Reklama

Hołownia nie chce w Sejmie wystawy Kai Godek. Działaczka mówi o „cenzurze”

W gmachu Sejmu nie będzie wystawy łączącej osoby LGBT z czynami pedofilskimi. Chciała ją zorganizować Fundacja Życie i Rodzina, ale zgody nie udzielił marszałek Szymon Hołownia – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 25.08.2025 16:30

Hołownia nie chce w Sejmie wystawy Kai Godek. Działaczka mówi o „cenzurze”

Foto: PAP/Leszek Szymański

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie działania podjęła Fundacja Życie i Rodzina w kontekście wystawy w Sejmie?
  • Dlaczego marszałek Szymon Hołownia odmówił zgody na organizację wystawy?
  • Jakie wydarzenia związane z wystawami miały miejsce w przeszłości w Sejmie?

„Transseksualista Robert David Ormrod molestował i gwałcił kilkuletnie dzieci. W więzieniu każe nazywać się żeńskim imieniem i zaimkami”, „Krzysztof F., działacz LGBT, polityk Platformy Obywatelskiej, wykorzystał seksualnie nieletniego chłopca” – plakaty z takimi hasłami miały znaleźć się w Sejmie. Chciała tego fundacja Życie i Rodzina działaczki prolife Kai Godek, jednak nie zgodził się marszałek Szymon Hołownia z Polski 2050, a pomysł na tę wystawę związany jest z inną, eksponowaną w sejmowym gmachu w czerwcu.

Pomysł zorganizowania wystawy był reakcją na inną, autorstwa organizacji LGBT

Zorganizowało ją stowarzyszenie „Tęczowe Opole” i przedstawiała ona świadectwa osób LGBT z Opolszczyzny. „Jestem osobą niebinarną z Kędzierzyna-Koźla, to tutaj stawiałam pierwsze kroki i to tutaj odkryłam swoją orientację. Początki były ciężkie” – to jeden z przykładów.

O wystawie zrobiło się głośno, gdy w połowie czerwca zniszczył ją europoseł Grzegorz Braun. Na nagraniach widać, jak polityk, mimo obecności Straży Marszałkowskiej, po kolei podchodzi do tablic, zdejmuje je, zrzuca i zgina na pół. I można powiedzieć, że wystawa ta ma pecha do Brauna, bo zniszczył ją również w marcu, gdy była eksponowana na opolskim rynku. Wówczas pomalował plakaty sprejem.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Kolejne problemy Grzegorza Brauna. Wkrótce wniosek o uchylenie immunitetu

Fundacja Życie i Rodzina uznała, że skoro taka wystawa mogła mieć miejsce w Sejmie, ona zorganizuje własną, tyle że pokazującą rzekomą prawdę o LGBT. A ta – zdaniem fundacji – jest dla tych środowisk wyjątkowo niekorzystna. – Pokazujemy na naszych plakatach prawomocne skazania, najczęściej w państwach, które dopuściły adopcję dla homoseksualistów. I są historie często wstrząsające. Np. William i Zachary Zulock, para gejów z Georgii z USA, zostali skazani na 100 lat więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego za molestowanie dwóch adoptowanych synów – relacjonuje Kaja Godek.

Jej zdaniem takie przypadki nie są odpowiednio nagłaśniane, odwrotnie niż np. pedofilia w Kościele, choć „osoby LGBT są nadreprezentowane wśród sprawców czynów pedofilskich”. – Tak wynika z literatury naukowej – dodaje działaczka.

To nie pierwsze spięcie Szymona Hołowni z fundacją Kai Godek. W ubiegłym roku przerwał pierwsze czytanie projektu obywatelskiego, autorstwa fundacji

Jej fundacja wystąpiła do marszałka Hołowni jeszcze w czerwcu. Członek zarządu fundacji Krzysztof Kasprzak zaproponował, że wystawa może mieć miejsce w holu głównym Sejmu lub w korytarzu wiodącym do Sali Kolumnowej. Odpowiedź wysłano w połowie lipca. W imieniu marszałka podpisał ją dyrektor generalny kierujący gabinetem marszałka Stanisław Zakroczymski. „Uprzejmie informuję, że nie wyrażono zgody na organizację ww. ekspozycji” – napisał krótko.

Czytaj więcej

Adwokaci przeciw projektowi Kai Godek: narusza Konstytucję

Uzasadnienie? Dyrektor generalny nie zawarł ani słowa. Jednak już raz Szymon Hołownia odniósł się do narracji na temat LGBT, przedstawianej przez fundację Życie i Rodzina. – Bardzo proszę, żeby nie przekroczył pan granicy obrażania osób LGBT, ponieważ osoby LGBT mają pełne prawo do funkcjonowania w społeczeństwie i niebycia pomawianymi o to, że są krwiożerczymi mordercami – mówił marszałek Sejmu w lutym ubiegłego roku. Miało to miejsce podczas pierwszego czytania obywatelskiego projektu ustawy „Stop LGBT”, zakazującego marszów równości, pod którym podpisy zbierała fundacja Życie i Rodzina.

Reklama
Reklama

Hołownia przerwał wówczas wystąpienie Krzysztofa Kasprzaka, uzasadniającego inicjatywę i nie pozwolił mu dokończyć przemówienia. Zdaniem Kai Godek, zakazując wystawy, Hołownia pokazał, że stosuje „konsekwentną cenzurę”.

Sejm nie powinien być przestrzenią do prezentowania fanatycznych poglądów

posłanka Lewicy Wanda Nowicka

Nie zgadza się z tym posłanka Lewicy Wanda Nowicka, która chwali decyzję o odmowie zorganizowania wystawy. – Sejm nie powinien być przestrzenią do prezentowania fanatycznych poglądów, przedstawiających fałszywą wizję świata i szerzących mowę nienawiści – komentuje.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie działania podjęła Fundacja Życie i Rodzina w kontekście wystawy w Sejmie?
  • Dlaczego marszałek Szymon Hołownia odmówił zgody na organizację wystawy?
  • Jakie wydarzenia związane z wystawami miały miejsce w przeszłości w Sejmie?
Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego prezydent zawetował ustawę o pomocy Ukraińcom? Zbigniew Bogucki wyjaśnia motywy
Polityka
Dlaczego Karola Nawrockiego nie było w Waszyngtonie? Marcin Przydacz wyjaśnia
Polityka
Zabrze ma nowego prezydenta. Zdecydowało 106 głosów
Polityka
Sondaż: Polacy podzieleni w sprawie ulg podatkowych dla rodzin z dziećmi
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama