Wprowadzone z początkiem 2022 r. zmiany sprawiły, że wielu podatników przeszło na ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Zachęcają do tego w wielu przypadkach niskie stawki. Jednak największą zaletą jest określona kwotowo składka zdrowotna, często niższa niż przy innych formach opodatkowania.
Jest też jednak kilka ograniczeń. W pułapkę łatwo może wpaść osoba, która założyła biznes opodatkowany ryczałtem, ale współpracuje z dotychczasowym pracodawcą. Zgodnie z przepisami prawo do ryczałtu tracą osoby, które świadczą usługi na rzecz byłego lub obecnego pracodawcy, odpowiadające czynnościom wykonywanym w ramach stosunku pracy. Okres karencji dotyczy danego roku podatkowego oraz roku poprzedzającego rok podatkowy.
Korzystne stanowisko
Jak uniknąć pułapek? Instrukcję może stanowić najnowsza interpretacja fiskusa (nr 0115-KDWT.4011. 23.2022. 2.KM), zgodnie z którą połączenie pracy i biznesu na ryczałcie jest możliwe. Sprawa dotyczyła lekarza, który prowadzi działalność gospodarczą w postaci indywidualnej praktyki lekarskiej. Ma umowę ze szpitalem, na podstawie której zajmuje się m.in. wykonywaniem zabiegów i badań oraz odbywa dyżury medyczne. Jednocześnie na podstawie umowy o pracę pełni w tym samym szpitalu funkcję dyrektora.
Skarbówka wyjaśnia, że kluczowa w jego przypadku jest interpretacja pojęcia „czynności odpowiadających”. Zakres zadań wykonywanych w ramach umowy o pracę nie może być tożsamy z usługami świadczonymi w biznesie.
„Pomimo występowania wspólnego podmiotu – usługobiorcy i pracodawcy – jakim jest szpital, zakres czynności wykonywanych przez podatnika na rzecz tego podmiotu w ramach umowy o pracę i w ramach pozarolniczej działalności gospodarczej nie jest tożsamy” – stwierdził dyrektor KIS. To oznacza, że lekarz może rozliczać działalność gospodarczą ryczałtem.