnie z przepisami o nawozach czy o środkach ochrony roślin.
Wszyscy zaskarżyli WIS, ale nie wszyscy wygrali w pierwszej instancji. Wojewódzkie Sądy Administracyjne w części spraw przyznały rację fiskusowi, a w części skarżącym. Broni nie złożyły obie strony, ale ostatecznie przed NSA szala zwycięstwa jednoznacznie przechyliła się na stronę podatników.
Sąd zauważył, że kwestią sporną sprawach jest to czy środki agrotechniczne i agrobiologiczne niespełniające kryteriów definicji nawozu z odpowiednich ustaw korzystają z obniżonej stawki VAT z poz. 10 zał. 3 ustawy o VAT. Zdaniem NSA z treści tej normy wynika, że zastosowanie 8 proc. stawki na jej podstawie jest uznanie danego towaru m.in. za nawóz lub środek ochrony roślin, przy czym nie ma znaczenia ich klasyfikacja według nomenklatury scalonej CN. Odwołując się do dyrektywy 112 sąd przypomniał, że państwa członkowskie mogą stosować nie więcej niż 2 stawki obniżone, które mogą mieć zastosowanie wyłącznie do dostaw towarów i świadczenia usług. Ich kategorie zostały zaś określone w załączniku 3, a z jego poz. 11 dotyczy dostawy towarów i świadczenia usług, które zwykle są przeznaczone do wykorzystania w produkcji rolnej, ale z wyłączeniem dóbr inwestycyjnych, takich jak maszyny lub budynki.