Budownictwo, transport i logistyka (TSL) oraz produkcja - w tych trzech sektorach najwięcej przedsiębiorstw miało w sierpniu tego roku trudności ze znalezieniem pracowników. I to na tyle poważne, że dla większości firm stanowiło to barierę w działalności - wynika z sierpniowej edycji Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK), badania prowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny, które obejmuje reprezentatywną próbę 500 przedsiębiorstw.
Chociaż nadal najwięcej, bo 68 proc. uczestników MIK na czele barier w działalności wskazuje wysokie koszty pracownicze, to ich uciążliwość wyraźnie zmalała w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sierpniu narzekało na nie 72 proc. badanych. Minimalnie mniejszym wyzwaniem niż przed rokiem był też w sierpniu niedobór pracowników, choć w części branż problemy ze zdobyciem rąk do pracy wyraźnie przybrały na sile.
Braki w logistyce
Najczęściej na niedobór pracowników narzekają teraz pracodawcy w budownictwie. Sezonowy wzrost zapotrzebowania na pracowników sprawia, że – tak jak przed rokiem - dla 66 proc. firm budowlanych niedobór ludzi do pracy jest barierą w działalności.
W porównaniu z sierpniem 2024 r. najbardziej pogorszyła się sytuacja pracodawców w transporcie i logistyce. Odsetek przedsiębiorstw narzekających na niedostępność pracowników wzrósł tam w ciągu roku z 54 proc. do 60 proc. pomimo większego napływu obcokrajowców, którzy są często zatrudniani w magazynach i centrach logistycznych.