Apteka dla aptekarza – trudniej będzie tworzyć sieci

Nie będzie można przejąć kontroli nad więcej niż czterema aptekami. Uszczelniono przepisy tzw. apteki dla aptekarza.

Aktualizacja: 28.09.2023 11:44 Publikacja: 28.09.2023 03:00

Apteka dla aptekarza – trudniej będzie tworzyć sieci

Foto: Adobe Stock

Od 50 tys. zł do nawet 5 mln zł kary grozi podmiotom, które przejmują kontrolę nad więcej niż czterema aptekami. Tak wynika z wchodzących właśnie w życie przepisów ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych i niektórych innych ustaw.

Ustawa nowelizuje prawo farmaceutyczne – uszczelnia tzw. aptekę dla aptekarza. Tym hasłem określa się nowelizację prawa farmaceutycznego z 2017 r. , która mocno podzieliła środowisko. Wprowadziła zasadę, że apteki mogą prowadzić tylko farmaceuci. Nie mogą ich mieć więcej niż cztery. Zmiana prawa miała wzmocnić właścicieli pojedynczych aptek i utrudnić przejmowanie rynku przez sieci.

Rynek strategiczny

– W Europie 80 proc. aptek prowadzą osoby z wykształceniem farmaceutycznym. Aptekarz to zawód zaufania publicznego. Takie regulacje obowiązują notariuszy, radców prawnych, adwokatów, a także w indywidualnej i grupowej praktyce lekarskiej. Rynek leków to też rynek strategiczny. Nie można go oddać kilku podmiotom w zarządzanie. Powinien być w rękach rodzimego kapitału i powinien być rozdrobniony – argumentuje Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Czytaj więcej

Rada Przedsiębiorczości apeluje ws. Apteki dla Aptekarza 2.0

Po wprowadzaniu apteki dla aptekarza szybko się okazało, że przepisy można ominąć, bo limit ma znaczenie jedynie przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie apteki. Zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego przepisy nie mają zastosowania, gdy do przejścia zezwolenia dochodzi na podstawie kodeksu spółek handlowych, kiedy spółka przejmująca nabywa zezwolenie z mocy prawa.

– Powstawały spółki słupy, by przejmować apteki. Na przykład dwoje farmaceutów składało się po 50 zł. Majątek ich spółki wynosił 100 zł, ale otwierali aptekę wartą 12 mln zł. Potem przejmowała ją sieć – relacjonuje Marek Tomków.

Znów tylko dla aptekarza

Teraz może się to zmienić. Niedozwolone jest przejęcie w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów kontroli nad podmiotem prowadzącym aptekę, jeżeli to nie farmaceuta przejmie kontrolę. Podmiot przejmujący nie będzie mógł też kontrolować więcej niż cztery apteki. Wyjątkiem ma być spadkobranie. Jeśli przejęcie kontroli nastąpiło wbrew zakazowi, wojewódzki inspektor farmaceutyczny cofnie zezwolenie na prowadzenia apteki ogólnodostępnej. Nałoży też karę.

– Warto podkreślić, że nie ma podstaw do twierdzenia, że nowelizacja poprowadzi do likwidacji aptek i ograniczy dostępność leków dla pacjentów. Zgodnie z art. 12 ustawy nowelizującej, nowe przepisy prawa farmaceutycznego zastosują się do przejęcia kontroli nad apteką dopiero po ich wejściu w życie, czyli po 28 września 2023 r. Oznacza to, że istniejące apteki nie muszą obawiać się likwidacji. Jednakże, potencjalny problem może się pojawić, jeśli obecni właściciele aptek zdecydują się na ich sprzedaż – podkreśla Michał Gajda, adwokat.

– Dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie szkody zmiany przyniosą przedsiębiorcom – komentuje Juliusz Krzyżanowski, adwokat z kancelarii Baker McKenzie.

Czytaj więcej

Spór o „Aptekę dla aptekarza”. Właściciele placówek podzieleni

Poza trybem

Kontrowersje wzbudzał tryb uchwalania zmian. Przepisy związane z ochroną zdrowia zostały włączone do projektu ustawy, który pierwotnie dotyczył gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeń eksportowych.

– Taka niecodzienna procedura to powód do zaniepokojenia i nasuwają się pytania o logiczne powiązania między tymi dwoma obszarami legislacji. Procedowanie w ten sposób nie spełnia standardów dobrej praktyki legislacyjnej i pozwala wątpić w transparentność tego procesu – komentuje Michał Gajda.

Choć przepisy dotyczące aptek zostały dołączone do projektu ustawy poprawką poselską, propozycja powstała w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i była konsultowana z Naczelną Izbą Aptekarską.

Podstawa prawna: ustawa z 13 lipca 2023 r., DzU z 13 września 2023 r., poz. 1859

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Karol Korszuń, adwokat, partner Kancelarii Fairfield

Wbrew często prezentowanym opiniom, „Apteka dla aptekarza 2.0” nie jest jedynie doprecyzowaniem przepisów, ale bardzo istotnym zawężeniem swobody prowadzenia działalności. Do tej pory nową aptekę mogli zakładać wyłącznie farmaceuci, ale przepisy nie ograniczały możliwości przejmowania już istniejących spółek. Udziały w spółce aptecznej mogła kupić także osoba bez wykształcenia farmaceutycznego, co potwierdziły wyroki sądów administracyjnych. Teraz nie będzie już to możliwe.

Z jednej strony na pewno cieszy to część aptekarzy, ale ma też skutki uderzające w nich. Wprowadzone zmiany zmniejszą wartość aptek, gdyż krąg ewentualnych nabywców bardzo się zawęził. Co więcej, właściciel spółki posiadającej pięć lub więcej aptek nie sprzeda jej w całości, konieczny będzie jej podział, co też wpływa na wycenę. Aptekarz będzie też niejako przyspawany dożywotnio do swojej firmy. Ograniczeń nie stosuje się bowiem do przejęcia spółki aptecznej w drodze spadku, po śmierci właściciela. Przepisy ograniczają jednak możliwość przekazania rodzinnej firmy dziecku, gdy aptekarz chciałby przejść na emeryturę.

Od 50 tys. zł do nawet 5 mln zł kary grozi podmiotom, które przejmują kontrolę nad więcej niż czterema aptekami. Tak wynika z wchodzących właśnie w życie przepisów ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych i niektórych innych ustaw.

Ustawa nowelizuje prawo farmaceutyczne – uszczelnia tzw. aptekę dla aptekarza. Tym hasłem określa się nowelizację prawa farmaceutycznego z 2017 r. , która mocno podzieliła środowisko. Wprowadziła zasadę, że apteki mogą prowadzić tylko farmaceuci. Nie mogą ich mieć więcej niż cztery. Zmiana prawa miała wzmocnić właścicieli pojedynczych aptek i utrudnić przejmowanie rynku przez sieci.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego