Nominacje sędziów SN

To kandydaci wybrani jeszcze przez poprzednią Krajową Radę Sądownictwa. Na nominacje czekali półtora roku.

Aktualizacja: 08.11.2018 20:18 Publikacja: 08.11.2018 16:50

Nominacje sędziów SN

Foto: Fotolia.com

Prezydent Andrzej Duda wręczył w czwartek nominacje sędziowskie dwójce nowych sędziów Sądu Najwyższego. Profesorom: Pawłowi Wilińskiemu z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Małgorzacie Wąsek-Wiaderek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. On jest b. ekspertem Biura Orzecznictwa TK, ona – Biura Studiów i Analiz SN. Oboje byli rekomendowani do objęcia urzędu przez poprzednią Krajową Radę Sądownictwa. Ponad rok czekali na decyzję o powołaniu. By zostali sędziami SN, brakowało tylko decyzji prezydenta.

Czytaj także: Paweł Mucha: zabezpieczenie TSUE nie jest samowykonalne

Profesor Wiliński po odebraniu nominacji od prezydenta stawił się w SN, by załatwić formalności. – Będę orzekał w Izbie Karnej – powiedział „Rz".

W samo południe na uroczystości w Kancelarii Prezydenta stawili się też przedstawiciele obecnej KRS. Właśnie trwa jej posiedzenie plenarne. Przed Radą rekomendacje sędziów do Izby Gospodarczej Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Najgorętsza dyskusja towarzyszy jednak ostatecznemu stanowisku Rady w sprawie dalszych działań w konkursie na 11 wakatów w SN.

Ten ruszył pod koniec sierpnia po obwieszczeniu prezydenta Andrzeja Dudy. KRS wybrała zespoły i rozpoczęła prace nad oceną 25 kandydatów do trzech Izb SN (w tym na miejsce prof. Małgorzaty Gersdorf). Po październikowym zabezpieczeniu TSUE Rada jednak nie wie, co robić. Wysłała więc oficjalne pismo do Kancelarii Prezydenta z zapytaniem, czy wśród obwieszczonych stanowisk są wakaty po sędziach przeniesionych w stan spoczynku po skróceniu wieku emerytalnego dla sędziów SN. Odpowiedź nie nadeszła. Prezydium KRS postanowiło więc poczekać – i na pismo, i z dalszym prowadzeniem konkursu. Taka decyzja nie spodobała się jednak wszystkim członkom Rady. Profesor Krystyna Pawłowicz oponowała.

– Nie może być tak, że ktoś z zewnątrz – a zwłaszcza pojedyncza, nieuprawniona osoba – mówi, jakie działania organ konstytucyjny może prowadzić, a jakich nie – argumentowała.

Co zrobi Rada? Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, więcej członków Rady jest za wstrzymaniem się z konkursem w oczekiwaniu na pismo prezydenta.

Zwolennikiem takiego stanowiska jest m.in. sędzia Leszek Mazur, przewodniczący KRS, i Wiesław Johann, przedstawiciel prezydenta w KRS.

W rozmowie z „Rz" ten drugi powiedział wprost: – Mamy spory konflikt w środowisku sędziowskim. Uważam, że należy w tej sprawie wykazać wstrzemięźliwość i poczekać, aż zostanie jednoznacznie przesądzone, jak należy postąpić.

– KRS nie jest od oceny stanowiska TSUE – uważa wiceprzewodniczący.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w czwartek nominacje sędziowskie dwójce nowych sędziów Sądu Najwyższego. Profesorom: Pawłowi Wilińskiemu z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Małgorzacie Wąsek-Wiaderek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. On jest b. ekspertem Biura Orzecznictwa TK, ona – Biura Studiów i Analiz SN. Oboje byli rekomendowani do objęcia urzędu przez poprzednią Krajową Radę Sądownictwa. Ponad rok czekali na decyzję o powołaniu. By zostali sędziami SN, brakowało tylko decyzji prezydenta.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP