Oświata - rok 2018 był przełomowy

Przyszły rok zapowiada się w szkołach burzliwie. Będą reformy, ale szykują się także masowe protesty.

Aktualizacja: 01.01.2019 20:13 Publikacja: 01.01.2019 18:04

Oświata - rok 2018 był przełomowy

Foto: 123RF

W 2019 r. skończy się wdrażana od września 2017 r. reforma oświaty. Z końcem roku szkolnego 2017/2018 zostaną wygaszone gimnazja. Od września nauka będzie odbywała się w ośmioletnich podstawówkach, czteroletnich liceach, pięcioletnich technikach, trzyletnich szkołach branżowych pierwszego stopnia i dwuletnich szkołach branżowych drugiego stopnia.

Czytaj także: Samorządy: wysokie koszty wdrażania reformy oświaty

Okres, który minął od dość pospiesznie wprowadzonej reformy, nie doprowadził do uspokojenia sytuacji w szkołach. Tym bardziej że zamieszaniu związanemu z reformą towarzyszy coraz większe niezadowolenie nauczycieli z oferowanych w szkole płac, podwyżek i warunków pracy.

Podwójny rocznik

We wrześniu 2019 r. naukę w pierwszych klasach rozpoczną absolwenci ostatniego rocznika gimnazjum oraz osoby, które ukończyły zreformowaną podstawówkę (ósma klasa). W sumie będzie to 727 170 osób.

Według prognoz MEN o miejsce do I klas liceów ogólnokształcących będzie się ubiegać ok. 45 proc. absolwentów (327 227), do I klas technikum ok. 40 proc. absolwentów (290 868), a do I klasy branżowej szkoły I stopnia – ok. 15 proc. (109 076).

– Każdy absolwent szkoły podstawowej i gimnazjum będzie miał miejsce w szkole od 1 września 2019 r. – zapewniała podczas konferencji poświęconej rekrutacji szefowa resortu oświaty Anna Zalewska.

Samorządowcy jednak podkreślają, że nie wszystkim absolwentom uda się dostać do wymarzonych szkół. Niektóre samorządy, jak warszawski ratusz, rozważają wprowadzenie w najbardziej obleganych placówkach sześciodniowego tygodnia pracy.

W tym roku także po raz pierwszy odbędzie się egzamin dla osób kończących ósmą klasę. Centralna Komisja Egzaminacyjna zaplanowała go na 15–17 kwietnia. Uczniowie sprawdzą swoją wiedzę z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego.

Protest nauczycieli

Od stycznia 2019 r. nauczyciele otrzymają podwyżkę w wysokości 5 proc. Rozporządzenie precyzujące stawki dla nauczycieli pojawiło się w ostatnich dniach 2018 r. Mówi ono, ile będą wynosiły minimalne nauczycielskie płace na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Jak jednak tłumaczy MEN, opóźnienie wynika z wciąż nieuchwalonej ustawy budżetowej na 2019 r. Wszystko wskazuje więc na to, że podwyżki zostaną wypłacone z opóźnieniem (i wyrównaniem od stycznia).

Przyszłoroczne podwyżki (brutto) wyniosą dla nauczycieli stażystów 120,85 zł miesięcznie, nauczyciela kontraktowego 124,35 zł, mianowanego 134,05 zł, a dyplomowanego 165,85 zł więcej.

Te podwyżki nie zadowalają nauczycieli, którzy domagają się ich na poziomie 1000 zł miesięcznie. By je wywalczyć, grożą strajkiem. Decyzja o nim ma zapaść najpóźniej 10 stycznia, jeśli związkom zawodowym nie uda się dogadać z MEN. Rozmowy „ostatniej szansy" zaplanowano na 7 stycznia.

Dwie reformy

Tuż przed świętami MEN podpisało rozporządzenie dotyczące sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w 2019 r. Przyszłoroczna subwencja to blisko 46 mld zł.

W rozporządzeniu tym po raz pierwszy wyszczególniono środki na pomoc pedagogiczno-psychologiczną w szkołach. Zróżnicowano także nakłady w zależności od typu szkoły. Zwiększono subwencje dla szkół ponadpodstawowych w związku z podwójnym rocznikiem. Więcej otrzymają także szkoły zawodowe kształcące przyszłych kierowców mechaników lub techników transportu drogowego w związku z wprowadzeniem badania psychologicznego dla kandydatów. Urealniono także koszty kształcenia w innych szkołach zawodowych. Na większe pieniądze mogą liczyć szkoły, które kształcą w zawodach deficytowych.

Z kolei od września 2019 r. wchodzą w życie przepisy ustawy reformującej szkolnictwo zawodowe. Zgodnie z nimi kształcenie w szkołach branżowych będzie częściej odbywało się w porozumieniu z pracodawcami. Wprowadzony zostanie także obowiązkowy egzamin zawodowy na zakończenie szkoły.

W 2019 r. skończy się wdrażana od września 2017 r. reforma oświaty. Z końcem roku szkolnego 2017/2018 zostaną wygaszone gimnazja. Od września nauka będzie odbywała się w ośmioletnich podstawówkach, czteroletnich liceach, pięcioletnich technikach, trzyletnich szkołach branżowych pierwszego stopnia i dwuletnich szkołach branżowych drugiego stopnia.

Czytaj także: Samorządy: wysokie koszty wdrażania reformy oświaty

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów