Łupem złodziei padły dwie korony oraz jabłko królewskie należące do króla i królowej z XVII wieku. Włamania dokonano w w Strängnäs koło stolicy kraju - Sztokholmu.
Świadkowie zdarzenia poinformowali policję, że widzieli dwóch mężczyzn, którzy uciekają z katedry. Budynek był wtedy otwarty dla zwiedzających.
Złodzieje wsiedli do łodzi motorowej i wypłynęli na jezioro Malaren. Wtedy widziano ich po raz ostatni.
Policja prowadzi zakrojoną na szeroką skalę operację poszukiwawczą. Funkcjonariusze podkreślają, że nie można wycenić wartości skradzionych klejnotów, ponieważ były bezcenne dla interesu narodowego.
Klejnoty są wykonane ze złota i wypełnione są perłami i kamieniami szlachetnymi. Pochodzą z 1611 roku i należały do króla Karola IX i królowej Krystyny holsztyńskiej.