NSA: Samo posiadanie nieruchomości to za mało do objęcia jej wyższą daniną lokalną

Samo posiadanie nieruchomości przez przedsiębiorcę – zarówno osobę fizyczną, jak i prawną – to za mało do objęcia jej wyższą daniną lokalną – uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 26.03.2021 10:07 Publikacja: 25.03.2021 15:26

Samo posiadanie to za mało do objęcia jej wyższą daniną lokalną

Samo posiadanie to za mało do objęcia jej wyższą daniną lokalną

Foto: AdobeStock

To prawdziwy przełom w podejściu do opodatkowania nieruchomości firmowych. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że samo posiadanie nieruchomości przez przedsiębiorcę nie przesądza o jej związaniu z prowadzeniem działalności gospodarczej, a w konsekwencji opodatkowaniu wyższą stawką daniny lokalnej. Co najważniejsze, taka wykładnia dotyczy nie tylko przedsiębiorców, którzy są osobami fizycznymi, ale także osób prawnych.

Automat czy fakty

Precedensowe rozstrzygnięcie NSA zapadło w pięciu sprawach Agencji Mienia Wojskowego. Chodziło jednak o jedną kwestię, tj. zakres stosowania podwyższonej stawki podatku od nieruchomości przewidzianej dla działalności gospodarczej.

Czytaj także: Kiedy firma zapłaci wyższy podatek od nieruchomości

Spór się rozpoczął, gdy samorządowy fiskus zażądał od agencji skorygowania na jego korzyść deklaracji w podatku od nieruchomości za lata 2012–2017. W jego ocenie wszystkie nieruchomości agencji powinny być bowiem wykazane jako opodatkowane według stawek związanych z prowadzeniem działalności.

Agencja odmówiła. Przekonywała, że jako państwowa osoba prawna nie jest przedsiębiorcą dla całego mienia powierzonego przez Skarb Państwa. Nic to jednak nie dało. Urzędnicy konsekwentnie twierdzili, że agencja do wszystkich będących w jej posiadaniu gruntów, budynków i budowli ma stosować najwyższe stawki.

Tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Inaczej na sprawę spojrzał dopiero Naczelny Sąd Administracyjny. A istotny okazał się wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 lutego 2021 r. w sprawie opodatkowania nieruchomości osób fizycznych, które mają firmy i w związku z tym mogą występować w podwójnej roli, tj. przedsiębiorcy i prywatnego właściciela (SK 39/19).

Trybunał stwierdził w nim, że przedsiębiorcy nie mogą być obciążani wyższą stawką podatku jedynie z powodu posiadania nieruchomości. Od razu jednak pojawiło się pytanie, czy taka wykładnia ma zastosowanie także do osób prawnych. NSA rozwiał te wątpliwości. Uznał, że po wyroku Trybunału może iść o krok dalej i prokonstytucyjną wykładnię zastosował również do posiadaczy nieruchomości będących osobami prawnymi.

W spornej sprawie, która dotyczyła państwowej osoby prawnej, NSA doszedł bowiem do przekonania, że sentencja wyroku TK ma charakter uniwersalny. I choć zapadł on w sprawie ze skargi konstytucyjnej przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną, uznał, że należy ją odnosić również do osób prawnych.

Inaczej mówiąc, jeżeli nieruchomość jest w posiadaniu osoby prawnej, samo to nie przesądza o jej związaniu z prowadzeniem działalności gospodarczej. Zdaniem NSA, biorąc pod uwagę konstytucyjną zasadę równości, różnicowanie podatników w tym względzie nie ma żadnego uzasadnienia. Zwłaszcza w spornym przypadku, gdy chodzi o specyficzną osobę prawną, dla której działalność jest tylko jednym z obszarów jej aktywności.

Tak jak dla przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, tak i dla tych będących osobami prawnymi samo posiadanie nie jest wystarczające do objęcia nieruchomości wyższą stawką podatku.

Liczą się niuanse

Nie można także wskazać zamkniętego katalogu kryteriów, które przesądzają o związaniu nieruchomości będących w posiadaniu przedsiębiorcy z działalnością gospodarczą. Dlatego, jak tłumaczył sędzia NSA Wojciech Stachurski, w każdej sprawie, w oparciu o indywidualne okoliczności należy badać, czy nieruchomość ma faktyczny związek z działalnością gospodarczą.

Zdaniem sądu mogą o tym decydować takie okoliczności jak np. wprowadzenie nieruchomości do ewidencji środków trwałych, ujęcie wydatków na jej nabycie, wytworzenie czy utrzymanie w kosztach działalności gospodarczej. Może się również zdarzyć, że o opodatkowaniu wyższą stawką przesądza sam charakter nieruchomości. Dotyczy to zwłaszcza budowli, których specyfika może wykluczać wykorzystywanie jej do innych celów niż gospodarcze.

Wyroki są prawomocne.

Sygnatury akt: III FSK 895-899/21

OPINIA

Paweł Banasik , doradca podatkowy, partner w Deloitte Doradztwo Podatkowe

To niezwykle ważne rozstrzygnięcie. Potwierdza, że samo posiadanie majątku przez przedsiębiorcę nie jest wystarczającą przesłanką stosowania maksymalnych stawek podatku. Co szczególnie istotne, chodzi także o osoby prawne. NSA, powołując się na niedawne orzeczenie TK, uznał, że niekonstytucyjność przesłanki „posiadania" nie odnosi się tylko do osób fizycznych. Jest to spójne nie tylko z tezą wyroku TK, ale przede wszystkim z konstytucyjną zasadą proporcjonalności. Takie rozumienie przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych otwiera przed podatnikami możliwości obniżenia podatku od nieruchomości za majątek, który nie jest i nie może być wykorzystywany w działalności, np. ze względu na restrykcje pandemiczne, nakaz wyłączenia z produkcji, zalanie budynku itp.

To prawdziwy przełom w podejściu do opodatkowania nieruchomości firmowych. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że samo posiadanie nieruchomości przez przedsiębiorcę nie przesądza o jej związaniu z prowadzeniem działalności gospodarczej, a w konsekwencji opodatkowaniu wyższą stawką daniny lokalnej. Co najważniejsze, taka wykładnia dotyczy nie tylko przedsiębiorców, którzy są osobami fizycznymi, ale także osób prawnych.

Automat czy fakty

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów