Biurokracja przy korekcie dokumentów

Od nowego roku przedsiębiorcy muszą się więcej napracować przy wystawianiu zbiorczych faktur korygujących.

Publikacja: 20.01.2014 07:57

Nowelizacja ustawy o VAT obowiązująca od 1 stycznia gruntownie zmieniła zasady jego rozliczania. Nowości nie ominęły też faktur.

Zmiany wcale jednak nie ułatwiły życia księgowym. Przykładem są zbiorcze faktury korygujące, które dotyczą udzielanych kontrahentom rabatów i upustów odnoszących się do wszystkich transakcji np. za cały rok albo kwartał.

Do końca 2013 r., oprócz standardowych elementów zbiorczych faktur korygujących dokumentujących rabaty,  wystarczyło w nich podawać, jakiego okresu dotyczą. Tak wynikało z rozporządzenia ministra finansów. Od 1 stycznia w zbiorczych fakturach in minus trzeba wpisać numery wszystkich korygowanych dokumentów. Konieczne jest też podanie dat wystawienia faktur pierwotnych. Ten wymóg to dodatkowa – żmudna i czasochłonna – praca dla księgowych.

Co więcej na takich fakturach należy również podawać przyczynę korekty. Oczywiście oprócz tych nowych informacji nadal trzeba wskazywać okres, którego dotyczą.

Trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie dla tej zmiany. Korzystny dla podatników przepis zastąpiony został regulacją, która wprowadzi wiele zamieszania i zwiększy nakład ich pracy.

—oprac. wp

Magdalena Jaworska jest radcą prawnym w Accreo

Nowelizacja ustawy o VAT obowiązująca od 1 stycznia gruntownie zmieniła zasady jego rozliczania. Nowości nie ominęły też faktur.

Zmiany wcale jednak nie ułatwiły życia księgowym. Przykładem są zbiorcze faktury korygujące, które dotyczą udzielanych kontrahentom rabatów i upustów odnoszących się do wszystkich transakcji np. za cały rok albo kwartał.

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego