Pracownik w sądzie: Przyznanie się do wątpliwych roszczeń można odwołać

Strona może cofnąć uznanie powództwa do chwili uprawomocnienia się orzeczenia. Wtedy sprawa wraca do sądu, który musi ją rozpatrzyć merytorycznie.

Publikacja: 08.11.2016 05:50

Pracownik w sądzie: Przyznanie się do wątpliwych roszczeń można odwołać

Foto: 123RF

- Pracodawca pozwał etatowca o odszkodowanie związane ze spowodowanym przez niego niedoborem. Pod wpływem emocji zatrudniony uznał powództwo na pierwszej rozprawie. Oświadczył, iż co prawda uważa roszczenie za niezasadne, ale nie chce prowadzić długotrwałego i uciążliwego procesu. Sąd wydał wyrok zasądzający pracodawcy dochodzoną kwotę. Pracownik udał się do adwokata, który po analizie dostarczonych dokumentów stwierdził, że ilość błędów popełnionych przez pracodawcę przy inwentaryzacji oraz podejrzenie sfałszowania przez firmę części dokumentacji świadczą o tym, iż powództwo z oczywistych względów powinno być oddalone. Czy na tym etapie można jeszcze cofnąć uznanie powództwa i doprowadzić do tego, żeby sąd rozpoznał sprawę merytorycznie? – pyta czytelnik.

Tak. Uznanie powództwa jest czynnością procesową, której odwołanie jest możliwe do chwili uprawomocnienia się orzeczenia zapadłego w następstwie tego uznania. Fakt, iż pozwany pracownik uznał powództwo, skutkował tym, że sąd wydał wyrok na pierwszym posiedzeniu.

Tylko wydanie wyroku

Zgodnie z art. 213 § 2 kodeksu postępowania cywilnego sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że to uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Uznanie to procesowa czynność dyspozytywna pozwanego, który za zasadne uznaje zarówno roszczenie powoda, jak i przyznaje uzasadniające je przytoczone przez powoda okoliczności faktyczne. Uznanie jest czynnością jednostronną, podejmowaną wobec sądu. To jeden z tego rodzaju aktów dyspozycyjnych, przez które strona (w tym przypadku pracownik) decyduje o losach procesu, przyjmując okoliczności uzasadniające żądanie i godząc się na całkowite lub częściowe jego spełnienie. Skutkiem takiego uregulowania jest to, iż nie stwierdzając okoliczności, które podważałyby dopuszczalność uznania powództwa, sąd pracy w ogóle nie prowadzi postępowania dowodowego i ogranicza się do wydania wyroku zgodnego z żądaniem pozwu.

Powstaje zatem pytanie czy taka czynność może być cofnięta. Nie budzi wątpliwości fakt, iż jest to możliwe do momentu wydania wyroku przez sąd pierwszej instancji. Wystarczy wówczas zwykłe oświadczenie, które skutkuje tym, iż sąd musi uznać cofnięcie za niebyłe i normalnie przeprowadzić postępowanie dowodowe i na podstawie jego wyników wydać wyrok. Oświadczenie to – podobnie jak i samo uznanie – ma charakter jednostronny i jest skierowane do sądu. Nie potrzeba na nie uzyskiwać zgody strony przeciwnej.

podstawa prawna: art. 213 § 2 ustawy z 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. DzU z 2014 r., poz. 101 ze zm.)

Orzecznictwo dopuszcza

Sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdy na podstawie uznania zapadł już wyrok. Jednak i w takim przypadku należy przyjąć, że pozwany może odwołać uznanie powództwa. Wymaga to oczywiście złożenia środka odwoławczego od niekorzystnego wyroku. Oświadczenie o odwołaniu uznania powinno znaleźć się w apelacji. Nie musi ono przybierać formy oddzielnego dokumentu.

Przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują wprost możliwości cofnięcia, odwołania lub uchylenia się od skutków prawnych uznania powództwa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednak ogólną zasadę odwoływalności czynności procesowych i dotyczy ona też uznania powództwa. Wynika to np. z wyroku Sądu Najwyższego z 24 marca 2009 r. (I PK 194/08). Stawia się jednak warunek, aby strona odwołująca uznanie wykazała następczą przyczynę odwołania czynności procesowej, chociaż nie musi udowadniać tej przyczyny. Granicą czasową, do której może odwołać czynności, jest uprawomocnienie się wyroku.

Jeżeli pozwany etatowiec zamierza odwołać uznanie powództwa w apelacji, musi wykazać, że uznanie powództwa było sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzało do obejścia prawa. Gdy roszczenie pracodawcy było oczywiście niesłuszne w stopniu, który mógłby przez zasądzenie roszczenia naruszać zasady współżycia społecznego, a tym bardziej, gdy istnieje podejrzenie, że niezasadne roszczenie było wykazane za pomocą fałszywych dokumentów, sąd powinien uwzględnić zarzuty z apelacji.

Oświadczenie woli

Uznanie powództwa może być również oświadczeniem woli wywołującym skutki regulowane przez prawo materialne, a nie tylko czynnością procesową. W takim przypadku odwołanie uznania podlegać będzie ocenie także z punktu widzenia przepisów prawa materialnego. W szczególności pozwany może powoływać się na to, że uznanie powództwa jako czynność prawa materialnego jest dotknięte wadą oświadczenia woli (art. 82-88 kodeksu cywilnego) oraz na przepisy o czasowych ograniczeniach dopuszczalności odwoływania czynności prawnych (art. 61 k.c.). Tak uznał m.in. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 16 czerwca 2010 r. (V ACa 207/10).

Uznanie za zasadne zarzutów apelacyjnych opartych na skutecznym odwołaniu uznania zwykle spowoduje uchylenie wyroku sądu I instancji i przeprowadzenie całego postępowania dowodowego, które nie było konieczne w pierwotnym postępowaniu.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Toruniu

- Pracodawca pozwał etatowca o odszkodowanie związane ze spowodowanym przez niego niedoborem. Pod wpływem emocji zatrudniony uznał powództwo na pierwszej rozprawie. Oświadczył, iż co prawda uważa roszczenie za niezasadne, ale nie chce prowadzić długotrwałego i uciążliwego procesu. Sąd wydał wyrok zasądzający pracodawcy dochodzoną kwotę. Pracownik udał się do adwokata, który po analizie dostarczonych dokumentów stwierdził, że ilość błędów popełnionych przez pracodawcę przy inwentaryzacji oraz podejrzenie sfałszowania przez firmę części dokumentacji świadczą o tym, iż powództwo z oczywistych względów powinno być oddalone. Czy na tym etapie można jeszcze cofnąć uznanie powództwa i doprowadzić do tego, żeby sąd rozpoznał sprawę merytorycznie? – pyta czytelnik.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty