To oznacza, że popyt na hale jest bardzo wysoki - wynika z raportu firmy Colliers International, podsumowującego sytuację na rynku magazynowym w pierwszym kwartale tego roku.
W tym czasie najbardziej pożądanymi przez najemców hal lokalizacjami były: Warszawa (166 tys. mkw. wynajętej powierzchni) oraz Górny Śląsk (152 tys. mkw.). Na koniec marca niewynajętych pozostawało ok. 600 tys. mkw. powierzchni. Znaczny odsetek nowych zasobów magazynowych został wybudowany częściowo spekulacyjnie, co miało wpływa na wzrost wskaźnika pustostanów do 5,8 proc., w porównaniu do grudnia 2015 r. (4,6 proc.).
Ile hal przybyło i gdzie
W pierwszym kwartale 2016 r. deweloperzy ukończyli budowy hal magazynowych o łącznej powierzchni 445 tys. mkw. Największa aktywność firm odnotowana została na rynku warszawskim (budowali jedynie w strefie II - 137 tys. mkw.), na Górnym Śląsku (86 tys. mkw.) oraz w Polsce centralnej (85 tys. mkw.).
- Na pozostałych rynkach zasoby powierzchni magazynowej odnotowały niewielkie wzrosty. Natomiast na rynku krakowskim i toruńskim podaż pozostała na niezmienionym poziomie. Deweloperem, który zdecydowanie zdominował rynek pod względem nowej podaży oddanej w pierwszym kwartale 2016 r. był Panattoni (62 proc.) - podaje Colliers International.