Od stycznia tzw. sprawy transgraniczne o 500+ przejęli wojewodowie, by terminowo je rozpatrywać. Do końca 2017 r. służby wojewodów przejęły ponad 242 tys. niezałatwionych spraw. Wszczęto ponad 42 proc. Najgorzej idzie to w woj. opolskim, lubuskim i zachodniopomorskim.
– W każdej takiej sprawie czekają rodziny i dzieci – mówiła minister Elżbieta Rafalska.
Skąd opóźnienia? W wielu przypadkach winne były gminy, które sprawami transgranicznymi jako bardziej skomplikowanymi zajmowały się na końcu. Przekazywały też niekompletne wnioski.
Zdaniem samorządów po części problem wynikał z niedofinansowania. Innego zdania jest ministerstwo, które wojewodom przyznało jednak nieco wyższe środki na to zadanie.
Trwają też prace nad zmianą procedury współpracy gmin z województwem w sprawach świadczeń rodzinnych.