„Dam koszty", „tanio sprzedam faktury" – takich ogłoszeń, zachęcających do podatkowych oszustw, jest w internecie na pęczki. Skarbówka chce z tym skończyć. – Namierzymy wszystkich, którzy korzystają z pustych faktur – powiedział „Rzeczpospolitej" Wojciech Śliż, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów.
– Nielegalny handel pustymi fakturami trwa od lat. Wykazywane są na nich fikcyjne usługi, zwłaszcza doradcze, reklamowe, informatyczne – mówi Piotr Świniarski, adwokat w kancelarii Mikulski & Partnerzy. – Nabywca płaci za taką fakturę określony procent jej wartości. Potem wrzuca ją w koszty działalności, obniżając podatek dochodowy. Odlicza także VAT.
Nowe przepisy
Jak skarbówka zlikwiduje przestępczy biznes?
– Chcemy wprowadzić przepisy umożliwiające urzędnikom zakup pustych faktur. Znając dane sprzedawcy, przede wszystkim NIP, trafimy do nabywców – tłumaczy Wojciech Śliż.
Nie będzie to trudne, bo od 1 stycznia 2018 r. już wszystkie firmy będą musiały przesyłać ewidencję VAT w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego.