Czym w ogóle jest orędzie o stanie Unii Europejskiej? Jakie znaczenie ma dla Europy to przemówienie Ursuli von der Leyen?
Orędzie o stanie Unii to wyjątkowe, coroczne przemówienie Przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przewodnicząca podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia oraz przedstawia najważniejsze wyzwania, które stoją przed Unią w nadchodzącym roku. Zapowiada również konkretne inicjatywy i plany legislacyjne, które Komisja zamierza wdrożyć. Orędzie pełni bardzo ważną funkcję demokratyczną – jest formą rozliczenia Komisji z jej działań oraz elementem konsultacji społecznych. Wygłaszane jest w Parlamencie Europejskim i towarzyszy mu debata polityczna, ale jej zakres wykracza poza Strasburg i sięga państw członkowskich. Komisja uważnie wsłuchuje się w głosy płynące z debaty, ponieważ do skutecznego działania potrzebuje zarówno poparcia Parlamentu Europejskiego, jak i państw członkowskich – tylko wtedy proponowane inicjatywy i akty prawne mają szansę na realizację.
Czego się można spodziewać w tym roku po tym orędziu, jakich sygnałów dla gospodarki i polityki?
Szczególną wartością orędzia są zapowiadane przez Komisję nowe inicjatywy i plany. Podczas wystąpienia przewodnicząca Komisji sygnalizuje, w jakim kierunku instytucja zamierza działać w nadchodzącym roku. Dla Parlamentu Europejskiego, państw członkowskich, ale i obywateli UE to ważna informacja – wskazująca priorytety i otwierająca przestrzeń do zaangażowania. Orędzie to także zaproszenie do aktywności: zgłaszania własnych propozycji, wpływania na kształt inicjatyw oraz uczestniczenia w debacie. Komisja kładzie na stół swoje plany, a państwa członkowskie, europosłowie, media i obywatele mają możliwość się do nich odnieść. To moment, w którym kształtuje się europejska agenda – w dialogu i przy współudziale wszystkich kluczowych aktorów.
Czego można się spodziewać w najbliższą środę?
To jest trudne pytanie, ponieważ orędzie będzie odzwierciedlało autorską wizję przewodniczącej. Jednak spodziewam się, że odniesie się do tego, co udało się już zrobić. Obecny skład KE funkcjonuje od grudnia. Komisja bardzo intensywnie pracowała, aby poprawić bezpieczeństwo, ponieważ ma poczucie strategicznej i historycznej chwili, w jakiej Europa się znajduje ze względu na wojnę na Ukrainie i otoczenie geopolityczne. Na stole został położony kompleksowy plan wzmocnienia obronnego Europy i zlikwidowania luk poprzez innowacyjne instrumenty finansowe obejmujące kredyty oraz dodatkowe zasoby w budżetach państw członkowskich. W ramach inicjatywy Gotowość 2030 mówimy o 800 mld euro, w tym 150 mld euro z instrumentu SAFE, czyli dodatkowych zdolności kredytowych UE na cele obronne. Te środki zostały uzgodnione w ekspresowym tempie podczas polskiej prezydencji, a teraz inicjatywa jest wprowadzana w życie. Przewodnicząca von der Leyen podczas wizyty na polsko-białoruskiej granicy w zeszłym tygodniu ogłosiła, że wnioski od państw na te środki już sięgnęły 150 mld euro. Do tego dochodzi szereg innych działań, które mają wzmocnić sektor obronny w Europie.
Czytaj więcej
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański odniósł się we wtorkowej „Rozmowie Piaseckiego” w...
Co to są za działania?
W ramach przeglądu polityki spójności pojawiła się możliwość wydawania pieniędzy z tych funduszy na bezpieczeństwo i wzmacnianie produkcji obronnej, w tym na przykład na polskie regiony przygraniczne. Polska jako jeden z pierwszych krajów chce wykorzystać na cele obronne środki z Krajowego Planu Odbudowy.