Jeśli papież przyjmie zaproszenia, jakie dostał z Polski, mógłby przyjechać za trzy lata. Odwiedziłby Kraków i Poznań. Które jeszcze miasta – nie wiadomo. Okazji do papieskiej wizyty może być kilka.
Oficjalnie Benedykt XVI otrzymał dwa zaproszenia. Jedno wystosowała Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski, po wcześniejszym rekonesansie w Watykanie kardynała Stanisława Dziwisza. Biskupi zaprosili papieża do Polski na 2015 rok z sugestią zorganizowania w Krakowie Światowych Dni Młodzieży (odbywają się co dwa – trzy lata). Kard. Dziwisz chciałby, aby Benedykt XVI poświęcił przy tej okazji budowane Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się".
Jest jeszcze jeden symboliczny moment związany z 2015 rokiem: wówczas minie dziesięć lat od śmierci polskiego papieża mocno związanego z Krakowem.
– Trudno o lepszy powrót do korzeni Światowych Dni Młodzieży, których twórcą był Jan Paweł II, niż zorganizowanie ich w dziesiątą rocznicę śmierci papieża w miejscu tak mu bliskim – mówi Marcin Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Informacyjnej. – W Krakowie, co ważne, znajduje się także Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, któremu Jan Paweł II powierzył cały świat.
Łagiewnickie sanktuarium sąsiaduje z Centrum "Nie lękajcie się". – Ufamy, że do 2015 roku budowa centrum zostanie ukończona – mówi rzecznik krakowskiej kurii ks. Robert Nęcek.
Drugie zaproszenie do Benedykta XVI wystosował metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Zaprosił papieża na obchody 1050. rocznicy chrztu Polski. Wprawdzie okrągła rocznica przypada w 2016 roku, ale obchody mogłyby się rozpocząć z udziałem papieża rok wcześniej.
Dlatego jeśli Benedykt XVI zaplanuje podróż do Polski, byłoby to w 2015 roku, a wśród odwiedzanych miejsc oprócz Krakowa znalazłby się przynajmniej Poznań. Pielgrzymka zyskałaby w ten sposób charakter i polski, i uniwersalny.
Paweł Milcarek, publicysta związany z "Christianitas", zwraca uwagę na to, że połączenie w jednej pielgrzymce tematu rocznicy chrztu Polski z pontyfikatem Jana Pawła II byłoby wielką historyczną klamrą.
– Byłby to dla nas także moment refleksji, odpowiedzi na pytanie, co zrobiliśmy z przesłaniem papieża, któremu zależy na reewangelizacji Starego Kontynentu; odpowiedzi, czy potrafimy myśleć w szerszych, uniwersalnych kategoriach – mówi Milcarek. I dodaje: – Zawsze dobrze jest gościć u siebie papieża. Jego obecność może mieć na nas tak samo pobudzający wpływ, jak przechadzający się św. Piotr.
Jeżeli w 2015 roku Benedykt XVI przyjedzie do Polski, będzie to jego druga wizyta w naszym kraju. Po raz pierwszy przyjechał w czerwcu 2006 roku złożyć hołd swemu poprzednikowi.