Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha był gościem "Salonu politycznego Trójki".
- Patrzę z przykrym zaskoczeniem na niektóre aktywności sędziów. Jesteśmy konsekwentni jako Kancelaria Prezydenta, że postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest samowykonalne, tzn. nie jest samodzielną do tego, żeby ktoś się poczuł przywrócony, że przestaje być sędzią w stanie spoczynku i może wracać do orzekania jako sędzia w stanie czynnym - stwierdził Mucha.
Jego zdaniem postanowienie jest tymczasowe, wydane przed zapoznaniem się ze stanowiskiem strony polskiej. Do jego wykonania potrzebne są zmiany w polskim prawie. Skrytykował działania prof. Małgorzaty Gersdorf zmierzające do powrotu sędziów ze stanu spoczynku.
- Z jednej strony nowelizacja ustawy o SN cały czas obowiązuje, jest elementem polskiego systemu prawnego, nikt jej nie zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego. A z drugiej strony mamy sytuację, że ktoś się czuje w swoim przekonaniu z powrotem prezesem Izby i wydaje zarządzenie - moim zdaniem to jest zarządzenie w cudzysłowie - w którym próbuje dezawuować decyzje choćby Krajowej Rady Sądownictwa.
Paweł Mucha wyraził przekonanie, że ta sytuacja wokół Sądu Najwyższego zostanie uporządkowana.