Reklama
Rozwiń
Reklama

Polski orzeł po nowemu. Ruszyły prace nad zmianami w symbolach państwowych

Zespół mający przygotować nową ustawę o symbolach narodowych odbył już pierwsze posiedzenie – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. W wyglądzie orła czy flagi mogą zajść niewielkie zmiany, jednak dostrzegalne przez obywateli.

Publikacja: 23.12.2025 04:30

Polski orzeł po nowemu. Ruszyły prace nad zmianami w symbolach państwowych

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie zmiany są planowane w symbolach państwowych Polski?
  • Jakie problemy związane są z obecnym kształtem symboli narodowych?
  • Dlaczego dotychczasowe próby zmiany symboli państwowych były nieskuteczne?
  • Kim są eksperci biorący udział w pracach nad nową ustawą?
  • Jakie są oczekiwania wobec nowego projektu ustawy o symbolach państwowych?

Piotr Rypson to historyk sztuki, kurator, krytyk, literaturoznawca, który w 2018 r. przez kilka miesięcy kierował Muzeum Narodowym w Warszawie. Obecnie jest dyrektorem Departamentu Dziedzictwa Kulturowego w MKiDN i może zapisać się w historii jako osoba mająca duży wpływ na polską symbolikę państwową. Został przewodniczącym zespołu eksperckiego do opracowania projektu ustawy o symbolach państwowych RP, który na początku grudnia odbył pierwsze posiedzenie. Ruszyły więc prace, których efektem może być modyfikacja orła, flagi, a może nawet i hymnu.

Zespół mający przygotować nową ustawę o symbolach narodowych powołany ponad pół roku temu. Dotąd się nie spotkał

Zespół powołała w maju była już minister kultury Hanna Wróblewska, o czym jako pierwsza informowała „Rzeczpospolita”. Jak wynika z jej zarządzenia, zespół ma mieć kilka celów, w tym jeden najważniejszy: „opracowanie projektu ustawy o symbolach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej, w tym uzasadnienia oraz oceny skutków regulacji wraz z załącznikami oraz projektami aktów wykonawczych”. Powód? Obecna ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych pochodzi z 1980 r., a niektóre jej regulacje mają rodowód sięgający aż 1955 r. I w zgodnej opinii specjalistów są po prostu przestarzałe.

Czytaj więcej

Rząd poprawi flagę, orła i hymn. Ruszają prace w ministerstwie

O co konkretnie chodzi? Andrzej Ludwik Włoszczyński, projektant specjalizujący się m.in. w symbolice państwowej, zwraca uwagę np. na fakt, że jedyne oficjalne przedstawienie orła, znajdujące się w załączniku do ustawy, nie odpowiada wymogom współczesnej grafiki użytkowej i brakuje innych wersji herbu, np. czarno-białej. – Załącznik do ustawy można użyć tylko w prosty sposób, pomniejszając go albo powiększając, i nic poza tym. Dochodzi do tego kwestia nie tylko samego użycia, ale też kontekstu graficznego. Powinno być jasno określone, kiedy i jak używamy herbu, a kiedy tego zabraniamy – ocenia ekspert.

Reklama
Reklama

Dodaje, że kolejny kłopot dotyczy flagi. Wydrukowano ją w załączniku do ustawy w odcieniu zbliżonym do cynobru, tyle że obok zamieszczono tabelkę ze współrzędnymi barw w rzadko stosowanym systemie CIELUV, z której – zdaniem wielu grafików – wynika karmazyn. – Co więcej, jeśli zastosujemy parametry systemu CIELUV, biel flagi nie jest wcale biała ani na ekranie, ani w wydruku, lecz jasnoszara. Powodem jest to, że współrzędne CIELUV dobrano pod kątem zabarwienia bandery wełnianej, wykorzystywanej na statkach, a ten sam barwnik położony na materiale, papierze czy desce daje inne rezultaty – dodaje Andrzej Ludwik Włoszczyński.

Problem jest nawet z hymnem, który w załączniku do ustawy rozpisano tylko na głos z fortepianem i to w dodatku w trudnej do zaśpiewania tonacji F-dur. Brakuje więc oficjalnych aranżacji na tak oczywiste – wydawałoby się – składy wykonawcze, jak chór albo orkiestra symfoniczna.

