Mikaela Shiffrin, czyli powrót amerykańskiej legendy

Złote medale mistrzostw świata w kombinacji zdobyli Mikaela Shiffrin i Marco Schwarz. Maryna Gąsienica-Daniel była dwunasta.

Aktualizacja: 15.02.2021 20:52 Publikacja: 15.02.2021 19:15

Mikaela Shiffrin ma już sześć medali mistrzostw świata

Mikaela Shiffrin ma już sześć medali mistrzostw świata

Foto: AFP

Kombinacja alpejska (połączenie przejazdów supergiganta i slalomu) to konkurencja dla najbardziej wszechstronnych oraz umiejących właściwie kalkulować ryzyko. W Cortinie d'Ampezzo dodatkowym wyzwaniem było to, że zawody slalomowe odbyły się na odnowionej po latach zapomnienia trasie Druscié A, po raz ostatni wykorzystywanej podczas igrzysk w 1956 roku.

Mikaela Shiffrin wygrała zdecydowanie, przy okazji bijąc amerykański rekord liczby złotych medali w mistrzostwach świata – ma ich sześć, o jeden więcej niż legendy: Ted Ligety i Lindsey Vonn. W kombinacji zwyciężyła po raz pierwszy, umiejętnie dozując napięcie: w super-G była trzecia, kilka setnych sekundy za Federicą Brignone i Eleną Curtoni, w slalomie nie miała konkurencji. Srebro zdobyła liderka PŚ Petra Vlhova, brąz mistrzyni olimpijska z Pjongczangu Michelle Gisin, obie ze stratą bliską sekundy.

Maryna Gąsienica-Daniel spisała się zupełnie dobrze – po 23. miejscu w supergigancie przejechała spokojnie slalom i awansowała aż o 11 pozycji, także dlatego, że sławne rywalki chciały za bardzo. Slalomu nie ukończyło aż 14 z 30 alpejek, od Federiki Brignone (Włosi wciąż czekają na pierwszy medal w swych mistrzostwach), po broniącą złota z Aare Szwajcarkę Wendy Holdener.

Rywalizacja mężczyzn była bardziej zacięta, choć sprowadziła się w zasadzie do walki Alexisa Pinturaulta z Marco Schwarzem. Po supergigancie liderem był jednak młody Kanadyjczyk James Crawford (startował z nr 32), 0,08 s przed Pinturaultem i o 0,40 s przed Schwarzem. Sensacja – na pewno, gdyż Crawford wcześniej tylko raz był w pierwszej dziesiątce zawodów PŚ w supergigancie.

Kanadyjski lider przepadł w slalomie, o złoto walczyli wybitni fachowcy od krótkich nart – Francuz (lider PŚ i klasyfikacji w gigancie) z Austriakiem (liderem PŚ w slalomie). Nieco lepszy, zgodnie z rankingami, był Schwarz, odrobił 0,32 s straty z nawiązką kilku setnych. Slalomu nie ukończyło 11 alpejczyków, był wśród nich król zjazdu Vincent Kriechmayr.

Austriacy są zachwyceni, gdyż po sześciu konkurencjach weszli na szczyt tabeli medalowej – trzy złote śnieżynki są więcej warte niż siedem w innych kolorach (Szwajcaria zdobyła dwie złote, jedną srebrną i cztery brązowe).

Na wtorek zaplanowano – pierwszy raz w mistrzostwach świata – slalomy równoległe pań i panów, zabawę bardzo telewizyjną, także pełną niespodziewanych rozstrzygnięć. Kwalifikacje rozpoczną się o godz. 9 rano, finały o 14. Wśród 55 uczestniczek jest ponownie Maryna Gąsienica-Daniel. Wśród 51 uczestników Polaka nie ma.

>Kombinacja kobiet:

1. M. Shiffrin (USA) 2.07,22 (1.22,17+45,05); 2. P. Vlhova (Słowacja) +0,86 (1.22,51+45,57); 3. M. Gisin (Szwajcaria) +0,89 (1.22,37+45,74);...12. M. Gąsienica-Daniel (Polska) +5,81 (1.24,20+48,83).

>Kombinacja mężczyzn:

1. M. Schwarz (Austria) 2,05,86 (1.20,35+45,51); 2. A. Pinturault (Francja) +0,04 (1.20,03+45,87); 3. L. Meillard (Szwajcaria) +1,12 (1.20,38+46,60).

Kombinacja alpejska (połączenie przejazdów supergiganta i slalomu) to konkurencja dla najbardziej wszechstronnych oraz umiejących właściwie kalkulować ryzyko. W Cortinie d'Ampezzo dodatkowym wyzwaniem było to, że zawody slalomowe odbyły się na odnowionej po latach zapomnienia trasie Druscié A, po raz ostatni wykorzystywanej podczas igrzysk w 1956 roku.

Mikaela Shiffrin wygrała zdecydowanie, przy okazji bijąc amerykański rekord liczby złotych medali w mistrzostwach świata – ma ich sześć, o jeden więcej niż legendy: Ted Ligety i Lindsey Vonn. W kombinacji zwyciężyła po raz pierwszy, umiejętnie dozując napięcie: w super-G była trzecia, kilka setnych sekundy za Federicą Brignone i Eleną Curtoni, w slalomie nie miała konkurencji. Srebro zdobyła liderka PŚ Petra Vlhova, brąz mistrzyni olimpijska z Pjongczangu Michelle Gisin, obie ze stratą bliską sekundy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Inne sporty
Rusza Grand Prix na żużlu. Bartosz Zmarzlik w pogoni za piątym złotem
Inne sporty
Polacy zaczynają mistrzostwa świata w cheerleadingu. Nadzieje są duże
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej