Z tego artykułu dowiesz się:
- Co skłoniło kongresmenkę Marjorie Taylor Greene do publicznego dystansowania się od prezydenta Donalda Trumpa?
- Jakie działania podjęła Marjorie Taylor Greene w związku z kwestią ujawniania akt dotyczących Jeffreya Epsteina?
- Dlaczego działania Marjorie Taylor Greene są kłopotliwe dla Partii Republikańskiej?
- Jakie zmiany w podejściu Marjorie Taylor Greene zauważyli komentatorzy polityczni?
Korespondencja z Nowego Jorku
Skrajnie konserwatywna kongresmenka Marjorie Taylor Greene, zwana też MTG, od początku swojej kadencji (jest w Izbie Reprezentantów od 2021 r.) była, nieokiełznaną postacią. Nie stroniła od teorii spiskowych z nurtu QAnon, które bez oporów promowała, czy rasistowskich uwag, przez co traktowana była jako parias nawet we własnej partii. Dała się jednak poznać jako zagorzała zwolenniczka ruchu MAGA, lojalna wobec prezydenta Donalda Trumpa.
W ciągu ostatnich miesięcy Greene wstrząsała jednak Waszyngtonem, publicznie dystansując się od Trumpa i Partii Republikańskiej w kilku kwestiach oraz kierując ostre ataki pod adresem swoich partyjnych kolegów.
Za co Marjorie Taylor Greene krytykuje prezydenta Donalda Trumpa i swoją Partię Republikańską?
Zaczęła od krytyki ataków administracji Trumpa na irańskie obiekty jądrowe oraz nagłych zmian decyzji prezydenta dotyczących wysyłania broni na Ukrainę. Donald Trump z oddaniem wspiera Izrael, a ona, jako pierwsza z Partii Republikańskiej w Kongresie określiła sytuację w Gazie jako „ludobójstwo”. – To nie jest fake. To nie jest wojenna propaganda. To prawdziwe ludobójstwo – mówiła