Pracodawcy coraz częściej pytają skarbówkę, jak prawidłowo rozliczyć zleceniobiorców z Ukrainy.
Z najnowszych interpretacji wynika, że decyduje o tym złożone przez cudzoziemców oświadczenie, gdzie znajduje się ich ośrodek interesów życiowych.
Takie stanowisko zajął dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w odpowiedzi na pytanie agencji pracy tymczasowej. Dyrektor KIS przypomniał, że zgodnie z art. 3 ust. 1a ustawy o PIT polskim rezydentem podatkowym jest osoba, która ma tu ośrodek interesów życiowych lub przebywa tutaj ponad 183 dni w roku podatkowym. Wyjaśnił, że jeśli zleceniobiorca złoży oświadczenie, w którym na dzień jego złożenia i na przyszłość deklaruje swój ośrodek interesów osobistych lub gospodarczych w Polsce, to płatnik powinien od początku traktować go jako osobę, która ma miejsce zamieszkania w Polsce w rozumieniu art. 3 ust. 1a ustawy o PIT. To oznacza, że oblicza zaliczki na podatek na zasadach ogólnych. Za okres współpracy sporządza wówczas informację PIT-11.
Zdarza się też, że ukraiński zleceniobiorca zmienia w trakcie roku podatkowego oświadczenie o ośrodku interesów życiowych. Przykładowo najpierw deklaruje, że jego ośrodek interesów życiowych znajduje się w Ukrainie, a w trakcie roku podatkowego składa nową deklarację, w której wskazuje Polskę. Wówczas za decydujący uznaje się moment złożenia zmienionego oświadczenia.
Jeśli Ukrainiec przebywa na terytorium RP krócej niż 183 dni w roku podatkowym, to od momentu zmiany tego oświadczenia płatnik powinien stosować zasady jak dla osoby mającej miejsce zamieszkania w Polsce.