Piotr Walczak: Firma kontra osoby niechętne szczepieniu

Jeśli pracodawca będzie w stanie udowodnić, że niezaszczepienie mu zagraża, to nie zawsze to wystarczy do stwierdzenia winy pracownika za brak przyjęcia zastrzyku.

Aktualizacja: 12.05.2021 06:24 Publikacja: 11.05.2021 19:38

Szef ma prawo zapytać o szczepienie

Szef ma prawo zapytać o szczepienie

Foto: Adobe Stock

Wyobraźmy sobie sytuację, w której właściciel hotelu wreszcie otwiera go dla gości. Dla bezpieczeństwa organizuje dla personelu szczepienia w firmie. W załodze znajduje się jednak kilku antyszczepionkowców, którzy ani myślą poddać się iniekcji. I co dalej?

Ze wszystkich stron słychać, iż szczepienia przeciwko Covid-19 są na razie w pełni dobrowolne i nie ma żadnego prawa, które zmuszałoby kogoś do przyjęcia zastrzyku. Z tej samej przyczyny nie istnieje żaden przepis, na podstawie którego można by pracownika za to ukarać. Ale z drugiej strony taki szef hotelu prawnie zobowiązany jest do „stosowania wszelkich dostępnych środków, które eliminują lub ograniczają zagrożenie życia lub zdrowia w zakładzie pracy". Zorganizowanie szczepienia zdecydowanie można do tych środków zaliczyć. Gdy dodać do tego w przypadku naszego szefa hotelu przepisy BHP i troskę o zdrowie gości, to zrozumiałe jest, że powinien on podejmować decyzje mające na celu realizację tego obowiązku. W przypadku szczepień obowiązkowych pracodawca ma obowiązek zapewnić ochronę przed chorobami zakaźnymi wśród pracowników. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 30 stycznia 2020 r. II SA/Bk 869/19, zakład opieki zdrowotnej jako pracodawca ma obowiązek zastosowania wszelkich dostępnych środków organizacyjnych i technicznych w celu ochrony zdrowia pracowników (personelu medycznego) przed zakażeniem chorobą zakaźną. Co należy jednak podkreślić – dotyczy to odry, przeciwko której szczepienie jest obowiązkowe. Część prawników sądzi jednak, że możliwość przeprowadzenia obowiązkowych szczepień dla pracowników wynikałaby z art. 2221 kodeksu pracy, wobec uznania wirusa grypy za szkodliwy czynnik biologiczny, natomiast szczepionkę jako przeciwdziałanie temu czynnikowi. Jednakże przepis szczególny odnośnie do szczepień obowiązkowych zawarty w Programie Szczepień Ochronnych ogłaszanym corocznie przez głównego inspektora sanitarnego wydawany na podstawie ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, milczy odnośnie do szczepionki na Covid-19. Wobec tego, powstaje pytanie, czy art. 2221 znajdzie zastosowanie jeżeli przepis szczególny nie wspomina o przedmiotowej szczepionce.

Czytaj także:

Pracownicy nie mają prawa do pensji za czas szczepienia

A może jest powód

I tu zaczynają się schody. Wydaje się jednak, że ewentualne konsekwencje wobec pracownika zależeć będą od wielu czynników, jak np. czy pracownik ma realnie istotny powód, aby się nie zaszczepić np. przeciwskazania lekarza, czy pracuje w zespole, zamkniętym pomieszczeniu lub jego praca polega na bezpośrednim kontakcie z klientem itd.

Aktualnie z uwagi na pewną opieszałość prawodawcy wydaje się, że ewentualne spory wynikłe z odmowy zaszczepienia się przez pracownika będą opierać się na ww. kryteriach. Z drugiej strony, może się okazać, iż wymuszanie szczepienia na pracowniku może zbytnio ingerować w jego swobodę. W wypadku uznania takiej interpretacji przez sąd, pracownik mógłby domagać się przed sądem odszkodowania i ew. zadośćuczynienia za zwolnienie w wyniku braku zaszczepienia.

Zakażenie i zamknięta firma

Jednak i pracodawca nie pozostaje bez żadnych możliwości. Ciekawym przypadkiem może się okazać zamknięcie zakładu pracy z powodu zakażenia wirusem Covid-19 pracownika, który odmówił szczepienia. W takim przypadku może powstać roszczenie odszkodowawcze pracownika względem pracodawcy, natomiast jest to niezwykle relatywna sytuacja. Podkreślić należy, iż nawet w przypadku zaszczepienia dana osoba może w skrajnym przypadku zostać zarażona. Tu należy dodać, że stosunek pracy może zostać rozwiązany przez pracodawcę z winy pracownika tylko wtedy, gdy pracodawca będzie w stanie wykazać, że pracownik naruszył swoje obowiązki. Do takich obowiązków zaliczamy m.in. stosowanie się do poleceń przełożonych, przestrzeganie zasad BHP i ppoż., dbanie o dobro zakładu pracy. Gdyby szczepienia przeciwko Covid-19 były obowiązkowe, to po pierwsze pracodawca mógłby polecić pracownikowi zaszczepienie się, a po drugie mógłby wyciągać konsekwencje w stosunku do pracownika, który się nie zaszczepił. Trzeba jednak każdorazowo przeanalizować, czy pracodawca będzie w stanie wykazać, że to właśnie fakt niezaszczepienia się przez pracownika spowodował bądź może rzeczywiście spowodować zakażenie innych pracowników, co przy aktualnym stanie wiedzy medycznej dotyczącej skuteczności szczepionek może być trudne, ponieważ szczepionka nie chroni przed zachorowaniem w 100 proc. Pracownik będzie mógł zatem bronić się wskazując, że szczepiąc się, w praktyce zmniejsza ryzyko swojego zachorowania i zakażenia innych pracowników, ale nie niweluje tego ryzyka. Nawet jednak, jeśli pracodawca będzie w stanie udowodnić, że niezaszczepienie mu zagraża, to nie zawsze to wystarczy do stwierdzenia winy pracownika za brak szczepienia. Pracownik może bowiem wykazać, że istnieją w stosunku do niego medyczne przeciwwskazania do szczepienia.

W praktyce to wciąż śliski grunt i lepiej poczekać na odpowiednie regulacje oraz ewentualne linie orzecznicze sądów w tej kwestii.

Autor jest adwokatem Kancelaria Walczak Wasielewska Adwokaci

Wyobraźmy sobie sytuację, w której właściciel hotelu wreszcie otwiera go dla gości. Dla bezpieczeństwa organizuje dla personelu szczepienia w firmie. W załodze znajduje się jednak kilku antyszczepionkowców, którzy ani myślą poddać się iniekcji. I co dalej?

Ze wszystkich stron słychać, iż szczepienia przeciwko Covid-19 są na razie w pełni dobrowolne i nie ma żadnego prawa, które zmuszałoby kogoś do przyjęcia zastrzyku. Z tej samej przyczyny nie istnieje żaden przepis, na podstawie którego można by pracownika za to ukarać. Ale z drugiej strony taki szef hotelu prawnie zobowiązany jest do „stosowania wszelkich dostępnych środków, które eliminują lub ograniczają zagrożenie życia lub zdrowia w zakładzie pracy". Zorganizowanie szczepienia zdecydowanie można do tych środków zaliczyć. Gdy dodać do tego w przypadku naszego szefa hotelu przepisy BHP i troskę o zdrowie gości, to zrozumiałe jest, że powinien on podejmować decyzje mające na celu realizację tego obowiązku. W przypadku szczepień obowiązkowych pracodawca ma obowiązek zapewnić ochronę przed chorobami zakaźnymi wśród pracowników. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 30 stycznia 2020 r. II SA/Bk 869/19, zakład opieki zdrowotnej jako pracodawca ma obowiązek zastosowania wszelkich dostępnych środków organizacyjnych i technicznych w celu ochrony zdrowia pracowników (personelu medycznego) przed zakażeniem chorobą zakaźną. Co należy jednak podkreślić – dotyczy to odry, przeciwko której szczepienie jest obowiązkowe. Część prawników sądzi jednak, że możliwość przeprowadzenia obowiązkowych szczepień dla pracowników wynikałaby z art. 2221 kodeksu pracy, wobec uznania wirusa grypy za szkodliwy czynnik biologiczny, natomiast szczepionkę jako przeciwdziałanie temu czynnikowi. Jednakże przepis szczególny odnośnie do szczepień obowiązkowych zawarty w Programie Szczepień Ochronnych ogłaszanym corocznie przez głównego inspektora sanitarnego wydawany na podstawie ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, milczy odnośnie do szczepionki na Covid-19. Wobec tego, powstaje pytanie, czy art. 2221 znajdzie zastosowanie jeżeli przepis szczególny nie wspomina o przedmiotowej szczepionce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem