Nowa Zelandia: Policja zabrała posła do szpitala psychiatrycznego

Poseł nowozelandzkiego parlamentu, Jami-Lee Ross, trafił do szpitala psychiatrycznego - informują nowozelandzkie media. Parlamentarzysta miał zostać zabrany do szpitala przez policję.

Publikacja: 21.10.2018 16:24

Nowa Zelandia: Policja zabrała posła do szpitala psychiatrycznego

Foto: Jami-Lee Ross (Emailed to me by Author) [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons

Poseł został hospitalizowany w placówce w Auckland.

Rzecznik Nowozelandzkiej Partii Narodowej, której członkiem jest Jami-Lee Ross, oświadczył, że "w ciągu ostatnich kilku tygodni partia miała wiele obaw co do stanu psychicznego posła".

Ross wziął urlop od pracy w parlamencie na początku miesiąca. Dziennikarzom tłumaczył, że zrobił to ponieważ czuł się "zdewastowany" oskarżeniami o nękanie przez kilka kobiet.

We wtorek i w środę poseł zapewniał jednak, że lekarz pomógł mu i że obecnie czuje się zdrowy. Zaprzeczył jednocześnie słowom liderki Partii Narodowej Pauli Bennett, która twierdziła, że Ross ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Ross mówił, że jego doktor kazał mu powiedzieć Bennett, że poseł jest zdrowy.

Wcześniej sześć kobiet publicznie oskarżyło Rossa o "nękanie" i "zastraszanie". Ross zaprzeczał tym oskarżeniom, ale przyznał się do utrzymywania pozamałżeńskich związków i przeprosił swoją żonę, Lucy Schwaner.

Jak pisze "The New Zealand Herald" nie jest jasne, czy Ross został hospitalizowany na podstawie Ustawy o Zdrowiu Psychicznym pozwalającej na hospitalizowanie osoby z problemami psychicznymi wbrew jej woli, w sytuacji, gdy stan takiej osoby zagraża jej bezpieczeństwu.

Podejrzewa się, że Ross przed wzięciem wolnego w parlamencie ujawnił informacje na temat wydatków lidera nowozelandzkiej opozycji, Simona Bridgesa. Sam Ross zaprzecza, jakoby to on był źródłem przecieku w tej sprawie. 

Poseł został hospitalizowany w placówce w Auckland.

Rzecznik Nowozelandzkiej Partii Narodowej, której członkiem jest Jami-Lee Ross, oświadczył, że "w ciągu ostatnich kilku tygodni partia miała wiele obaw co do stanu psychicznego posła".

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Polityka
Tajna kolacja Scholza i Macrona. Przywódcy Francji i Niemiec przygotowują się na wizytę Xi
Polityka
Bloomberg: Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem
Polityka
Co zrobi Moskwa, jeśli Zachód zabierze Rosji 300 miliardów dolarów?
Polityka
Charles Michel wyjaśnia dlaczego UE musi się rozszerzać
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił