Problem rozpatrywany przez Izbę Skarbową w Katowicach dotyczył tego, do kiedy można poinformować fiskusa o odziedziczonym majątku, by uniknąć podatku od spadków i darowizn.
Sprawa dotyczyła polskiego obywatela, którego matka mieszkała na stałe w Stanach Zjednoczonych. Zmarła w październiku 2012 r. niedługo po przyjeździe do Polski. Po trzech latach okazało się, że pozostawiła w banku w USA dyspozycję na wypadek śmierci, dotyczącą wypłaty synom środków zgromadzonych na rachunku bankowym.
Wnioskodawca otrzymał przelew 17 lutego 2015 r. i dopiero wtedy dowiedział się o złożonej przez matkę dyspozycji. Jedyną informacją o tym jest skierowane do niego pismo z banku w języku angielskim o wysokości przekazanych środków, datowane na 9 lutego 2015 r. Mężczyzna zapytał, od którego dnia należy w takiej sytuacji liczyć sześciomiesięczny okres na zgłoszenie spadku.
Dyrektor Izby zwrócił uwagę, że osoby z kręgu najbliższej rodziny korzystają ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn, pod warunkiem że poinformują fiskusa o nabyciu spadku na druku SD-Z2. Mają na to sześć miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego. Jeśli jednak nabywca nie miał żadnej informacji na ten temat, to termin liczy się od dnia, w którym dowiedział się o nabyciu spadku. Przepisy nakazują jednak uprawdopodobnić późniejsze powzięcie takiej wiadomości (art. 4a ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn).
Dyrektor Izby stwierdził, że w tej sytuacji termin zgłoszenia liczy się od 9 lutego 2015 r., czyli od daty otrzymania pisma o przelewie z amerykańskiego banku.