Ziemia nad wodą

Rozkwita handel letnimi nieruchomościami. Najtańsze wiejskie działki ze starymi chatami kosztują 50 tys. zł. Może to być całkiem niezła inwestycja.

Publikacja: 26.03.2019 21:00

Atrakcyjne miejsca wypoczynku mogą być źródłem sporych zysków

Atrakcyjne miejsca wypoczynku mogą być źródłem sporych zysków

Foto: AdobeStock

Działki rekreacyjne to produkt sezonowy. Najwięcej ofert, jak mówi Jarosław Krawczyk, ekspert portalu Otodom, pojawia się w kwietniu i w maju. – To odpowiedź rynku na zbliżające się lato i wakacje, czyli czas, kiedy najczęściej korzystamy z uroków takich nieruchomości – mówi Krawczyk.

Najwięcej działek, bo ponad 260, znajdziemy w województwie kujawsko-pomorskim. Niespełna 200 – w mazowieckim, ponad 150 – pomorskim. Ubogą ofertę mają województwa świętokrzyskie i opolskie, gdzie wystawiono na sprzedaż po kilka nieruchomości.

– Ok. 60 proc. oferowanych w naszym portalu działek to puste tereny – mówi Jarosław Krawczyk. – Na czterech z dziesięciu stoi już jakiś budynek. Czasem jest to domek letniskowy, innym razem ogrzewany i murowany dom, w którym można mieszkać cały rok – opowiada.

Źródło dochodu

Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse, zauważa, że wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, właściciele ziemi uczynili handel działkami rekreacyjnymi jednym ze swoich źródeł dochodu.

– Najwięcej nieruchomości letniskowych znajdziemy w okolicach jezior, rzek, na przykład na Mazurach, ale nie brakuje ich także w ciekawych krajobrazowo zakątkach, do których z centrów największych miast można dotrzeć w godzinę – opowiada Jańczuk. – W przypadku Warszawy to np. Wilga czy tereny nad Zalewem Zegrzyńskim – dodaje.

Ekspert zauważa, że niezabudowane działki, mimo że są znacznie tańsze, budzą nieco mniejsze zainteresowanie. – Z reguły poszukujemy ziemi z niewielką altaną czy domem sezonowym – mówi Marcin Jańczuk.

Niezabudowane działki o powierzchni 1 tys.–1,5 tys. mkw. wystawiane za pośrednictwem Metrohouse w centralnej Polsce kosztują mniej niż 30 tys. zł.

– Głównie są to grunty z dala od zabudowań, bez dostępu do mediów, czasem porośnięte lasem, których przystosowanie do użytku wymaga dużych nakładów – wyjaśnia Jańczuk. Stare wiejskie chaty można mieć już za 50 tys. zł.

Także dla inwestora

Z analiz Otodomu wynika, że średnia cena ofertowa działki rekreacyjnej wynosi 114 zł za mkw. Działki niezabudowane, jak podaje Jarosław Krawczyk, kosztują średnio 87 zł za mkw., pozostałe – 207.

– Średnie ceny mogą być jednak bardzo mylące. Sporo zależy od rodzaju zabudowy lub jej braku, powierzchni terenu i jego położenia – wyjaśnia ekspert. – Działka nad jeziorem lub w pasie nadmorskim może być warta wielokrotnie więcej niż w mniej atrakcyjnej turystycznie miejscowości – zauważa.

Średnie wartości pokazują jednak pewne tendencje. – Podczas gdy ceny mieszkań potrafią rosnąć o kilkanaście i więcej procent w skali roku, ceny działek rekreacyjnych wręcz spadają – zauważa.

Dodaje, że rekord padł dokładnie rok temu. – W lutym 2018 roku za metr wystawionej w Otodom działki rekreacyjnej żądano średnio 210 zł. Trzy miesiące później przeciętna cena wynosiła już tyko 95 zł – podaje Krawczyk. – Latem ubiegłego roku nastąpiło pewne odbicie, lecz od kilku miesięcy obserwujemy niezbyt gwałtowny, ale jednak spadkowy trend.

Na nieruchomości rekreacyjnej, jak zapewnia Marcin Jańczuk, da się jednak zarobić, jeśli tylko kupimy pusty plac, który przekształcimy w ciekawe miejsce wypoczynku albo znajdziemy niedrogą zabudowaną działkę, wyremontujemy dom, zainwestujemy w roślinność. – Krótko mówiąc, stworzymy idealne warunki do relaksu – tłumaczy ekspert Metrohouse. – Jeżeli potencjalny nabywca doceni nasze wysiłki i będzie pod wrażeniem okolic, można być pewnym, że sprzedamy taką nieruchomość z zyskiem.

Działki rekreacyjne to produkt sezonowy. Najwięcej ofert, jak mówi Jarosław Krawczyk, ekspert portalu Otodom, pojawia się w kwietniu i w maju. – To odpowiedź rynku na zbliżające się lato i wakacje, czyli czas, kiedy najczęściej korzystamy z uroków takich nieruchomości – mówi Krawczyk.

Najwięcej działek, bo ponad 260, znajdziemy w województwie kujawsko-pomorskim. Niespełna 200 – w mazowieckim, ponad 150 – pomorskim. Ubogą ofertę mają województwa świętokrzyskie i opolskie, gdzie wystawiono na sprzedaż po kilka nieruchomości.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu