Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego PSL, pomimo posiadania eksponowanych stanowisk w rządzie, nie zdobywa większego poparcia?
- Jakie plany ma PSL na wybory parlamentarne w 2027 roku i jakie strategie rozważa?
- Jakie miejsce zajmuje samorząd w strategii PSL i jaki wpływ może mieć na przyszłe wybory?
- Jak PSL planuje wpływać na decyzje prezydenta Karola Nawrockiego i jakie są tego cele?
Niemal dokładnie cztery lata temu, 4 grudnia 2021 r. Władysław Kosiniak-Kamysz został prezesem PSL. Nie był to jego pierwszy raz – pełnił tę funkcję już od 2015 r. Gdy obejmował władzę w partii, PSL był w największym kryzysie od dekad i ledwie dostało się do Sejmu. Gdy Kosiniak-Kamysz wygrywał ponownie – w latach 2016 i 2021 – ludowcy byli cały czas w opozycji. Teraz, 15 listopada 2025 r. PSL ma wybrać swoje władze ponownie – pierwszy raz od wielu lat, gdy partia nie walczy z PiS na śmierć i życie, ale gdy jest u władzy. I gdy jej prezes jest pierwszym wicepremierem w rządzie, a jej politycy – ważnymi ministrami. Nie zmienia się tylko to, że tak jak poprzednio, jest to rząd Donalda Tuska.
Pierwsze pytanie, które od razu się nasuwa, dotyczy tego, czy Władysław Kosiniak-Kamysz ponownie zostanie prezesem. Tu odpowiedź wszystkich polityków PSL, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, jest twierdząca. – Nie ma realnej konkurencji. PSL jest partią demokratyczną, gdzie możliwe są niespodzianki, ale by wygrać wewnętrzne wybory, trzeba prowadzić kampanię w partii przez dłuższy czas. Nikt tego nie robił – mówi nam jeden z najważniejszych ludowców. Również nic nie wskazuje na to – zgodnie z naszymi rozmowami – że Stefan Krajewski, rywal Kosiniaka-Kamysza w wyborach w 2021 r., będzie kandydował. To nie zmienia faktu, że przed PSL poważne wyzwania. I to dużo większe niż wybory nowych władz.
Dlaczego PSL nie zyskuje poparcia dzięki eksponowanym stanowiskom w rządzie Donalda Tuska?
Zgodnie z aktualnym sondażem IBRiS dla „Rzeczpospolitej” PSL cieszy się poparciem 4,1 proc. badanych, tylko o 0,1 pkt proc. więcej niż Partia Razem. Ludowcy oczywiście wzruszają ramionami, gdy słyszą o sondażach. Powtarzają, że „PSL ma zawsze sondaże pod progiem, a i tak później wchodzi do Sejmu". Łatwo jednak zauważyć, że ludowcy mają w tym rozdaniu rządowym bardzo eksponowane stanowiska. Prezes Kosiniak-Kamysz jest szefem MON i odpowiada za najważniejsze w ostatnich latach bezpieczeństwo. Ma nie tylko najlepsze w rządzie relacje z premierem Tuskiem, ale i świetnie się dogaduje z amerykańską administracją.