Zdaniem części specjalistów błąd zrobiono nawet w Konstytucji, gdzie herb mylnie nazwano godłem

Dochodzą do tego kontrowersje już nie tyle techniczne, co głębsze – o charakterze heraldycznym. Zdaniem wielu specjalistów polski orzeł, narysowany w 1927 r. przez Zygmunta Kamińskiego, nie spełnia podstawowych zasad heraldyki, bo przypomina płaskorzeźbę, a powinien być płaski. Część specjalistów domaga się zabarwienia całych nóg orła na złoto, a nie tylko szponów, korekty skrzydeł i uwzględnienia prześwitów w koronie. Wielu ekspertów twierdzi, że zrobiono kardynalny błąd, nazywając w ustawie i Konstytucji herb godłem, choć zdarzają się też głosy przeciwne.

Dotychczasowe próby uporządkowania symboliki państwowej okazały się nieskuteczne

Skutek? Od wielu lat politycy przymierzają się, by ten bałagan posprzątać. Jedna z prób miała miejsce w drugiej kadencji prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, gdy w jego kancelarii powstał zespół do opracowania projektu ustawy o symbolach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej. I projekt rzeczywiście powstał, jednak trafił do szuflady, bo zbiegło się to z końcem prezydentury Kwaśniewskiego.

Czytaj więcej

Polski orzeł będzie miał złote nogi i prześwity w koronie
Reklama
Reklama

Kolejna próba została podjęta za rządów PiS, gdy ministrem kultury był Piotr Gliński. Projekt przedstawiono w 2021 r., jednak wywołał liczne kontrowersje, bo oprócz zmian technicznych Gliński chciał dosyć głęboko zreformować symbolikę państwową i jej sposób użycia.

Przykłady? Jedną z najczęściej komentowanych propozycji była zamiana kolejności drugiej i trzeciej zwrotki hymnu, co – zdaniem ministerstwa – przywróciłoby sens utworu. Resort Glińskiego chciał też wprowadzenia dwóch rodzajów flag: biało‑czerwonej, czyli „narodowej”, oraz „państwowej” z herbem. Tej drugiej miałyby używać urzędy, również w kraju, co stanowiłoby niemałą rewolucję, bo obecnie flagę z herbem stosują polskie instytucje państwowe, tyle że za granicą.

Gliński chciał też pozłocić całe nogi orła, za oficjalny odcień czerwieni uznać karmazyn oraz przywrócić stosowaną w przeszłości flagę przynależną prezydentowi, czyli Chorągiew Rzeczypospolitej. Tę ostatnią miał stanowić orzeł na czerwonym płacie, na którym z niejasnych względów nie użyto tzw. wężyka generalskiego, co wzbudziło wątpliwości specjalistów. Krytykowali też inne propozycje, a najmocniej podział flag na państwową i narodową oraz zamianę zwrotek hymnu.

Zmiana zwrotek w hymnie, zaproponowana przez twórców ustawy, i powrót do jego literackiej wersji nie jest uzasadniona historycznie

fragment opinii Polskiego Towarzystwa Historycznego na temat projektu Glińskiego

W efekcie kontrowersji prace nad projektem wstrzymano. Jednak mimo to ministerstwo chce obecnie bazować na tym właśnie projekcie, przygotowując nową regulację. Co się w niej znajdzie? Póki co wiadomo niewiele.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na razie nie ujawnia, co znajdzie się w projekcie

– Projekt, w tym tytuł nowej ustawy o symbolach państwowych RP oraz zakres zmian w stosunku do obowiązujących obecnie przepisów, będzie przedmiotem prac zespołu. Obecnie jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach nowelizacji – ucina rzecznik ministerstwa Piotr Jędrzejowski.

Reklama
Reklama

Wiceszef resortu Maciej Wróbel udzielił we wrześniu w tej sprawie odpowiedzi na interpelację poselską, jednak napisał równie niewiele. „W założeniach prac mieści się dostosowanie godła do zasad heraldyki oraz nowych technologii graficznych, a także ustalenie parametrów barw we współczesnych systemach graficznych, natomiast nie przewidywano radykalnego odejścia od znaku zaprojektowanego przez Zygmunta Kamińskiego w 1927 r.” – poinformował tylko.

Czytaj więcej

Biało-czerwona flaga. Najpierw karmazyn, potem cynober

Z naszych informacji wynika, że niewiele można wywnioskować też z pierwszego posiedzenia zespołu. – W zasadzie członkowie tylko się sobie przedstawili, wymienili dane kontaktowe, ustalili, czy chcą się spotykać raz wirtualnie czy bezpośrednio, zjedli ciastko, wypili kawę, a tak naprawdę prace mają się rozpocząć od nowego roku – słyszymy nieoficjalnie.

Wskazówką odnośnie do kierunku prac może być jednak skład zespołu. Zasiadają w nim uznani specjaliści, tacy jak ekspert Kancelarii Prezydenta i heraldyk Tadeusz Jeziorowski, ekspert Polskiego Towarzystwa Heraldycznego dr hab. Marek Adamczewski czy przewodniczący Komisji Heraldycznej przy MSWiA prof. Jan Wroniszewski. Uwagę zwraca jednak przede wszystkim obecność Aleksandra Bąka, grafika specjalizującego się w heraldyce, który był autorem załączników graficznych do projektu powstałego w czasach ministra Glińskiego. Jego nazwisko w składzie wskazuje na to, że również tym razem będzie on głównym projektantem symboli państwowych.

Nowy projekt orła będzie prawdopodobnie silnie bazował na dotychczasowym

I raczej nie można spodziewać się po nim rewolucji, bo Bąk znany jest w środowisku z atencji wobec Zygmunta Kamińskiego i jego projektu orła z 1927 r. Wziął np. udział w głośnym, emocjonującym sporze w środowisku specjalistów w 2018 r., wywołanym publikacją „Rzeczpospolitej”, w której napisaliśmy, że projekt Kamińskiego może być plagiatem wizerunku orła ze stworzonego przez francuską artystkę Élisę Beetz‑Charpentier medalu ku czci Ignacego Paderewskiego.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Godło Polski jest plagiatem?

Herb autorstwa Aleksandra Bąka, będący załącznikiem do projektu z 2021 r., bardzo silnie bazował na orle Kamińskiego. Miał usunięte cieniowanie, wskutek czego nie przypominał płaskorzeźby, pozłocone całe nogi oraz dodane prześwity w koronie.

Kiedy można się spodziewać nowego projektu ustawy? – Podczas pierwszego posiedzenia zespołu minister Marta Cienkowska powiedziała, że liczy na ukończenie prac do końca kadencji – słyszymy nieoficjalnie. Podobna informacja wynika z komunikatu na stronie MKiDN. „Zakończenie prac zespołu planowane jest na jesień 2026 r.” – czytamy.

Wracam...

tytuł wpisu na blogu Aleksandra Bąka, na którym poinformował o rozpoczęciu prac zespłu w ministerstwie

Zdaniem Andrzeja Ludwika Włoszczyńskiego opracowanie projektu to krok w dobrą stronę, choć obawia się, że może być on za mały. – Powinny powstać nie tylko nowe załączniki graficzne, ale całościowa księga identyfikacji wizualnej polskich symboli państwowych, podobna do tych, jakie w odniesieniu do swoich logotypów mają liczące się firmy i instytucje. Taka księga powinna zawierać szczegółowe wytyczne dotyczące m.in. kolorystyki, proporcji, pól ochronnych i dozwolonych wariantów polskich symboli, z uwzględnieniem wszystkich powierzchni i materiałów. Dobrze byłoby też, gdyby podczas prac projektem udało się uniknąć kontrowersji, niepotrzebnych do szczęścia nikomu poza niektórymi politykami – zaznacza.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Marta Nawrocka wchodzi do gry. Żona prezydenta będzie jak Jolanta Kwaśniewska?
Polityka
Wigilia w bańkach. Czy podział pokoleniowy rozbije świąteczny stół?
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama