Starszy asystent sędziego niekonstytucyjny?

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów uważa, iż uregulowania dotyczące stanowiska starszego asystenta sędziego mogą być niekonstytucyjne.

Aktualizacja: 21.01.2016 15:17 Publikacja: 21.01.2016 13:35

Starszy asystent sędziego niekonstytucyjny?

Foto: 123RF

O zajęcie się sprawą Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów zwróciło się do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Chodzi o art. 155 par. 3b Prawa o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z tym przepisem „na stanowisku starszego asystenta sędziego może być zatrudniony: 1) asystent, który zajmował stanowisko sędziego przez co najmniej dziesięć lat, i nie był karany za przewinienia dyscyplinarne oraz uzyskiwał pozytywne okresowe oceny, albo 2) osoba, która złożyła egzamin sędziowski lub egzamin prokuratorski.".

OSAS ma uwagi, co do wymagań potrzebnych do uzyskania tytułu starszego asystenta sędziego. Zdaniem Stowarzyszenia, wystarczające jest, aby asystent sędziego zajmował to stanowisko przez pięć, a nie dziesięć lat.

Stowarzyszenie zauważa, że „zatrudnienie na stanowisku starszego asystenta sędziego nie wiąże się też aktualnie ani z podwyżką wynagrodzenia, ani z poszerzeniem zakresu obowiązków, co oznacza w istocie nadawanie przez liberalno-demokratyczne państwo tytułów o charakterze wyłącznie honorowym".

Co więcej, w opinii OSAS „niezrozumiałe jest wyróżnienie w tym przepisie tylko dwóch egzaminów zawodowych (sędziowskiego i prokuratorskiego), podczas gdy państwowy charakter mają również inne egzaminy prawnicze, np. adwokacki i radcowski".

Podczas prac legislacyjnych przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości przyznawali, że instytucja starszego asystenta sędziego wzorowana jest na stanowisku starszego referendarza sądowego. Jak zauważa jednak Stowarzyszenie Asystentów, przy wprowadzaniu tych zmian nie uwzględniono jednak tego, że asystenci sędziów – w przeciwieństwie do sędziów zawodowych i referendarzy – nie podlegają odrębnej odpowiedzialności za przewinienia dyscyplinarne. W takiej sytuacji, asystentowi nie zapewniono odpowiednich gwarancji – w tym prawa do obrony, ustanowienia fachowego zastępcy procesowego oraz nie wskazano okresów przedawnienia. Żaden przepis nie ustanawia tego rodzaju odpowiedzialności, a zdaniem OSAS, do starszych asystentów sędziów nie można odpowiednio (przez analogię) stosować rozwiązań normujących ogólną odpowiedzialność porządkową pracowników z Kodeksu pracy.

Sprawia to, iż w przypadku asystentów sędziów każde przewinienie dyscyplinarne może powodować utratę możliwości awansu przez całe dalsze życie zawodowe, co zdaniem OSAS „wydaje się rozwiązaniem kuriozalnym i jaskrawie niesprawiedliwym".

W opinii Stowarzyszenia, brak uregulowania odrębnej odpowiedzialności dyscyplinarnej asystentów sędziów oraz uzależnienie awansu zawodowego na stanowiska starszego asystenta sędziego od braku karalności asystenta za przewinienia dyscyplinarne – pozwala ocenić art. 155 par. 3b jako uchwalony z naruszeniem standardu przyzwoitej legislacji.

O zajęcie się sprawą Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów zwróciło się do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Chodzi o art. 155 par. 3b Prawa o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z tym przepisem „na stanowisku starszego asystenta sędziego może być zatrudniony: 1) asystent, który zajmował stanowisko sędziego przez co najmniej dziesięć lat, i nie był karany za przewinienia dyscyplinarne oraz uzyskiwał pozytywne okresowe oceny, albo 2) osoba, która złożyła egzamin sędziowski lub egzamin prokuratorski.".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP