Samowolnie postawiona świetlica do rozbiórki

Samowolnie postawiona świetlica w Gminie Otmuchów, z wykonanymi przyłączami wodno-kanalizacyjnymi i instalacją elektryczną zostanie rozebrana, z uwagi na braki formalne legalizacji i przedłużanie procedury przez inwestora.

Publikacja: 13.05.2014 11:00

Projekt zmian w prawie budowlanym zakłada, że w przypadku niektórych inwestycji nie trzeba będzie si

Projekt zmian w prawie budowlanym zakłada, że w przypadku niektórych inwestycji nie trzeba będzie się starać o pozwolenie na budowę

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Los świetlicy przypieczętował Naczelny Sąd Administracyjny, oceniający legalność zarówno inwestycji Gminy, jak i postępowania prowadzonego w tej sprawie przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w powiecie nyskim, zawiadomił burmistrza Otmuchowa, że zostaną przeprowadzane oględziny w sprawie samowolnego wybudowania świetlicy wiejskiej na jednej z gminnych działek.

Po wizji lokalnej inspektorat nakazał Gminie Otmuchów natychmiastowe wstrzymanie dalszych robót, związanych z budową oraz dostarczenie: zaświadczenia burmistrza o zgodności budowy z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy - w przypadku braku obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, czterech egzemplarzy projektu budowlanego - wraz ze stosownymi opiniami o stanie technicznym budowanego obiektu, uzgodnieniami i pozwoleniami oraz oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Z uwagi na brak właściwej reakcji ze strony inwestora w wyznaczonym terminie, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał Gminie Otmuchów rozbiórkę samowolnie wybudowanej świetlicy wiejskiej. Powołując się na wyniki przeprowadzonych oględzin, wskazał, że inwestycja jest obiektem budowlanym, standardowo wykończonym zewnętrznie i wewnętrznie oraz posiada przyłącza i wyposażenie budowlano-instalacyjne, umożliwiające jego użytkowanie. Przypomniał Gminie, że ta nie posiada stosownego pozwolenia na budowę, o którym mowa ustawie Prawo budowlane, a sam inwestor nie został w żaden sposób wyłączony spod reżimu procedury.

Organ dodał, że wdrożone postępowanie legalizacyjne jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem inwestora. Natomiast od daty formalnego wstrzymania robót budowlanych inwestor nie wykazał woli zalegalizowania popełnionej przez siebie samowoli budowlanej, a jego działania noszą znamiona celowego przedłużania postępowania.

Gmina wniosła odwołanie, zarzucając m.in., iż pozbawiona została czynnego udziału w postępowaniu oraz nie poinformowano jej o jego zakończeniu, jednak Opolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego utrzymał w mocy decyzję niższej instancji. Stwierdził, że niewykonanie przez inwestora nałożonego na niego obowiązku przedstawienia dokumentacji, umożliwiającej legalizację samowoli budowlanej stwarzało natomiast po stronie organu obowiązek orzeczenia nakazu rozbiórki.

Urzędnik zwrócił uwagę, iż strona była informowana o czynnościach dowodowych i uczestniczyła w nich poprzez swoich pełnomocników, składała wyjaśnienia i zapoznawała się z aktami postępowania, a także prosiła o wyznaczenie dodatkowych terminów na dostarczenie dokumentów. Dodał, iż do uznania wadliwości postępowania nie wystarczy sam fakt braku zawiadomienia o zakończeniu postępowania, ale konieczne jest ustalenie, jakiej konkretnie czynności procesowej strona nie mogła dokonać i jaki wpływ na wynik sprawy mogło mieć takie uchybienie.

Inspektor był zdania, że Gmina nie kwestionowała zarzutu samowoli budowlanej, jak również nie przedstawiła żadnych dowodów, że stanowisko pierwszej instancji jest błędne, a ponadto była świadoma konsekwencji prawnych niewykonania nałożonego na nią obowiązku.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. WSA stwierdził, że uwzględniając sposób wykonania świetlicy, w szczególności jej stabilność, trwałość związania z gruntem oraz wyposażenie w instalacje i urządzenia techniczne, umożliwiające jej użytkowanie należało stwierdzić, że stanowi ona obiekt budowlany wymagający pozwolenia lub późniejszej współpracy z organami przy legalizacji.

Sąd był zdania, że skarżąca Gmina nie wskazała jednocześnie, jakiej konkretnie czynności nie mogła dokonać na skutek braku zawiadomienia o zakończonym postępowaniu i jaki wpływ na wynik sprawy mogło mieć takie naruszenie. Tym samym jej zarzuty procesowe są nietrafne i skutkowały oddaleniem skargi.

Nad kasacją pochylił się Naczelny Sąd Administracyjny, jednak 4 kwietnia 2014 roku ją oddalił, podzielając argumentację olsztyńskiego sądu. NSA stanął na stanowisku, że w sytuacji przedstawienia administracji zarzutu braku zawiadomienia o rychłym zakończeniu postępowania i możliwości składania wniosków dowodowych, koniecznym jest ustalenie, jakiej konkretnie czynności procesowej strona nie mogła dokonać i jaki wpływ na wynik sprawy mogło mieć tak stwierdzone uchybienie (II OSK 2678/12).

Los świetlicy przypieczętował Naczelny Sąd Administracyjny, oceniający legalność zarówno inwestycji Gminy, jak i postępowania prowadzonego w tej sprawie przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w powiecie nyskim, zawiadomił burmistrza Otmuchowa, że zostaną przeprowadzane oględziny w sprawie samowolnego wybudowania świetlicy wiejskiej na jednej z gminnych działek.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów