Św. Jan z Dukli, Jan Karski i Oskar Kolberg – te trzy osoby Sejm ogłosi najprawdopodobniej patronami roku 2014. Decyzję w tej sprawie podjęła już Komisja Kultury. – Nie była ona łatwa – mówi członkini komisji Małgorzata Kidawa-Błońska z PO, bo propozycji ogłoszenia roku 2014 rokiem danej osoby, instytucji lub wydarzenia było kilkanaście.
Przed rokiem wokół wyboru patronów wybuchła awantura. Komisja nie chciała przystać na propozycję PiS, by rok 2013 ogłosić rokiem powstania styczniowego z okazji 150. rocznicy jego wybuchu. Również tym razem nie obyło się bez emocji. – Koalicja zastosowała rozwiązanie siłowe – mówi Barbara Bubula z PiS, bo jej partii nie udało się przeforsować na patrona 2014 roku Jana Pawła II.
Głosowanie pozytywne
Zgodnie z regulaminem Sejmu dany rok może mieć najwyżej trzech patronów, więc Komisja Kultury wybrała ich w głosowaniu. – By nikt nie musiał sprzeciwiać się jakiejkolwiek inicjatywie, zdecydowaliśmy się na głosowanie pozytywne. Każdy poseł miał trzy głosy, które mógł rozdysponować według własnego uznania – relacjonuje Andrzej Dąbrowski z PSL, który przedstawiał podczas posiedzenia komisji uchwałę dotyczącą św. Jana z Dukli.
Poza podium znalazło się kilkanaście innych propozycji. Sejm nie zgodził się m.in. na uznanie roku 2014 rokiem Czesława Niemena, Jacka Kaczmarskiego, Stefana Żeromskiego czy Legionów Polskich. Niektóre propozycje zgłaszały organizacje społeczne, inne sami posłowie. Przykładowo Solidarna Polska chciała nazwać rok 2014 rokiem rodziny.
– Dla mnie bolesne jest to, że w 150. rocznicę urodzin Żeromskiego nie udało się ogłosić roku 2014 jego imieniem – mówi Kidawa-Błońska. – Jednak kluczowe znaczenie miało to, czy danej propozycji towarzyszyły wstępne programy obchodów: publikacji, konferencji naukowych i innych wydarzeń – dodaje.