Po wyroku TK pracodawcy liczą, że rząd zaniecha podwyżki ZUS

Firmy mają nadzieję, że w parlamencie nie pojawi się nowy projekt zmierzający do podwyższenia składek.

Aktualizacja: 15.11.2018 10:14 Publikacja: 15.11.2018 07:04

Po wyroku TK pracodawcy liczą, że rząd zaniecha podwyżki ZUS

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że rząd nie dostanie w przyszłym roku dodatkowych 5,4 mld zł. Tyle wedle jego szacunków miała dawać co roku podwyżka składek na ZUS od osób z najwyższymi pensjami.

Czytaj także: Głos Przyłębskiej nie przeważył. Nie będzie wyższych składek ZUS

Rząd twierdził, że na tę kwotę zrzuci się 350 tys. osób. Przeciętnie od każdej z nich do systemu emerytalnego wpływałoby prawie 15,5 tys. zł dodatkowej składki rocznie. Część tej kwoty musieliby zapłacić sami pracownicy, pozostałą ich pracodawcy. Ci obawiali się zresztą, że w wielu przypadkach to na nich spadnie konieczność zapłaty całej dodatkowej kwoty, bo pracownicy zażądają podwyżek na pokrycie wyższych składek. Nic dziwnego, że pracodawcy z ulgą przyjęli wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

– Przyjmujemy z zadowoleniem orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – ocenił Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. – My też uważamy, że organy władzy publicznej, uchwalając tę ustawę, nie działały na podstawie i w granicach prawa. To nie buduje zaufania do państwa. Teraz powinny się rozpocząć rozmowy z partnerami społecznymi – dodał.

– Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Potwierdza ona tylko opinie i apele przedstawicieli biznesu i związków zawodowych, że tak istotne zmiany mające wpływ na pracowników i pracodawców nie mogą być wprowadzane bez wcześniejszych konsultacji społecznych i dialogu z zainteresowanymi stronami – skomentowała decyzję sędziów Jolanta Jaworska, wiceprezes ABSL.

Teoretycznie rząd mógłby teraz w ekspresowym tempie złożyć w parlamencie nowy projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który zmierzałby do podwyżki składek dla osób z wysokimi pensjami już od przyszłego roku. Przedsiębiorcy mają jednak nadzieję, że tak się nie stanie. I że jeśli do podwyżki dojdzie, to najwcześniej od 2020 r.

– Nie zamykamy się na nowe propozycje, ale stoimy na stanowisku, że tak istotne zmiany, mające bezpośredni wpływ na pracowników, pracodawców, jak również cały rynek pracy w Polsce i polską gospodarkę, muszą być wypracowane wspólnie z przedsiębiorcami i związkami zawodowymi i muszą brać pod uwagę długą perspektywę czasową – mówi Jaworska.

Zdaniem przedsiębiorców najlepiej byłoby, gdyby rząd w ogóle porzucił pomysł podwyżki. Przekonują, że na krótko poprawiłaby ona wprawdzie stan finansów publicznych, w dłuższym oznaczałaby jednak konieczność wypłaty wyższych niż dziś emerytur osobom, które odprowadzałyby wysokie składki na ZUS. To obciążyłoby system emerytalny i pogłębiło różnice pomiędzy najniższymi i najwyższymi świadczeniami. ©?

Środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że rząd nie dostanie w przyszłym roku dodatkowych 5,4 mld zł. Tyle wedle jego szacunków miała dawać co roku podwyżka składek na ZUS od osób z najwyższymi pensjami.

Czytaj także: Głos Przyłębskiej nie przeważył. Nie będzie wyższych składek ZUS

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP