Koalicja rządowa straciła kolejny tydzień. Mimo że premier z podległymi mu służbami zareagowali bez zarzutu w sprawie ulew i podtopień, Donald Tusk w Rzymie potwierdził nieustające wsparcie dla Ukrainy, to uwaga opinii publicznej była zogniskowana na działaniach przygranicznych, wypowiedzi Grzegorza Brauna podważającego istnienie komór gazowych w Auschwitz, a przede wszystkim konfliktach wewnątrz rządu dotyczących spotkania lidera Polski 2050 z prezesem PiS, dotrzymywania zapisów umowy koalicyjnej czy choćby terminu rekonstrukcji rządu.
Co widzą Polacy? Rządzący znowu zajmują się sobą i kłócą się o stołki. A sprawy ważne dzieją się gdzieś obok.
Czytaj więcej
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, większość uzyskałaby koalicja Prawa...
Szorstka przyjaźń w koalicji 15 października
Faktem jest, że jeśli ma dojść do kryzysów w koalicji, to lepiej, żeby do nich doszło na dwa i pół roku przed wyborami, a nie na dwa i pół miesiąca, ale spory rozpoczynają erozję władzy.
W najnowszym sondażu PiS idzie łeb w łeb z Koalicją Obywatelską. Inne badania stawiają partię Kaczyńskiego na podium, sporadycznie KO. W sondażach poparcia premier nie jest liderem, nawet jeśli był w przeszłości na prowadzeniu, a popularność zdobywa Radosław Sikorski. Co to wszystko oznacza?