Jakie są zagrożenia odbudowy Pałacu Saskiego

W piątek powołana została Rada Odbudowy Pałacu Saskiego. O wyzwaniach jakie przed nią stają mówi „Rz” członek Rady dr Michał Laszczkowski, p.o. dyrektora Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków.

Publikacja: 09.09.2022 17:24

Michał Laszczkowski, członek Rady Odbudowy Pałacu Saskiego p.o. dyrektora Narodowego Instytutu Konse

Michał Laszczkowski, członek Rady Odbudowy Pałacu Saskiego p.o. dyrektora Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków

Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

W skład Rady Odbudowy Pałacu Saskiego, która ma pełnić funkcje doradcze dla ministra kultury weszli : Jarosław Sellin, dr Izabela Bogucka (kandydatka Prezydenta RP), prof. Wojciech Fałkowski (kandydat Generalnego Konserwatora Zabytków), Marlena Happach (kandydatka Prezydenta m.st. Warszawy), dr Michał Laszczkowski (kandydat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Jadwiga Lesisz (kandydatka Prezesa Rady Ministrów), Ewa Malinowska-Grupińska (kandydatka Rady m.st. Warszawy), prof. Małgorzata Omilanowska - Kiljańczyk (kandydatka Marszałka Senatu), Piotr Walkowiak (kandydat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), dr Michał Wiater (kandydat Ministra Obrony Narodowej) oraz prof. Tadeusz Wolsza (kandydat Marszałka Sejmu).

Został pan powołany do Rady Odbudowy Pałacu Saskiego, czy to oznacza, że kierowany przez pana Instytut włączy się w odbudowę tego obiektu?

Nie. Powołanie w skład Rady Odbudowy ma charakter osobisty. Spółka Pałac Saski dysponuje wystarczającym zapleczem logistycznym, a także finansowym, aby samodzielnie móc przeprowadzić tą dużą inwestycję. Moje zaangażowanie w Radzie będzie miało charakter doradczy i społeczny.

Jakie zatem są zadania, czym zajmuje się Rada Odbudowy Pałacu Saskiego?

To akurat precyzuje ustawa. Rada jest społecznym ciałem doradczym ministra kultury powołanym w celu opiniowania wniosku o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji; opiniowania projektu budowlanego w zakresie dotyczącym odtworzenia historycznego układu urbanistycznego i budowlanego inwestycji, a także wyrażania opinii w innych sprawach dotyczących inwestycji, przedstawionych Radzie przez ministra kultury. Jej członków powołuje minister kultury spośród kandydatów zgłoszonych przez Prezydenta RP, Marszałków Sejmu i Senatu, Premiera, Ministrów Kultury i Obrony Narodowej, Generalnego Konserwatora Zabytków, a także przez Prezydenta i Radę Warszawy.

Jako główne zadanie Rady widzę wskazywanie problemów i proponowanie ich rozwiązania na styku inwestycji budowlanej i doktryny konserwatorskiej w przestrzeni o dużym ładunku emocjonalnym, jakim jest plac Józefa Piłsudskiego dawniej Saski.

Czy jest sens odbudowania tego obiektu wraz z okolicznymi pałacami i kamienicami?

Ta decyzja już zapadła. I bez względu na osobiste poglądy w tej sprawie powinniśmy teraz wszyscy dążyć by zostało to wykonane właściwie, z poszanowaniem zachowanych reliktów i z wykorzystaniem tradycyjnych technologii, tam gdzie to będzie możliwe.

Rozumiem obawy wielu, czy uda się zrekonstruować oba pałace i kamienice dobrze. Polski rynek usług budowlanych jest w obszarze prac przy zabytkach, powiedzmy, daleki od ideału.

Jakie zagrożenia mogą pojawić się w związku z tak ambitnym projektem budowlanym i konserwatorskim?

Ustawa mówi o formie odbudowy ogólnie „według zewnętrznego kształtu architektonicznego, jaki obiekty te miały na dzień 31 sierpnia 1939 r.” Dopiero umowa powierzenia zawarta pomiędzy spółką a ministrem kultury określi konkretnie, jakie materiały mają być użyte do odbudowy i co najważniejsze w jakiej technologii mają być wykonane elementy architektoniczne. Stąd stworzenie Rady Odbudowy.

Nie można teraz powielać błędów, które niestety miały miejsce przy innych odbudowach, jak np. pałacu Jabłonowskich i budynku magistratu przy placu Teatralnym w Warszawie, gdzie podziały pięter - zmienione w stosunku do przedwojennych, wskutek potrzeby zmiany funkcji - przebiegały w poprzek podziałów okiennych.

Miniatura Pałacu Saskiego - eksponat warszawskiego Parku Miniatur

Miniatura Pałacu Saskiego - eksponat warszawskiego Parku Miniatur

PAP/Wojciech Olkuśnik

Ale uważam, że bardzo istotne jest także wykorzystanie zachowanych reliktów i ich ekspozycja w miejscach z których pochodzą, aby rekonstrukcja detalu architektonicznego nie była wykonywana maszynowo, a także elewacje i detal wykonane zostały w tradycyjnych materiałach, najlepiej pochodzących z oryginalnie wykorzystanych złóż, żeby tynki miały strukturę tradycyjną, czy aby rekonstruowane rzeźby były wykonywane przez konserwatorów i rzeźbiarzy. Tych zagadnień jest dużo więcej, i liczę, że będą one poddane pod opinię Rady.

Mamy firmy przygotowane do realizacji takich zadań?

Problem nie w liczbie firm, a w jakości wykonywanych przez nie prac, a przede wszystkim w skali przedsięwzięcia. Nie wiem czy którakolwiek firma, będzie w stanie ponieść tak dużą inwestycję. Firmy budowlane mogę oczywiście wchodzić w konsorcja, ale też widzę tutaj pewne ryzyka. Wszystko zależeć będzie od precyzyjnych przepisów przetargowych oraz czy uda się wykonawcy zgromadzić dla projektu odpowiednią liczbę wysoko wykwalifikowanych wykonawców prac.

Problem jest szerszy. Kształcimy w Polsce doskonałych konserwatorów dzieł sztuki, natomiast nie kształcimy konserwatorów architektury, czy rzemieślników którzy potrafią pracować w starych technologiach. Być może laik tego nie dostrzeże, ale na każdym kroku straszą świeżo „odnowione” zabytki, które są odnowione niefachowo, nietechnologicznie i wyglądają, jak świeżo zbudowane budynki, których detal wykonywany jest maszynowo, przez co wygląda sztucznie.

A może sensowne byłoby rozpoczęcie kształcenie w szerszym zakresie osób, które mogłyby realizować projekty konserwatorskie?

To nie jest tylko sensowne, ale konieczne. Ktoś wreszcie musi powiedzieć, że szereg prac konserwatorskich w Polsce prowadzonych jest na niskim poziomie lub wręcz źle. Nie może być tak, że firma budowlana zatrudnia fikcyjnie konserwatora dzieł sztuki i pracuje przy zabytku, a prace wykonują niewykwalifikowani robotnicy. Bez przywrócenia szkolnictwa zawodowego obejmującego nie tylko umiejętności manualne, ale też co najmniej podstawy wiedzy technologicznej będziemy ciągle mierzyć się z problemami faktycznego niszczenia zabytków. Potrzebne jest jednak nie tylko kształcenie, ale także zmiana w rynku usług budowlanych i powstanie większej liczby podmiotów potrafiących działać przy zabytkach.

Rozmawiał Marek Kozubal

W skład Rady Odbudowy Pałacu Saskiego, która ma pełnić funkcje doradcze dla ministra kultury weszli : Jarosław Sellin, dr Izabela Bogucka (kandydatka Prezydenta RP), prof. Wojciech Fałkowski (kandydat Generalnego Konserwatora Zabytków), Marlena Happach (kandydatka Prezydenta m.st. Warszawy), dr Michał Laszczkowski (kandydat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Jadwiga Lesisz (kandydatka Prezesa Rady Ministrów), Ewa Malinowska-Grupińska (kandydatka Rady m.st. Warszawy), prof. Małgorzata Omilanowska - Kiljańczyk (kandydatka Marszałka Senatu), Piotr Walkowiak (kandydat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), dr Michał Wiater (kandydat Ministra Obrony Narodowej) oraz prof. Tadeusz Wolsza (kandydat Marszałka Sejmu).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Klub Polaczków. Schalke 04 ma 120 lat
Historia
Kiedy Bułgaria wyjaśni, co się stało na pokładzie samolotu w 1978 r.
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar