Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.05.2018 07:03 Publikacja: 07.05.2018 18:53
Foto: Adobe Stock
Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego ucieszy klientów banków korzystających z bankowości internetowej. Wynika z niego, że choć to nie bank ukradł pieniądze, będzie musiał je zwrócić, chyba że dowiedzie, iż to klient wykazał się rażącą niestaranność. Mówiąc prościej, musi udowodnić posiadaczowi rachunku, że to on zlecił przelew skutkujący utratą pieniędzy.
Ofiarą hakerskiego ataku padła mieszkanka Dolnego Śląska, która w 2013 r. rozszerzyła umowę rachunku bankowego na korzystanie z bankowości elektronicznej. Dostała od banku identyfikator i token. 5 maja 2015 r., gdy próbowała się zalogować, wyświetliła się informacja, że strona jest w przebudowie. Później podjęła kolejne próby, też nieskuteczne. Tymczasem tego samego dnia nieustalona osoba, wykorzystując jej logowania, zleciła przelew 60,9 tys. zł na rachunek jakiejś firmy, z którego następnego dnia znów nieustalona osoba podjęła pieniądze. Klientka się zorientowała, że nie ma pieniędzy. Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące grupy opróżniającej konta z pieniędzy i transferującej je na Ukrainę, ale sprawcy wciąż nie ma.
Każdy sprawdzi wysokość przyszłej emerytury przez internet. Budżet państwa nie poniesienie z tego tytułu żadnych...
Prawie milion wniosków o rentę wdowią wpłynęło do ZUS. Z kolei do KRUS nieco ponad 121 tys. Tak wynika z danych...
Najlepszą uczelnią publiczną, która uczy prawa, podobnie jak w zeszłym roku, jest Uniwersytet Jagielloński w Kra...
Uniwersytet Warszawski przed Uniwersytetem Jagiellońskim i Politechniką Warszawską - tak wygląda czołówka Rankin...
Za nami gala 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły największe i najlepsze zespoły adwoka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas