Reklama

Szefowa Komisji Europejskiej zapowie priorytety UE. Obronność to numer jeden

Jakie znaczenie ma planowane na środę orędzie Ursuli von der Leyen o stanie UE? KE ma poczucie strategicznej chwili, w jakiej znalazła się Europa ze względu na wojnę na Ukrainie i geopolitykę – mówi Katarzyna Smyk, dyrektor Przedstawicielstwa KE w Polsce.

Publikacja: 09.09.2025 13:40

Szefowa Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Katarzyna Smyk

Szefowa Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Katarzyna Smyk

Foto: PAP/Paweł Supernak

Czym w ogóle jest orędzie o stanie Unii Europejskiej? Jakie znaczenie ma dla Europy to przemówienie Ursuli von der Leyen?

Orędzie o stanie Unii to wyjątkowe, coroczne przemówienie Przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przewodnicząca podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia oraz przedstawia najważniejsze wyzwania, które stoją przed Unią w nadchodzącym roku. Zapowiada również konkretne inicjatywy i plany legislacyjne, które Komisja zamierza wdrożyć. Orędzie pełni bardzo ważną funkcję demokratyczną – jest formą rozliczenia Komisji z jej działań oraz elementem konsultacji społecznych. Wygłaszane jest w Parlamencie Europejskim i towarzyszy mu debata polityczna, ale jej zakres wykracza poza Strasburg i sięga państw członkowskich. Komisja uważnie wsłuchuje się w głosy płynące z debaty, ponieważ do skutecznego działania potrzebuje zarówno poparcia Parlamentu Europejskiego, jak i państw członkowskich – tylko wtedy proponowane inicjatywy i akty prawne mają szansę na realizację.

Czego się można spodziewać w tym roku po tym orędziu, jakich sygnałów dla gospodarki i polityki?

Szczególną wartością orędzia są zapowiadane przez Komisję nowe inicjatywy i plany. Podczas wystąpienia przewodnicząca Komisji sygnalizuje, w jakim kierunku instytucja zamierza działać w nadchodzącym roku. Dla Parlamentu Europejskiego, państw członkowskich, ale i obywateli UE to ważna informacja – wskazująca priorytety i otwierająca przestrzeń do zaangażowania. Orędzie to także zaproszenie do aktywności: zgłaszania własnych propozycji, wpływania na kształt inicjatyw oraz uczestniczenia w debacie. Komisja kładzie na stół swoje plany, a państwa członkowskie, europosłowie, media i obywatele mają możliwość się do nich odnieść. To moment, w którym kształtuje się europejska agenda – w dialogu i przy współudziale wszystkich kluczowych aktorów.

Czego można się spodziewać w najbliższą środę?

To jest trudne pytanie, ponieważ orędzie będzie odzwierciedlało autorską wizję przewodniczącej. Jednak spodziewam się, że odniesie się do tego, co udało się już zrobić. Obecny skład KE funkcjonuje od grudnia. Komisja bardzo intensywnie pracowała, aby poprawić bezpieczeństwo, ponieważ ma poczucie strategicznej i historycznej chwili, w jakiej Europa się znajduje ze względu na wojnę na Ukrainie i otoczenie geopolityczne. Na stole został położony kompleksowy plan wzmocnienia obronnego Europy i zlikwidowania luk poprzez innowacyjne instrumenty finansowe obejmujące kredyty oraz dodatkowe zasoby w budżetach państw członkowskich. W ramach inicjatywy Gotowość 2030 mówimy o 800 mld euro, w tym 150 mld euro z instrumentu SAFE, czyli dodatkowych zdolności kredytowych UE na cele obronne. Te środki zostały uzgodnione w ekspresowym tempie podczas polskiej prezydencji, a teraz inicjatywa jest wprowadzana w życie. Przewodnicząca von der Leyen podczas wizyty na polsko-białoruskiej granicy w zeszłym tygodniu ogłosiła, że wnioski od państw na te środki już sięgnęły 150 mld euro. Do tego dochodzi szereg innych działań, które mają wzmocnić sektor obronny w Europie.

Czytaj więcej

Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego

Co to są za działania?

W ramach przeglądu polityki spójności pojawiła się możliwość wydawania pieniędzy z tych funduszy na bezpieczeństwo i wzmacnianie produkcji obronnej, w tym na przykład na polskie regiony przygraniczne. Polska jako jeden z pierwszych krajów chce wykorzystać na cele obronne środki z Krajowego Planu Odbudowy.

Reklama
Reklama

Z czego będą finansowane te ogromne wydatki? To są pożyczki, nie dotacje na inwestowanie w obronność?

Środki z instrumentu SAFE to bardzo nisko oprocentowane kredyty, gwarantowane przez budżet Unii Europejskiej. Zakładamy, że będą dostępne już w przyszłym roku. Co istotne, państwa członkowskie mogą wnioskować o refinansowanie wydatków poniesionych w ciągu ostatnich 12 miesięcy – oznacza to, że Polska już teraz może realizować inwestycje, które później zostaną objęte wsparciem. Obecny budżet UE nie przewiduje wolnych środków na ten cel – tak został skonstruowany. Dlatego SAFE opiera się na mechanizmie pożyczkowym. Jednak projekt nowego budżetu na lata 2028–2034, przedstawiony przez Komisję w lipcu, zakłada większą elastyczność finansową. To odpowiedź na doświadczenia z pandemii i wojny w Ukrainie – sytuacje, które pokazały, że Unia musi dysponować narzędziami pozwalającymi szybko reagować na kryzysy. To jest oczywiście projekt Komisji, który podlegać będzie negocjacjom i decyzjom państw członkowskich.

UE nie ma własnej armii, więc kraje nadal będą się zbroić indywidualnie?

Celem instrumentu SAFE jest wspieranie wspólnych projektów państw członkowskich, Ukrainy oraz państw trzecich, które zawarły z Unią Europejską porozumienia o współpracy w dziedzinie obronności. Wyjątkowo, w pierwszym roku działania programu, państwa mogą wnioskować o środki na wydatki poniesione samodzielnie. SAFE poprzez zamówienia publiczne ma przede wszystkim stymulować współpracę – tak, by realizowane projekty miały charakter ogólnoeuropejski i wzmacniały sektor obronny nie tylko na poziomie krajowym, ale także ogólnoeuropejskim. Skuteczna obrona i odstraszanie wymagają solidarności i koordynacji.

Bezpieczny dostęp do zasobów strategicznych, takich jak metale ziem rzadkich, to również element umowy z Mercosurem. Szkoda, że ten aspekt porozumienia jest tak rzadko podkreślany

Jakie są obecnie unijne priorytety, których można się spodziewać w orędziu?

Ważnym tematem jest nowa strategia gospodarcza, zaproponowana przez Komisję na początku roku pod nazwą Kompas Konkurencyjności. Strategia ta opiera się na diagnozie i rekomendacjach zawartych w raporcie Mario Draghiego, który wskazywał na konieczność przyspieszenia działań w kilku kluczowych obszarach. Kompas Konkurencyjności to strategiczna mapa drogowa, koncentrująca się na wzroście opartym na innowacyjności, dekarbonizacji oraz lepszej ochronie strategicznych interesów gospodarczych Unii. Wokół tych priorytetów Komisja już teraz proponuje konkretne działania.

Jakie są dziś strategiczne interesy gospodarcze UE?

Budowa konkurencyjnej, innowacyjnej i odpornej gospodarki europejskiej to jedno z największych wyzwań stojących przed Unią. Oznacza to m.in. konieczność dywersyfikacji i ograniczenia zależności ekonomicznych, tak aby gospodarka UE była bardziej odporna na globalne wstrząsy. Świat stał się bardziej złożony i mniej stabilny – Europa dostrzega te zmiany i stara się przekładać je na konkretne strategie gospodarcze. Jednym z przykładów takiego podejścia jest projekt REPowerEU, który zakłada uniezależnienie Europy od rosyjskich źródeł energii. Dzięki wspólnym działaniom od wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 roku zależność UE od rosyjskiego gazu spadła z 45 proc. do około 19 proc. Celem jest całkowite odejście od importu energii z Rosji do 2027 r. Unia dąży do zastępowania tych źródeł poprzez własną produkcję, dlatego transformacja energetyczna staje się geostrategiczną koniecznością. Równolegle rozwijana jest dywersyfikacja dostaw i współpraca z różnymi producentami surowców. Bezpieczny dostęp do zasobów strategicznych, takich jak metale ziem rzadkich, to również element umowy z Mercosurem. Szkoda, że ten aspekt porozumienia jest tak rzadko podkreślany.

Europa będzie nadal wzmacniać i różnicować swoje więzi handlowe ze wszystkimi zakątkami świata, aby zwiększać poziom eksportu z UE

Reklama
Reklama

A co z relacją UE z USA?

Unię Europejską i Stany Zjednoczone łączą najważniejsze stosunki gospodarcze na świecie. Porozumienie handlowe wynegocjowane przez Komisję Europejską to nowy rozdział w handlu transatlantyckim. Mocny, choć nie idealny. To porozumienie miało jasno określony cel: zapewnić stabilność i przewidywalność zamiast eskalacji i konfrontacji. Udało się je zrealizować. Porozumienie to zamyka pewien etap, ale prace nad budowaniem przyszłego dobrobytu Europy wciąż trwają. USA są największym odbiorcą towarów z Europy, ale nadal odpowiadają za jedynie ok. 20 proc. całkowitego eksportu. Dlatego też Europa będzie nadal wzmacniać i różnicować swoje więzi handlowe ze wszystkimi zakątkami świata, aby zwiększać poziom eksportu z UE, a tym samym stwarzać miejsca pracy i przyczyniać się do rozwoju gospodarczego.

Jak rynki gospodarcze mogą wykorzystać te sygnały z orędzia?

Orędzie jest elementem szerszego mechanizmu funkcjonowania instytucji europejskich. Komisja Europejska jako jedyna ma prawo inicjowania aktów prawnych w Unii. Raz w roku, podczas orędzia o stanie Unii, przewodnicząca Komisji zapowiada nowe projekty, często bardzo konkretne inicjatywy. Dla przedstawicieli poszczególnych sektorów gospodarki to sygnał, że warto już teraz podejmować działania: identyfikować swoje potrzeby, promować własne interesy, przekazywać Komisji informacje o konkretnych postulatach i oczekiwaniach. To moment mobilizacji: dla przedstawicieli partnerów społecznych, przedsiębiorstw, państw członkowskich, samorządów i wszystkich podmiotów funkcjonujących w ramach UE. Te inicjatywy będą mieć bezpośredni wpływ na gospodarkę, dlatego warto śledzić tę debatę. Komisja zmieniła też sposób działania – dziś opiera się on znacznie bardziej na dialogu. Prowadzone są rozmowy z przedstawicielami poszczególnych sektorów, organizowane są panele obywatelskie. Chcemy lepiej rozumieć oczekiwania obywateli i interesariuszy. Także w Polsce.

Czy to są wyciągnięte wnioski po krytykowanej implementacji Zielonego Ładu i wzroście prawicowych nastrojów w Europie?

Dziś mierzymy się z rzeczywistością, w której w wielu krajach pojawiają się silne głosy eurosceptyczne, a także poczucie braku identyfikacji z ideą wspólnej Europy. Jednocześnie najnowszy Eurobarometr pokazuje najwyższy poziom poparcia dla Unii Europejskiej od 18 lat – to ogromny kredyt zaufania ze strony obywateli. Jednym z przykładów odpowiedzi Komisji na te nastroje jest na przykład szeroka agenda uproszczenia prawa unijnego – pokazuje ona, że instytucje europejskie słuchają głosu przedsiębiorców i mieszkańców. To konkretna inicjatywa, która ma na celu ułatwienie funkcjonowania w ramach wspólnego rynku i zwiększenie przejrzystości regulacji.

Jakie są teraz najważniejsze inicjatywy Unii Europejskiej?

Bezpieczeństwo i konkurencyjność. Nie ma trwałego wzrostu gospodarczego bez bezpieczeństwa ani bezpieczeństwa bez stabilnego wzrostu gospodarczego. To dwa wzajemnie powiązane filary. Komisja Europejska chce wspierać wysiłki państw członkowskich, by do 2030 roku Europa była zdolna do skutecznego odstraszania. Kolejnym priorytetem jest poprawa konkurencyjności i inwestycje w innowacyjność. W ramach InvestAI inwestujemy 200 mld euro na rozwój sztucznej inteligencji w Europie, w tym sieci fabryk sztucznej inteligencji – jedna z nich powstaje w Poznaniu. W sumie powstanie 13 takich fabryk, które stworzą wspólną infrastrukturę AI w Unii. Inicjatywa „Wybierz Europę” ma na celu przyciągnięcie globalnych talentów – naukowców, badaczy i wykwalifikowanych pracowników – do UE. Poprzez zmiany dotyczące pomocy publicznej i zamówień publicznych będziemy wspierać politykę Made in Europe. Komisja realizuje również strategię wspierania startupów i scale-upów, a także pracuje nad rozwiązaniem problemu niskiego poziomu inwestycji prywatnych w Europie. Mimo że Europejczycy posiadają ogromne oszczędności, znaczna ich część – około 300 mld euro rocznie – wypływa poza Unię, głównie do USA. Brakuje nam odpowiednich instrumentów, zaufania inwestorów i mechanizmów, które pozwoliłyby tym środkom pracować na rzecz europejskiej gospodarki. Dlatego powstała inicjatywa Unii Oszczędności i Kapitału, której celem jest uruchomienie tych środków i zatrzymanie ich w Europie.

Czym w ogóle jest orędzie o stanie Unii Europejskiej? Jakie znaczenie ma dla Europy to przemówienie Ursuli von der Leyen?

Orędzie o stanie Unii to wyjątkowe, coroczne przemówienie Przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przewodnicząca podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia oraz przedstawia najważniejsze wyzwania, które stoją przed Unią w nadchodzącym roku. Zapowiada również konkretne inicjatywy i plany legislacyjne, które Komisja zamierza wdrożyć. Orędzie pełni bardzo ważną funkcję demokratyczną – jest formą rozliczenia Komisji z jej działań oraz elementem konsultacji społecznych. Wygłaszane jest w Parlamencie Europejskim i towarzyszy mu debata polityczna, ale jej zakres wykracza poza Strasburg i sięga państw członkowskich. Komisja uważnie wsłuchuje się w głosy płynące z debaty, ponieważ do skutecznego działania potrzebuje zarówno poparcia Parlamentu Europejskiego, jak i państw członkowskich – tylko wtedy proponowane inicjatywy i akty prawne mają szansę na realizację.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gospodarka
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka
Czy rynek traci cierpliwość do rządu Partii Pracy?
Gospodarka
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka
Unia dobierze się do sojuszników Moskwy. Nowe podejście do sankcji
Gospodarka
Po co Putin leci do Chin? Po prośbie
Reklama
Reklama