Ćwiek: Nowa energia w MEiN

Środowisko nauczycielskie docenia fakt, że w MEiN zaczyna się coś dziać.

Aktualizacja: 12.01.2021 22:20 Publikacja: 12.01.2021 19:04

Przemysław Czarnek

Przemysław Czarnek

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W poniedziałek uczniowie młodszych klas szkół podstawowych rozpoczną naukę w trybie stacjonarnym. To jedyne odmrożenie w styczniu. Wprowadzone pomimo widocznej ostrożności ze strony resortu zdrowia.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek już od dłuższego czasu mówił o powrocie do tradycyjnej nauki. Decyzja w tej sprawie miała zapaść już w ostatni piątek, chociaż resort zdrowia zwracał uwagę, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Wszystko miało zależeć od tego, czy dobowa liczba zakażeń się ustabilizuje. Mimo to w piątek wieczorem Czarnek poinformował, że rozpoczynają się przygotowania do powrotu do szkół. To sugerowało, że decyzja w tej sprawie w zasadzie zapadła.

Wyraźnie nie spodobało się to ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu, który jeszcze w poniedziałek w ciągu dnia mówił, że możliwe jest odmrożenie szkół tylko w dwóch województwach. Po popołudniu okazało się jednak, że klasy I–III ruszają w całej Polsce.

19 stycznia mijają trzy miesiące od objęcia stanowiska szefa połączonego resortu oświaty i nauki przez Przemysława Czarnka. Został nim mimo społecznego sprzeciwu. Przed nominacją przypominano mu słowa o tym, że osoby LGBT to ideologia, a nie ludzie, i sugestie, że kobiety zostały stworzone głównie do rodzenia dzieci. Oliwy do ognia dolał fakt, że pierwszą decyzją ministra było zwolnienie dyrektor odpowiedzialnej za podstawę programową i zapowiedź zmiany treści podręczników.

Jak oceniany jest przez środowisko? Zdaniem dyrektorów szkół Czarnek nie jest „pierwszym nauczycielem", ale sprawnym menedżerem. Podkreślają, że doceniają fakt, iż kluczowe dla oświaty decyzje wydaje z wyprzedzeniem. Do niedawna dyrektorzy dowiadywali się np. w piątek, że od poniedziałku mają pracować w zupełnie innym trybie.

Środowisko zwraca też uwagę, że po spokojnym i nieco wycofanym Dariuszu Piontkowskim resortem kieruje człowiek z temperamentem. – Wydaje się, że jeśli mu na czymś zależy, to potrafi się w to zaangażować i nie odpuszcza – mówi jeden z przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych. – Problem w tym, że brakuje mu merytorycznej wiedzy i nie ma dobrego doradcy, który pomógłby mu w kreowaniu dobrych dla szkoły rozwiązań. Teraz otacza się głównie klakierami, a bardziej orientuje się w nauce niż w oświacie – stwierdza.

– Wyhamował też trochę w światopoglądowej retoryce. Zdaje sobie sprawę z tego, że musi być wyrazisty i taką ma polityczną rolę do spełnienia, ale swoje uwagi rzuca rzadziej, a potem się wycisza – dodaje inny.

Według nauczycieli dobrze by było, gdyby minister odblokował kanały komunikacji z dyrektorami i związkami zawodowymi. Tym bardziej że szkoła, zarówno ta w pandemii, jak i w normalnych czasach, potrzebuje zmian i trzeba zacząć o tym rozmawiać. Uniknąłby sytuacji, w której przedstawia rozwiązania znane i stosowane od dawna w szkołach. Dialog pomógłby zacząć zmieniać szkołę na lepsze.

W poniedziałek uczniowie młodszych klas szkół podstawowych rozpoczną naukę w trybie stacjonarnym. To jedyne odmrożenie w styczniu. Wprowadzone pomimo widocznej ostrożności ze strony resortu zdrowia.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek już od dłuższego czasu mówił o powrocie do tradycyjnej nauki. Decyzja w tej sprawie miała zapaść już w ostatni piątek, chociaż resort zdrowia zwracał uwagę, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Wszystko miało zależeć od tego, czy dobowa liczba zakażeń się ustabilizuje. Mimo to w piątek wieczorem Czarnek poinformował, że rozpoczynają się przygotowania do powrotu do szkół. To sugerowało, że decyzja w tej sprawie w zasadzie zapadła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?