Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przyznał rację fiskusowi w sporze o ryczałt wypłacony zatrudnionym za używanie prywatnych pojazdów do celów służbowych.
Sprawa dotyczyła spółki, która świadczy usługi związane z rozprowadzaniem wody oraz oczyszczaniem ścieków. Zawiera z pracownikami umowy cywilnoprawne o używanie ich prywatnych aut do celów służbowych. Na tej podstawie zwraca im koszty za jazdy lokalne. Zwrot następuje w formie miesięcznego ryczałtu. Od jego kwoty odejmowane są należności za każdy dzień urlopu czy choroby.
Spółka zaznaczyła, że wszystkie jazdy wykonywane są w jej interesie. Pracownicy nie prowadzą ewidencji przebiegu samochodu. Sami ponoszą koszty eksploatacji i ubezpieczenia. Zapytała, czy ryczałt stanowi dla pracowników przychód i czy jako płatnik powinna obliczyć i pobrać zaliczki na PIT. Jej zdaniem ryczałt jest wolny od podatku. Fiskus uważał inaczej.
Izba skarbowa zwróciła uwagę, że za przychody ze stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT wolny od podatku jest zwrot kosztów, jeżeli obowiązek ich ponoszenia przez zakład pracy albo możliwość przyznania zwrotu wynika wprost z przepisów innych ustaw. Odrębnymi ustawami, do których odsyła art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT, są: ustawa o Poczcie Polskiej, o lasach i ustawa o pomocy społecznej. Zwolnienie obejmuje więc zwrot kosztów (wypłacenie ryczałtu) tylko niektórym pracownikom. Ryczałt pozostałych za tzw. jazdy lokalne jest opodatkowany.
Według fiskusa, skoro w analizowanej sprawie nie ma przepisów odrębnych ustaw, które gwarantowałyby pracownikom spółki możliwość zwolnienia z podatku, to wypłacony im ryczałt podlega PIT. Spółka, jako płatnik, będzie musiała obliczyć, pobrać i odprowadzić zaliczki według zasad przewidzianych dla przychodów ze stosunku pracy.