Reklama
Rozwiń
Reklama

Największe lotniska USA mają obsługiwać mniej lotów. To skutek shutdownu

Sekretarz transportu USA Sean Duffy oświadczył, że nakaże zmniejszenie o 10 proc. liczby lotów obsługiwanych przez 40 największych lotnisk w USA, w związku z obawami o bezpieczeństwo lotów w warunkach trwającego od 36 dni paraliżu administracji federalnej (tzw. shutdown).

Publikacja: 06.11.2025 05:37

Największe lotniska w USA mają zredukować liczbę połączeń lotniczych

Największe lotniska w USA mają zredukować liczbę połączeń lotniczych

Foto: REUTERS/Daniel Cole/File Photo

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są przyczyny rekordowo długiego shutdownu w USA?
  • W jaki sposób shutdown wpływa na ruch lotniczy w USA?
  • Jakie są potencjalne konsekwencje zmniejszenia liczby lotów w Stanach Zjednoczonych?

Shutdown, który trwa już 36 dni, co oznacza, że jest najdłuższy w historii (wcześniej najdłuższy był shutdown, do którego doszło w czasie pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu – shutdown na przełomie 2018 i 2019 roku trwał 35 dni), jest wynikiem impasu w Senacie, który nie jest w stanie przegłosować przyjętej wcześniej przez Izbę Reprezentantów ustawy zapewniającej finansowanie administracji. Mniejszość senatorów z Partii Demokratycznej blokuje przyjęcie ustawy, domagając się przedłużenia dopłat do ubezpieczeń zdrowotnych dla Amerykanów korzystających z Ustawy o Przystępnej Opiece Zdrowotnej (Affordable Care Act).

Czego dotyczy spór, który doprowadził do rekordowo długiego shutdownu w USA?

Przedstawiciele Partii Demokratycznej alarmują, że gdy program dopłat wygaśnie pod koniec 2025 roku, roczny koszt ubezpieczeń zdrowotnych uzyskiwanych przez ok. 24 mln Amerykanów w ramach Ustawy o Przystępnej Opiece Zdrowotnej wzrośnie o 114 proc., czyli średnio o 1016 dol. dla ubezpieczonego. Mimo iż Partia Demokratyczna dysponuje w Senacie tylko 47 głosami (bezwzględna większość to 51 głosów), to jednak dzięki procedurze określanej jako filibuster, może blokować przyjęcie ustawy o finansowaniu administracji, ponieważ Partia Republikańska nie dysponuje kwalifikowaną większością 60 głosów w izbie wyższej Kongresu, która pozwoliłaby przełamać impas.

Czytaj więcej

Gwiazda ruchu MAGA zaczyna dystansować się od Donalda Trumpa. Dlaczego?

Partia Republikańska nie wyklucza rozmów na temat kwestii dopłat do ubezpieczeń, ale nie zgadza się, by wiązać sprawę z finansowaniem administracji publicznej. Republikanie od miesiąca domagają się od Partii Demokratycznej podjęcia działań, które umożliwiłyby zakończenie shutdownu.

Reklama
Reklama
Zawieszenia (shutdown) administracji federalnej w USA

Zawieszenia (shutdown) administracji federalnej w USA

Foto: PAP

W czasie, gdy administracja federalna pozbawiona jest finansowania, pracownicy federalni, którzy nie są uważani za kluczowych dla funkcjonowania państwa, wysyłani są na bezpłatne urlopy. Wśród pracowników federalnych, których praca uznana jest za kluczową dla funkcjonowania państwa, jest ok. 13 tys. amerykańskich kontrolerów ruchu lotniczego i 50 tys. pracowników Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA). Od 1 października muszą oni pracować bez wynagrodzenia. 28 października kontrolerzy i pracownicy TSA po raz pierwszy nie otrzymali pełnego, miesięcznego wynagrodzenia za swoją pracę. W związku z przedłużającym się okresem pracy bez wynagrodzenia rośnie liczba kontrolerów ruchu lotniczego, którzy nie stawiają się w pracy, zasłaniając się np. zwolnieniami lekarskimi. Tymczasem już przed shutdownem Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) alarmowała, że w kraju brakuje ok. 3,5 tys. kontrolerów ruchu lotniczego, w związku z czym wielu kontrolerów jest zmuszonych do brania nadgodzin i pracy sześć dni w tygodniu.

3,2 mln pasażerów amerykańskich linii lotniczych odczuło już skutki shutdownu

Decyzja sekretarza transportu oznacza, że amerykańskie linie lotnicze muszą zredukować liczbę lotów w ciągu zaledwie 36 godzin. Duffy zaznaczył, że może wycofać się ze swojej decyzji, jeśli Partia Demokratyczna ustąpi i pozwoli przyjąć ustawę zapewniającą finansowanie administracji federalnej. 

Czytaj więcej

Trwa paraliż administracji USA. J.D. Vance ostrzega przed świąteczną katastrofą

Działania administracji Donalda Trumpa w kwestii ruchu lotniczego stanowią formę presji na Partię Demokratyczną – już wcześniej wiceprezydent USA J.D. Vance ostrzegał, że jeśli nie dojdzie do zakończenia shutdownu, wówczas kraj stanie przed widmem paraliżu ruchu lotniczego w sezonie świątecznym, gdy miliony Amerykanów będą próbowały dotrzeć do rodzinnych domów na Święto Dziękczynienia (w tym roku przypada w czwartek, 27 listopada).

Naszym zadaniem jest podejmować trudne decyzje, by zachować bezpieczeństwo w ruchu lotniczym

Sean Duffy, sekretarz transportu

Reklama
Reklama

Jak dotąd – w związku z niewystarczającą liczbą kontrolerów ruchu lotniczego na wieżach kontroli lotów – od początku shutdownu doszło do opóźnienia dziesiątków tysięcy lotów, co odczuło co najmniej 3,2 mln pasażerów (takie szacunki przedstawiają linie lotnicze). Tylko w środę opóźnionych w USA było ponad 2 100 lotów. We wtorek na największych lotniskach w kraju w pracy nie stawiło się od 20 do 40 proc. kontrolerów ruchu lotniczego. 

– Naszym zadaniem jest podejmować trudne decyzje, by zachować bezpieczeństwo w ruchu lotniczym – oświadczył sekretarz transportu USA w rozmowie z dziennikarzami. 

Redukcja połączeń lotniczych nie obejmie połączeń na trasach międzynarodowych

Redukcja liczby połączeń lotniczych w USA ma przebiegać stopniowo – w piątek liczba połączeń ma zmniejszyć się o 4 proc., w sobotę ma ich być mniej o 5 proc., w niedzielę o 6 proc., a w przyszłym tygodniu redukcja ma osiągnąć docelowy poziom 10 proc. Redukcja nie obejmie połączeń na trasach międzynarodowych. 

1 800

Tyle połączeń ma zniknąć z rozkładów lotów na lotniskach w USA po decyzji sekretarza transportu Seana Duffy'ego

Administracja Trumpa nie wskazała, które 40 lotnisk zostanie objętych redukcją połączeń. Prawdopodobnie na liście tej znajdą się lotniska w Nowym Jorku, Waszyngtonie, Chicago, Atlancie, Los Angeles i Dallas. Według firmy analitycznej Cirium redukcja obejmie ok. 1 800 połączeń, z których mogłoby skorzystać ponad 268 tys. pasażerów. 

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ostrzega, że możliwe są dalsze redukcje liczby lotów, jeśli problem z kontrolerami ruchu lotniczego będzie się pogłębiał. Z kolei sekretarz Duffy ostrzegał 4 listopada, że shutdown może doprowadzić do „masowego chaosu” w przestrzeni powietrznej USA i zmusić go do zamknięcia części przestrzeni powietrznej nad Stanami Zjednoczonymi dla ruchu lotniczego. 

Reklama
Reklama

Największe amerykańskie linie lotnicze kilkukrotnie apelowały do amerykańskich polityków o zakończenie shutdownu, wskazując na zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów. 

Polityka
Najważniejsi gracze 2025. Subiektywny ranking Jerzego Haszczyńskiego
Polityka
Rywalizacja Witkoff-Rubio. Nie tylko Rosja jest problemem Ukrainy
Polityka
Raport Pentagonu: Chiny rozmieszczają rakiety balistyczne na polach silosowych
Polityka
Będzie trudniej zostać Japończykiem. Rząd zaostrza wymagania
Polityka
Viktor Orbán rozdaje pieniądze, ale sondaże się nie odwracają
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama