Reklama

Bogusław Chrabota: Zła decyzja prezydenta w sprawie 800+. Karol Nawrocki wywrócił system

Nieumieszczenie w uchwalonej przez Sejm ustawie zapisu o obowiązku pracy Ukraińców, którzy chcą otrzymać 800+ na swoje dzieci spowodowało, że Karol Nawrocki wywrócił cały system. Może to mieć katastrofalne skutki dla rynku pracy, tysięcy polskich firm, jak i relacji z naszymi sąsiadami. Możliwe, że utracimy setki tysięcy pracowników.

Publikacja: 25.08.2025 17:59

Weto prezydenta Karola Nawrockiego (na zdjęciu) ogranicza w czasie przepisy specustawy, która legali

Weto prezydenta Karola Nawrockiego (na zdjęciu) ogranicza w czasie przepisy specustawy, która legalizowała pobyt w Polsce nie tylko uchodźców, ale też wszystkich migrantów z Ukrainy.

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Błędem jest redukowanie weta prezydenta Nawrockiego do ustawy przedłużającej rozwiązania prawne dla Ukraińców tylko do kwestii świadczeń z programu 800+. Gdyby tak było, ofiarami byłoby „tylko” kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich rodzin, którym od października przestano by wypłacać świadczenie. Z pewnością byłoby to z perspektywy tych ludzi niegodziwe: są w Polsce od lat, tu wychowują dzieci, często są na ścieżce udanej integracji, to też często żony żołnierzy walczących na froncie. Zaprzestanie wypłacania im 800+ wepchnęłoby tych ludzi w strefę społecznego upośledzenia, a może nawet w ubóstwo. I trudno by to było wytłumaczyć zarówno samym Ukraińcom, jak i wielu naszym sojusznikom na Zachodzie, gdzie jak dotąd w kwestii wspierania Ukraińców mamy opinię wzorcową.

Na czym polega problem z prezydenckim wetem?

Problem niestety jest dużo głębszy, bo może dotykać ponad połowy mieszkających nad Wisłą Ukraińców, tych, którzy przybyli tu przed wojną (uchodźców chronią przepisy europejskie). I w nie mniejszym stopniu polskiego rynku pracy. Weto prezydenta ogranicza bowiem w czasie przepisy specustawy, która legalizowała pobyt w Polsce nie tylko uchodźców, ale też wszystkich migrantów z Ukrainy. Rząd w swoim projekcie przedłużał obowiązywanie tego rozwiązania do marca 2026 r. Dzięki tym przepisom, każda Ukrainka, każdy Ukrainiec mogli w Polsce legalnie pracować bez odpowiednich zgód, tylko po powiadomieniu określonego urzędu przez pracodawcę. Mogli też pobierać świadczenia.

Foto: Tomasz Sitarski

Jakie uprawnienia stracą Ukraińcy?

Weto prezydenta Nawrockiego odbiera im te przywileje. Od dzisiaj muszą się ustawić w kolejkach do urzędów wojewódzkich, legalizować swój pobyt, a ich firmy muszą w te pędy zdobywać pozwolenie na pracę. Sęk w tym, że w przypadku nawet miliona ludzi, sprawa jest niewykonalna. Już teraz w urzędach wojewódzkich czeka się na załatwienie takich spraw miesiącami, a nawet latami. Wielu z nich wyjedzie, część podejmie pracę w szarej strefie, znakomita większość utraci świadczenia. Kto na tym skorzysta? Inne kraje poszukujące dobrze wykształconych i pracowitych ludzi.

Czytaj więcej

Kandydatom brakuje ofert pracy, a firmom kandydatów
Reklama
Reklama

Wyjście z zapowiedzianego kryzysu jest tylko jedno. Musi szybko powstać nowa ustawa, która naprawi spodziewany chaos. Może wyjść z Kancelarii Prezydenta, może wyjść z rządu. Nie ma to znaczenia. Bo na cienkiej nitce wisi nie tylko los około miliona ludzi, ale również równowaga polskiego rynku pracy, stosunki z sąsiadami, nasza reputacja i ciągłość działania tysięcy polskich firm. Źle zrobił prezydent, że przyczynił się do chaosu, ale obowiązek naprawy problemu spoczywa również na rządzie. A zatem do roboty, pracownicy jednej i drugiej kancelarii. Ludzka godność i godność ludzkiej pracy nie mogą być przedmiotem brudnej gry w polityce.

 

Błędem jest redukowanie weta prezydenta Nawrockiego do ustawy przedłużającej rozwiązania prawne dla Ukraińców tylko do kwestii świadczeń z programu 800+. Gdyby tak było, ofiarami byłoby „tylko” kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich rodzin, którym od października przestano by wypłacać świadczenie. Z pewnością byłoby to z perspektywy tych ludzi niegodziwe: są w Polsce od lat, tu wychowują dzieci, często są na ścieżce udanej integracji, to też często żony żołnierzy walczących na froncie. Zaprzestanie wypłacania im 800+ wepchnęłoby tych ludzi w strefę społecznego upośledzenia, a może nawet w ubóstwo. I trudno by to było wytłumaczyć zarówno samym Ukraińcom, jak i wielu naszym sojusznikom na Zachodzie, gdzie jak dotąd w kwestii wspierania Ukraińców mamy opinię wzorcową.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Prezydent Nawrocki chce być nadpremierem. Kolejne weta i testowanie konstytucyjnych reguł gry
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Donald Trump. Ten król już jest nagi
Komentarze
Bogusław Chrabota: Prezydencie Nawrocki, czas na Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rządzenie zabójcze dla koalicjantów KO. Wybory będą wcześniej?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szczyt Wołodymyr Zełenski-Władimir Putin w Budapeszcie? Trzeba to zablokować
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama