Reklama

Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać

Wymagamy, aby państwo zajmowało się przedsiębiorcami, górnikami i innymi grupami zawodowymi. Ale o jego sprawności decydują policjant, żołnierz, strażnik graniczny, sędzia czy gminna urzędniczka - mówi Krzysztof Janik, politolog, szef MSWiA w latach 2001–2004.

Publikacja: 26.07.2024 17:00

W Polsce trochę podważono prestiż aparatu ścigania, a mundur nie jest otoczony szacunkiem – uważa by

W Polsce trochę podważono prestiż aparatu ścigania, a mundur nie jest otoczony szacunkiem – uważa były szef MSWiA. Na zdjęciu: Krzysztof Janik i komendant policji Leszek Szreder w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, listopad 2003 r.

Foto: dam Chełstowski/Forum

Plus Minus: Widział pan nagranie z niedawnego incydentu na granicy polsko-białoruskiej z udziałem młodych ludzi i żołnierzy, którzy zostali zwyzywani i oblani piwem?

Nie widziałem, ale słyszałem o tym incydencie. Uważam, że wokół tej granicy jest trochę zakłamania. Poza tym ona weszła do pewnej ludycznej mitologii. A prawda jest prosta. Po pierwsze trzeba było wzmocnić tę granicę i wszystko, co robiono w tej sprawie do tej pory, jest w porządku. Po drugie wojska tam nie powinno być, bo sama jego obecność prowokuje i wpływa źle na wizerunek armii. Tam powinny być oddziały prewencji policji, które są szkolone do tego, żeby panować nad tłumem.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama