Orzeł z problemami. PiS chce zmienić hymn i godło

Eksperci mają uwagi do odnowionych symboli, zaprezentowanych przez rząd.

Aktualizacja: 07.10.2021 06:15 Publikacja: 06.10.2021 18:30

Orzeł z problemami. PiS chce zmienić hymn i godło

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

– Nowe przedstawienie herbu nie rozwiązuje żadnych problemów graficznych, jakie stwarzał poprzedni symbol – mówi Filip Tofil ze Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej. To jego opinia na temat projektu ustawy o symbolach państwowych RP, który we wtorek zaprezentowało Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Projekt był oczekiwany przez fachowców, bo obecna ustawa z 1980 roku ma kłopotliwe załączniki graficzne i muzyczne. W niejasny sposób określa odcień czerwieni na fladze, wizerunek herbu nie odpowiada wymaganiom współczesnej grafiki i brakuje opracowań Mazurka Dąbrowskiego na jakikolwiek skład chóralny czy orkiestrowy.

Symbole do liftingu

Pracując nad nową ustawą, ministerstwo zamówiło więc nowoczesne załączniki, jednak postanowiło też nanieść zmiany, postulowane przez część heraldyków. Pozłocono całe nogi orła, a nie tylko szpony, naniesiono prześwity w koronie, a z całego godła usunięto cieniowania, w związku z czym przestało przypominać płaskorzeźbę. Z kolei w hymnie zamieniono kolejność drugiej i trzeciej zwrotki. W rządowej propozycji druga zaczyna się od słów „jak Czarniecki do Poznania", bo taka właśnie kolejność była w rękopisie Józefa Wybickiego.

Czytaj więcej

Kowalski: Niech Polacy śpiewają "Rotę". "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz"

Projekt wzbudza zastrzeżenia specjalistów. „Rzeczpospolitej" nie udało się porozmawiać z żadnym, który o propozycji wypowiadałby się z entuzjazmem.

Według Filipa Tofila ministerstwo podeszło do symboli z mniejszą starannością niż duże firmy tworzące skomplikowane zasady identyfikacji swoich marek. – Projekt identyfikacji narodowej powinien być poprzedzony audytem miejsc, gdzie będą wykorzystywane symbole. Dzięki temu mogłyby być zaprojektowane tak, by obsłużyć wszystkie formaty. Tymczasem np. trudno jest mi sobie wyobrazić takie zagęszczenie linii, jakie jest w przedstawieniu herbu, na druku banderoli – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Polski orzeł będzie miał złote nogi i prześwity w koronie

Dodaje, że nie odnosi się do estetyki, jednak ten temat też często podnoszą eksperci. Krytykowany jest m.in. rysunek oka orła. Autorem nowego herbu jest grafik Aleksander Bąk, który w swoich wcześniejszych pracach rysował oko orła przypominające ludzkie. – Tym razem mocniej oparł się na herbie z 1927 r., będącym punktem wyjścia. Oko ma starczy wygląd i może uchodzić za nieestetyczne – mówi ekspert proszący o zachowanie anonimowości z powodu związków z ministerstwem.

Zaskoczenie czerwienią

Zastrzeżenia mają też heraldycy. Np. od lat w tym środowisku trwa dyskusja, jaki odcień czerwieni jest najbardziej właściwy dla polskich barw. Tymczasem ministerstwo, nie wyjaśniając tego w uzasadnieniu, wybrało karmazyn, dodatkowo brudząc go czernią.

– To wbrew polskiej tradycji – mówi prof. Marek Adamczewski z UŁ, redaktor trzytomowej monografii „Orzeł Biały". Jego zdaniem czerwień powinna być pąsowa.

Chwali przywrócenie Chorągwi Rzeczypospolitej, czyli flagi przynależnej prezydentowi. Ma stanowić ją orzeł na czerwonym płacie w białym obramowaniu. Ministerstwo zdecydowało się jednak usunąć tzw. wężyk generalski, co zdaniem prof. Adamczewskiego jest poważnym błędem.

Dodaje, że najbardziej istotne problemy dotyczą nie tyle załączników, co samej ustawy. Jak zauważa, wprowadza ona dwie flagi: narodową i państwową. Obie są biało-czerwone, a w drugim przypadku naniesiono herb na biały pas. – Taki podział flag będzie musiał być bardzo poważnie przedyskutowany przez środowisko – podkreśla profesor.

Co o wątpliwościach sądzi ministerstwo? Wyjaśnia, że dokonując wyboru współrzędnych czerwieni, „nawiązano do barw obowiązujących do 1927 roku", a z Chorągwi usunięto wężyk, by odróżniała się od Proporca Prezydenta, jego symbolu jako zwierzchnika sił zbrojnych. Spytaliśmy też MKDNiS, dlaczego w partyturach hymnu pozostawiono tonację F-dur, niewykonalną dla większości śpiewających. Wyjaśniło, że w ustawie znalazł się przepis, umożliwiający śpiewanie Mazurka w innej tonacji.

Jednak przede wszystkim ministerstwo podkreśla, że dopiero ruszają konsultacje, po których zakończeniu mają być ewentualnie wprowadzone korekty graficzne, nutowe i tekstowe. Uwagi można nadsyłać do 27 października.

– Nowe przedstawienie herbu nie rozwiązuje żadnych problemów graficznych, jakie stwarzał poprzedni symbol – mówi Filip Tofil ze Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej. To jego opinia na temat projektu ustawy o symbolach państwowych RP, który we wtorek zaprezentowało Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Projekt był oczekiwany przez fachowców, bo obecna ustawa z 1980 roku ma kłopotliwe załączniki graficzne i muzyczne. W niejasny sposób określa odcień czerwieni na fladze, wizerunek herbu nie odpowiada wymaganiom współczesnej grafiki i brakuje opracowań Mazurka Dąbrowskiego na jakikolwiek skład chóralny czy orkiestrowy.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił